Ostatnio dodane przez mikomiko

Podwyższona insulina to jest problem przy poronieniach. Po dwóch poronieniach to już należy i partnera przebadać.

Nawet jakby tyle przeżyły, to nie miały czego zapłodnić.

Co to znaczy, że "wszystko gra"? Jakie badania zrobiliście? Nawet jeśli wszystko jest dobrze, to starania mogą trwać około roku i jest to uznawane za normę.

Do tego są badania, które pokazują, że metformine hamuje aktywność białka PAI.

Moim zdaniem pai hetero nie będzie podstawą, mthfr tym bardziej.

Co to znaczy, że partner nie ma cierpliwości do własnego dziecka? Poza KP powinien wszystko normalnie z dzieckiem robić.

To bzdury. Mężczyźni też mogą mieć problemy chociażby z gospodarką cukrową, która wpływa na jakość ich nasienia i tego się suplami nie poprawi. Może się też okazać, że twój partner ma teratozoospermię, a wtedy to nawet invitro z jego nasieniem ma wysokie ryzyko niepowodzenia. Szacunki są takie...

Ale robiłaś w ogóle badania na trombofilię i zespół antyfosfolipidowy? To jest ta choroba autoimmunologiczna, o której wspomniałaś, czy masz jakąś inną jeszcze?

Heparyna i Acard prawdopodobnie nie pomogą magicznie, jeśli od początku są niskie przyrosty bety.

Nie mam żadnych złych doświadczeń z jakimikolwiek szczepieniami, a dziecko, obecnie 4-letnie, było/jest szczepione na wszystko.

Długo. Teraz zaczynałam starania w listopadzie 2023 i od tamtej pory brałam cały czas. Udało mi się zajść w listopadzie 2024, ale tamtą ciążę poroniłam. Cały czas brałam ten acard, aż do ciąży w czerwcu. Wtedy zmieniłam na 150 + dodałam heparynę.

Ja mając PAI w wersji homo biorę heparynę 40, ale acard w ciąży już 150, a 75 w trakcie starań. Jestem już prawie w połowie ciąży na tym zestawie. Z drugiej strony, kiedyś udało mi się donosić ciążę bez tych wspomagaczy. Jednak z tym PAI to nie ma takich jednoznacznych zaleceń. Jak masz mthfr...

Jaką dokładnie masz mutację związaną z krzepliwością?

Ale co masz na myśli przez "jeśli testy wyjdą dobrze"? Jeśli wyjdą dobrze, to ryzyko skorygowane będzie obniżone w stosunku do podstawowego. To jest właśnie kluczowe jeśli chodzi o te testy, że pojedynczy parametr nie ma większego znaczenia, finalnie patrzy się na całość.

Wiek jest jednym z markerów ryzyka podstawowego. Wyniki krwi oraz obraz USG wpływają na ryzyko skorygowane.