Wyniki

przyłączam się do mam zaczynających "walkę" z pieluchą w dzień, ta nocna mi nie przeszkadza, bo całą noc jest :) nie mam bladego pojęcia jak się do tego zabrać ehhh... zakupiłam majtki treningowe 4szt i jakieś zwykłe miałam 2szt, Wito ma katar, pogonili nas z pkola, więc uznałam że to dobry...

Emi zimne rączki i nóżki o niczym nie świadczą, dzieciaczki tak mają, pytałam ostatnio pediatry bo też się tym zaniepokoiłam anawoj dziś jeden z Twoich szkrabów ma same dwójki :-) nati to Ty ręcznie pierzesz pieluchy? :szok: tetrowe? na tyłek też je zakładasz skoro z kupy pierzesz? lilou...

no oczywiście że chodziło mi o aenye :zawstydzona/y:

dragonfly mam tak samo - co wyjdę na spacer to zaraz się obudzi i płacze, dziś miałam trzy podejścia, pierwsze 20min, drugie 10min, trzecie prawie godzina, dobrze, że na parterze mieszkam ale myślałąm, że go uduszę normalnie

Petinka tak się zast5anawiałam jak ten mocz pobrałaś ;-) ale w czasie karmienia to dobry pomysł, chociaż mój mały lubi wtedy też kupę walnąć aenye ile wytrzymałaś na "diecie"? :-D ja narazie nie mam czasu na jedzenie, tzn jem w przelocie ale na ciastko zawsze znajdę czas, Ty marzysz o kąpieli...

meriderka tu może zobacz Wysypka - Zdrowie - arykuł mój ma za to takie białe jakby grudki i nie wiem co to

troszkę mnie tu nie było ale Marma mnie zbeształa i jestem :-D nie doczytam co tam u Was ale już będę na bieżąco śledziła o ile mały mi pozwoli, bo jak tylko odpalam laptopa to on chyba radar w tyłku ma i kwęka od razu :eek: z takich spraw ode mnie to Witek urodził się 16.04, 3660g, 57cm...

Marma ja nie mam normalnie czasu :zawstydzona/y: co odpale laptopa to mój mały jak radar to wyczuwa i kwęka :eek:

Gosia ja też mogę tylko same dobre rzeczy powiedzieć o Kamieńskiego, tak jak Dragonfly mogłam rodzić w jakiej pozycji chciałam, prysznic super sprawa, jaka ulga achhh

16-stego, więc pewnie się minęłyśmy ;-)

no ja tam rodziłam i mi nie powiedzieli szkoda ;-)

Kuma musisz zabrać: koszulkę do rodzenia, najlepiej jakiegoś większego tiszerta, kosmetyki dla siebie, koszule do karmienia, papucie i klapki pod prysznic, wkładki te bella czy inne, podkłądy na łóżko możesz zabra c swoje, bo tak to dostaniesz worek na śmieci i na to pół prześcieradła, majtki...

a na Borowskiej wylądowałam 4 dni po wyjściu ze szpitala, miałam non stop gorączkę, poszłąm na IP a tam "proszę poczekać na korytarzu na dr" i tak czekałam 1,5godz... obok siedziała kobieta do przyjęcia do porodu i też musiała czekać, dobrze, że nie rodziła już, później przywieźli jakieś dwie...

melsuję się :-D urodziłąm Witusia 16.04 na KAMIEŃSKIEGO, poród naturalny 7godz i szybka cesarka niestety... miałam swoją położną, 650zł wpłaca się na fundację i dostaje się rachunek ;-) na sali pooperacyjnej są super łóżka ale tam leży się krótko, ja na szczęście trafiłam tam ok 18:00 więc...

znajomy dr który tam pracuje kiedyśmi mówił, że najwięcej porodów jest jak jest pełnia czyli... w ten poniedziałek... że też mój synek musi się tak opier.... :-D ju ż 2 tyg na niego czekam a on nic, leniuch jeden

