Wyniki

witajcie po kilkumiesięcznej przerwie. :) pisałam tu w wątki może raz czy dwa, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. kubie minął okres wielkich krzyków i nerwów, jak tylko nie śpi, więc powoli wracam do życia. ja się jakiś czas temu zastanawiałam, co zrobić, jak mi kuba wyrośnie z gondoli, bo...

i ja zajrzałam po paru miesiącach nieobecności. ale widzę, że to chyba już ostatnie podrygi tego wątku. :( ummaja a ty z warszawy? zaglądasz może na wiertniczą czasem? ;)

salaam aleikum drogim paniom. :) ja na forum jestem od kilku miesięcy, ale bardzo rzadko tu zaglądam, bo przyznam się szczerze, że jakoś ciężko mi się tu odnaleźć. mam nadzieję jednak, że trochę nadrobię zaleglości, bo raz na jakiśc zas trafiam na interesujące mnie informacje w necie i potem...

witam niedzielnie! :-) dzisiaj wróciłam do mamy (nie chce się samej w pustym mieszkaniu mieszkać :-() więc i do świata mogłam wrócić. :tak: niestety u mnie w domu aktualnie internetu brak i pewnie dłuuuuugo nie będzie. :-( któraś z was pisała o pierścionku - ja swój mam, ale co z tego, jak wg...

to i ja się przywitam (prawie)majowo- przyszła mama chłopaczyska (jak twierdzi lekarz) z mężem urodzonym w jordanii. zatem para jak najbardziej polsko-zagraniczna. :tak: zostało nam jeszcze kilka tygodni do rozwiązania więc liczę na to, że w międzyczasie wszelkie wątpliwości związane z...

:szok::szok::szok: poszłam spać na kilka godzin, wracam, a tu tyle dodatkowych stron. :szok: w takim tempie, to ja będę tylko czytać. :-p ja nie mam zielonego pojęcia w co ubiorę małego, kiedy wyjdziemy ze szpitala. :zawstydzona/y:kompletnie nie ogarniam pakowania do szpitala, nie dociera do...

dziękuję za przywitanie. :-) pisać będę, jak tylko się odnajdę i trochę ogarnę forum. ;-) ale zaglądać i czytać oczywiście, że będę.

ekhm, dzień dobry? dopiero dołączyłam do forum, więc i nieśmiało (:zawstydzona/y:) chciałam przywitać się w wątku dla mam czerwcowych (termin mam gdzieś pomiędzy 21. a 28. czerwca, więc po cichu liczę na to, że nie załapię się na lipiec jednak :baffled:). obawiam się, że niestety nie uda...