@ZielonaMamma Bo z opisu jasno wynika, że dziecko potrafi kontrolować zwieracze. A to znaczy, że jest gotowe 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziecko jest gotowe, żeby dorosły sadzał je na nocnik? Dalej nie widzę sensu. Jak dla mnie odpieluchowanie ma sens, gdy dziecko chodzi do toalety samo, wtedy, kiedy chce, a rodzica woła do podcierania pupy.@ZielonaMamma Bo z opisu jasno wynika, że dziecko potrafi kontrolować zwieracze. A to znaczy, że jest gotowe![]()
I żeby samo usiadło na ten nocnik czy nakładkę.Ale żeby nauczyło się samo podcierać, to najpierw trzeba zrezygnować z pieluchy.
jeśli dziecko nie jest gotowe, to zmuszanie go przyniezie odwrotny efekt. Ja mam akurat dzieci w spektrum, starszy nie chciał na nocnik do 3 urodzin, i nagle załapał, mlodszy ma prawie 4 lata i mówi, że się boi, placze, będę siekal na pogodę, do spodni, ale nie siadzie na nocnik ani na wc, na stojąco też nie, on chce do pieluchy, i co? Ma sikać po podłodze w imie konsekwencji? Psychika dziecka jest ważniejsza niz nasze wyobrażenia o samodzielności.Wydaje mi się, że problemem może być Twój brak konsekwencji w wychowaniu. Ty odpuszczasz (np. odpieluchowanie), a potem dziecko to wykorzystuje.
Dzieci w pewnych kwestiach są bardziej samodzielne, niż rówieśnicy, ale w pewny h nie. A akurat konsekwencji nie mozn mi odmówić, jestem najbardziej uparta i zawzięta osoba na świecie, uważam, że dziecko psychicznie nie jest gotowe i tyle, nie zamierzam go zmuszać, w końcu sam załapie i zrezygnuje z pieluch.Ale dziecko autorki nie jest ze spektrum
Zresztą sama mam syna z diagnozą autyzmu i to nie jest według mnie powód, by sobie wszystko tym tłumaczyć.
@MadziaK83 Tu jest Twoja (i terapeutów) rola, by dziecku w głowie ułożyć. Skoro jest komunikatywny, to moim zdaniem ktoś czegoś nie dopilnował.
Ma to szczęście, że nie idzie do 1 klasy, moje dzieci będą w edukacji domowej i bardzo je to cieszy.Gorzej będzie jak idąc do pierwszej klasy wciąż nie będzie psychicznie gotowy. I nikt nie mówi o zmuszaniu![]()