Wyniki

jakie piękne zdjęcie- tacy oboje szczęśliwi! a suknia...po prostu marzenie:) życzę samych radości i szczęścia:)

o boziu, jakie to słodkie...:))))

a kuku:)))

Tynka, no jestem w szoku:szok:ale z Ciebie szczypiorek się zrobił!!!:tak::tak::tak::tak::tak:a Krzychu właśnie ma plewkę z babuszek! Świetne te kobitki , i jakie zagadane:tak:;-)

to znaczy że co, niby oduczacie od pampków?? Oj ambitnie,:tak::-D moja owszem bez pampaka bardzo chętnie , z tym, że mogę się liczyć z siusianiem za fotel... :blink:tiaaa , no i dla tego na razie jeszcze daję sobie spokój, pampek w użyciu...

oj. dziewczyny, aż się zarumieniłam...:zawstydzona/y::-D masz racje, potem kiecka do Martuchy, a Martucha na balety!:-D:-D:-Dna wątku ze ślubnymi stękała, że chce wesela, a to samo sie nie zrobi, więc do roboty!:rofl2:

coyote, ale slicznie napisałaś tą końcówkę posta z opisem porodu, aż mi świeczki w oczach stanęły....:tak: wiecie co, ja nie wiem, czy wy też tak miałyście, ale w ciąży bardzo chciałam żeby dzidzia wyszła, a jak wyszła i zaczęła się drzeć przez pół nocy, to często marzyłam o tym, żeby wlazła...

no co ty, to jak jazda na rowerze: przeżyłaś raz , przeżyjesz drugi. Poza tym drugi raz jest o wiele łatwiejszy , zresztą dziewczyny z dwójeczkami napewno przyznają mi rację:tak: coyote, dopier zauważyłam, że opisałaś swój poród, muszę nadrobic zaległości na wątkach;-) a z tą znerwicowaną...

skakanka, nie żartuj sobie z tymi kosztami. Skoro wpadłam na taki pomysł (przyznasz, że nieco nietypowy) to zobowiązałam się też do wysyłki. Może kiedyś ty też coś komuś pożyczysz albo dasz, to wtedy też wyślesz za friko i będziemy kwita. Dla Ciebie spódnica napewno będzie za kolanko, bo ja mam...

druga jest bordowa : spódnica leciutko przed kolanko (przynajmniej dla mnie) z wystającą tiulową czarną haleczką - spódnicachyba z tafty, albo czegos takiego lekko połyskującego, nie mam pojęcia jak te materiały sie nazywają) do tego gorsecik szurowany na plecach cały cekinkowy, oczywiście też...

kurka wodna... nie mogę, bo nie wlezę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:wcześniej byłam 36/38 a teraz cęgiem 42:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:po prostu spakuję i wyślę... sama zobaczysz czy się nadają. mam tylko kilka...

a przy kaczuchach od Antosi ja znalazłam to YouTube - Kaczuchy - Lech Kaczyński i Mandaryna

Antosia, od razu widać, że Antek to żywe sreberko, co za iskierki w oczkach!!!:-D:-D:-D:-Dno i Ty ślicznie wyglądasz z brzusiem (całkiem zgrabniutko wygląda:tak:) xmama, no po prostu napatrzeć się nie można na twoje dziewczynki! Martunia tak przylgnęła do Ciebie na hamaku, że aż się...

Tika, wszystkie wiemy, że jesteś śliczna kobietka, ale w dniu ślubu wyglądałaś po prostu zjawiskowo, cos pięknego:tak:! a tak na marginesie, to twoje poprzednie zjęcia jakoś mi się nie wyświetlają....cieszę się więc, że dałaś powtórki;-) Coyote, jak to się mówi- cierpliwośc popłaca, warto...

skakanka, cos mi się wydaje, że nie jesteś sama, Martucha też zwątpiła:-D:-D:-D:-D:-D:-Dniechcący fajne 'mamy cię" wyszło

aaaaa, dopiero zauważyłam ematikony:-D:-D:-D:-D:-D uf, bo już zimny pot mnie oblał...

i jeszcze trochę żarełka:)

w przerwie oczekiwania na zdjęcia coyote wrzucam kilka zdjęc prywtnych z mojego ślubu i weseliska

martucha, no proszę jaki dobrze ułożony kawaler, ślicznie!:tak:

nie no skakanka, tu czyste żarty odchodzą......no przecież, że cię lubię i to już bez żartów:tak:

a moja Malina wczoraj przynosiła mi po kolei wszystkie zabawki i mówła za każdyum razem "ocie adzio" (czyli po polsku: proszę bardzo) ślicznie mówi do Krzyśka tato, tatko, tatuś (we wszystkich możliwych odmianach) niestety, ja jestem tylko "mama" :dry:bez zbędnych zdrobnień. Babcia to "bacia"...

no właśnie skakanka, co ty tera z tym zrobisz.....???

dobra, ja cię lubię: gratki gratki Lorienka , zuch dziewczynka!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-DMonia też:tak::-D

u nas też wszystko co białe jest beeee, wciskam jej tylko wieczorem gęstą kaszke, ale to bardziej dla swojego czystego sumienia, poza tym Ewelinka jest mięsojadkiem a najbardziej lubi parówki i makaron świderki z czymkolwiek byle nie z serkiem (najlepiej to z gulaszem):baffled:

i jeszcze czekamy...:-Db:-D :-D:-D

to prawda z tym kupkaniem, u większości dzieci cos tam się pod dekelkiem wykształca po 2 roku życia, a wcześniej nie czuja potrzeby załatwiania sie do nocnika, tylko po rostu robią tam gdzie są, czyli w pieluchę.

no proszę, a tu powyżej jakiś nowy przystojniaczek mi sie pokazał!:-D Fajny ten Gracjanek, dobrze, że nam jeszcze jeden styczniak dołączył! świetne fotki, szczególnie podoba mi się śpioszek- słodziak mały- tylko wycałować takiego;-):tak::-D

;-)wiecie co, cóż tu wiele gadać, zdjęcia cycuś-glancuś, Mati....:-D:-D:-D:-D:-Da bliźniaczka Matiego to już całkiem pokład! xmama, śliczna kobitka z ciebie, suknia fantastyczna, tatuś przystojny jak nie wiem co, a dziewczyny jak małe księżniczki:tak::tak::tak::tak::tak:oj, mam takie zaległości...

Ewuniu, tak się cieszę, że już masz swoją skarbeczkę przy sobie! Gratuluje Ci serdecznie i życzę samych radości z macierzyństwa, żeby Adrianka zdrowo się chowała i była najszczęśliwszą, najradośniejszą dziewczynką na świecie. Całuję i ściskam mocno, mocno- Xandii

u nas owocki wchodzą tak sobie, chyba, że jesteśmy na działce u mamy, tam potrafi zjeść ich naprawdę dużo,. ewela ma taki swój "rytuał" zjadania owocków: najpierw szukamy krzaczka (oczywiście ona dobrze wie, gdzie on jest, ale im dłużej się go "szuka" tym lepiej;-)) potem mama zrywa owocki np...