Gosia na Kamieńskiego nie potrzeba zgody na poród rodzinny, nie trzeba też za niego płacić Setana jeśli chodzi o znieczulenie to problemem nie jest że się nie należy a fakt że nie ma pod dostatkiem anestezjologów niestety... Ribi o którym Ty szpitalu piszesz, bo się zakręciłam :-)...

dziewczyny teraz nikt nie może nas zmusić do rodzenia w jednej pozycji!!! tak jak nie mogą wygonić partnera z sali jak rodzisz (no chyba że to cesarka) poczytajcie tu http://www.ekomama.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=344:plan-porodu&catid=29:artykuy&Itemid=29 a tu rozporządzenie...

ja też klinik nie biorę wogóle pod uwagę, miałam tam robione hsg - ból niesamowity mimo znieczulenia, dr miał to głęboko w dupie jak mi kontrast wstrzykiwał, możnabyło zrobić to powoli a on jeb i wszystko wstrzyknął aż powypływało tam, do tego wszechobecni studenci, boksy do rodzenia, brak...

a u mnie nadal cisza... w środę na kolejne ktg jadę, może się załapię na Borowską hihi, ale chyba bym nie chciałą być jedną z pierwszych eksperymentalnych pacjentek ;-) no tak czy siak chcę JUŻ rodzić

Marma jupiiiii :-D mój termin minął wczoraj :-)

no właśnie też się zastanawiam... mój dr powiedział, że jak nie urodzę do poniedziałku to mam do niego dzwonić, czyli albo będzie chciał mnie kłaść do szpitala i wywoływać albo cc, no a skoro Dyrekcyjną mieli od pon zamknąć to gdzie on mnie położy? tak więc myślę, że znów to się przesunęło...

mi ktg robi położna u mojego dr, nic nie płącę, a Twój tego nie robi?

Futrzaczek wymaz jest obowiązkowy

lapka najlepiej jak cofniesz się kilka-kilkanaście str wstecz i poczytasz ;-) jest o dyrekcyjnej, kamieńskiego i brochowie, ja mogę Ci najwięcej napisać na PW o kamieńskiego bo tam będę rodziła na dniach

oż Marma to miałaś przejścia... wydaje mi się, że raczej napewno zrobią Ci cesarkę, bo maluszek spory, a gdzie rodzisz? Twój dr coś wspominał o cc?

powiem Wam że ja właśnie wogóle o porodzie nie myślę, nic nie czytałam szczególnie, tylko o pozycjach na I i II fazę, a to w każdej chwili może nastąpić, nie boję się bólu i czekam czekam i już bym chciałaaaa :-D

nie no bez przesady, nikt mnie nie może zmusić do leżenia i rodzenia ;-) ja rozumiem, że kobieta może być zmęczona pierwszą fazą i w sumie to później jej już wisi jak urodzi, jednak ze mną będzie mój mąż i na to nie pozwoli, ja sama znajdę sobie pozycję, jestem na tyle asertywna, że wywalczę to...

masaż może zrobić np mąż, może też zabrać piłeczkę do tenisa i masować, albo takie drewniane masowarki, szkoda wywalać tyle kasy na jakieś urządzenie które użyjesz raz a i nie wiadomo czy to wogóle pomoże ;-) te artykuły z gazet to zwykła reklama, zapłacili za kawałek strony i się zareklamowali...

kolejny wyciągacz pieniędzy... :no: dokładnie, jak stoimy czy kucamy to pomaga nam grawitacja i dziecko jest w lini prostej w dół, a jak leżymy to tam się łuk robi i ciężęj wypchnąć... Setana na Kamieńskiego nie odmówią Ci porodu rodzinnego, no chyba, że będzie konieczność cesarki to raczej...

Setana na Kamieńskiego są bezpłatne porody rodzinne ;-) wszystkie sale są pojedyńcze, ja też chodzę do dr z Dyrekcyjnej jednak tam rodzić od początku nie zamierzałam, no a na Borowską już się nie załapię :tak: i jeśłi rodzisz na sali gdzie ktoś jeszcze rodzi to musisz mieć zgodę drugiej...