reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.

reklama
Dokładnie jak piszesz...kąpiele krótkie nie za ciepła woda, żeby nie rozgrzewać, bawełniane luźne ciuchy. Chłodno do spania. Pamiętam jak mi dermatolog tłumaczył ze nawet krem/balsam to smarować tylko z włosem a nie w kazda stronę
u nas kokos nie uczulał. Dlatego to trzeba sprawdzać. Spróbuj do spania lżej ubrać dziecko i nie okrywać za mocno. Te zmiany mówi się, że się zaogniaja. I tak to trochę czuć, jak poparzenie. Robi się gorące i pali. To może powodować, że za grubo ubrane dziecko, czy za mocno opatulone bardziej to odczuwa.
Mam świadomość, że to, co pisze może u was zupełnie się nie sprawdzić. Jednak nie masz za wiele do stracenia, by spróbować, skoro lekarze za wiele nie pomagają. W tych trudnych chwilach pamiętaj, że jesteś bardzo dzielna. Mimo, że czasem brak już sił i płyną łzy. Jesteś bardzo dzielnaama, a twój maluch bardzo dzielnym dzieciaczkiem. W końcu jego to wręcz boli.

Edit dziwi mnie czemu rozszerzanie dietę. U alergików z tym się czeka. Mój starszy syn był uczulony na wszystko łącznie z ziemniakiem, marchewka, jabłkiem itp czyli nawet te które wprowadza się jako pierwsze
 
To masc z wit A 1500j. Dzieci jej mogą używać,my od oczy. Ja takie zmiany jak Twoja na ręku ta maścią zaleczam i jest ok do czasu aż nie wyjdę na zewnątrz bez rękawiczek. Ty masz piękne ręce w porównaniu ze mną. Tyle że przyznam ze ha nie jestem systematyczna i nie dbam te rece


Edit koszt ok 7 zl
ogólnie moje ciało jest ok, bo z reguły pilnuje mocno tego, co jem. Mam ostatnio poważne problemy z jelitami, dlatego bardzo uwazam. To się mocno przekłada u mnie na zewnątrz. Z tym, że teraz musiałam znowu wrócić do dziecięcych kosmetyków. Z reguły niewielu kosmetyków mogę uzywac. A lobelia do prania używam od lat
 
U nas do prania sprawdził się Bobini ( takie niebiesko białe środki do prania)
ogólnie moje ciało jest ok, bo z reguły pilnuje mocno tego, co jem. Mam ostatnio poważne problemy z jelitami, dlatego bardzo uwazam. To się mocno przekłada u mnie na zewnątrz. Z tym, że teraz musiałam znowu wrócić do dziecięcych kosmetyków. Z reguły niewielu kosmetyków mogę uzywac. A lobelia do prania używam od lat
 
Dokładnie jak piszesz...kąpiele krótkie nie za ciepła woda, żeby nie rozgrzewać, bawełniane luźne ciuchy. Chłodno do spania. Pamiętam jak mi dermatolog tłumaczył ze nawet krem/balsam to smarować tylko z włosem a nie w kazda stronę

Edit dziwi mnie czemu rozszerzanie dietę. U alergików z tym się czeka. Mój starszy syn był uczulony na wszystko łącznie z ziemniakiem, marchewka, jabłkiem itp czyli nawet te które wprowadza się jako pierwsze
wiem, że tak może być. Sama obecnie podejrzewam nie tyle alergię, co nietolerancję fruktozy. To się trochę dzieje tak, że im więcej alergenu w ciele tym więcej rzeczy, które normalnie by nie uczulalo zaczyna uczulać. To po prostu reakcja obronna organizmu, która się uogólnia. Dlatego tak ważne jest ograniczenie alergenu. Jak jest tego za dużo to zaczyna niszczyć kosmki jelitowe, dlatego alergię trzeba kontrolować. Alergenu powoduje stan zapalny, który zaczyna się rozciągać na cały przewód pokarmowy. A najgorsze w tym jest, że wycofywanie go z ciała długo trwa. To skomplikowane procesy. Wielu wciąż nie rozumiem.
 
U nas do prania sprawdził się Bobini ( takie niebiesko białe środki do prania)
to jak zwykle osobnicza zależność. Wiem, że lovela też potrafi uczulać. Z tym, że ja używałam jej już przed narodzinami dzieci. I u nas ogólnie się sprawdziła. Z bobini było coś nie tak, ale już nie pamiętam co. A za tą maść już podziękuję i wypróbuję. Jak jeszcze coś wiesz, co może ułatwić życie, to chętnie poslucham
 
Sproboj La Roche. Liczy się nawilżanie skóry. Na początek syndet i lipikar baume, bo jest tlustszy. Jak skórka będzie lepsza, to będziesz mogła wrócić do lait. Choć w ogóle to zaczęła bym od krochmalu, bo działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i łagodzi takie ostre stany. Pomoże trochę zagoić zaognione miejsca. Jak pierzesz rzeczy malucha to tylko lobelia, bo nie uczula. Jeśli płyn chcesz do prania, to też lobelia, czy do płukania i najlepiej bawełniane lub lniane ubranka, naturalne. Dziecko może uczulać nawet mydło, czy płyny do kąpieli matki, perfumy, czy inne kosmetyki. Na takie mocno czerwone zmiany to pomaga smarowanie kremem bambino w metalowym pudełku. Wtedy skóra tak nie swędzi i co najważniejsze nie boli malucha nawet przy ranach. Bo La Roche przy ranach może lekko szczypać. Jak masz dziecko w takim stanie, to nie dziwię się, że jest niespokojne. To okropny ból. Wiem, bo sama to mam i znam go. Możliwe, że będą potrzebne sterydy na zachowanie stanu zapalnego. Czasem bez tego się nie da.
Dzięki za polecenie paru produktów, na razie mam zapas różnych mazideł, i wykupione kolejne które zaczniemy używać jak skończą nam się te. Ogólnie mamy tyle różnych maści na raz że nie ma jak tego wszystkiego stosować w ciągu jednej doby...
 
Ja z tego płynu robiłam wymaz, dwukrotnie, bo to oznacza stan zapalny. Dwa razy wyszły dwie różne bakterie i leczyliśmy skórę maścią z antybiotykiem i niestety sterydem, wyjścia nie było. Jego ta skora swedzi, boli pieczę to co się dziwić ze ma problemy ze snem.
A ze swego doświadczenia podpowiem ze jak udało się skórę zaleczyć to żeby znowu nie pękła (pomimo kosmetyków kremów itp) to kilka razy dziennie myłam buźkę wacikami ze zwykłej soli fizjologicznej. Ten sposób poleciła mi na jakimś forum mama atopika. Choć nie bardzo w to wierzyłam to nie miałam nic do stracenia.
A z kosmetyków spróbuj najtańszy Retimax z apteki
Nie, zanim dostał alergii to nie spał WCALE przez 3 miesiące.
Solą przemywalismy buzię jak był młodszy, musimy do tego wrocic
 
reklama
Zobacz mam małą zmianę, a boli jak cholera. Od 2 lat nie umiem się jej pozbyć. A czuje to jakbym nie miała na tym skóry. Każdy ruch boli, jakby nerwy były na wierzchu. Niestety ostatnio jadłam to, czego nie mogę. No i od 2 lat mam problemy żołądkowe. Stąd nie umiem się tego pozbyć. Ale już jest mniejsze, bo było na całej ręce. U mnie to obraz moich zniszczonych jelit
Masakra, wygląda nie groźnie a tu proszę taki ból. Wstawiłabym zdj syna ale to chyba się wszystkie przeżegnacie
 
Do góry