reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2-latka nie chce jeść

Dołączył(a)
13 Marzec 2019
Postów
1
Witam wszystkie mamy! Obecnie 2-letnie dziecko nie chce jeść. W ciągu dnia zjada 2-3 łyżeczki jogurtu, 150ml mleka modyfkowanego. Czasami jeszcze ugryzie kawałek chleba i to wszystko! Jeśli chodzi o owoce to pożuje i wypluwa. Nadmienię, że od urodzenia miało duży apetyt. Obecna sytuacja z niejedzeniem trwa od 3 m-cy a stało się to po przebytej infekcji. Proszę o radę, mieszkam w UK.
 
reklama
Rozwiązanie
My też przechodziliśmy przez taki etap, kiedy córka miała 2 latka. Wtedy jedynie chciała jeść swoje ulubione serki, np. Link do: Danio o smaku klasycznej wanilii | Danio i do tego owoce. Na szczęście nie trwało to długo i wróciła do normalnego jadłospisu. A teraz serek i owoce chętnie je, ale pomiędzy posiłkami. Ważny jest dla mnie apetyt dziecka, dlatego staram się smacznie i zdrowo gotować.
A jak ze słodkim? Jak dziecko się rozwija? Jak z jego aktywnością?

Jeśli masz w Uk możliwość to sprawdziłabym żelazo (najlepiej z b12 i ferrytyna). Brak apetytu często jest objawem anemii. Mogą to też być pasożyty.
Poza tym piecem książkę Moje dziecko nie chcę jeść. Dr zwraca tam uwagę co jest normą a co patologia i jak sobie z tym poradzić.
 
Dzieci mają swoje fazy raz jedzą za dwóch innego dnia wcale. Może zapytaj jej na co ma ochotę. Dużo soków pije? Soki zapychają i dzieci nie odczuwają głodu. Też miałam taki problem. Teraz gdy jest czas posiłku wystawiam wszystko co córka lubi płatki, pokrojone warzywa, chleb itp i sama sobie nakłada na talerz to co chce :)
 
Mam podobny problem z córką który trwa już kilka miesięcy też. Do pierwszego roku życia jadła wszystko ze smakiem. A później było coraz gorzej. Jak skończyła 20 miesięcy to była praktycznie na samym mleku, kakao i sokach. Teraz ma 25 miesięcy i jest odrobinę lepiej ale bez szału też. Robiliśmy różne badania i wszystko wyszło ok. Dodam jeszcze że córka jest bardzo drobna. Waży niespełna 10 kg. Lekarka stwierdziła że taka jej natura chyba skoro wyniki są dobre. A Twoja córka ile waży? Robiłyście jakieś badania? Co do jedzenia to jedynie owoce (chociaż też często pożuje i wypluwa), niektóre zupy i czasem zje jakąś bułkę, ser żółty albo parówkę. Mięso może dla niej nie istnieć. Kiedyś mogła jeść cały czas różne placuszki i naleśniki a teraz nawet nie spróbuję tylko odwraca głowę. Również polecam tą książkę co koleżanka wyżej. Jak masz jakieś pytania jeszcze to śmiało :)
 
Misty mój młody też tak miał. Po roku do prawie 2lat żył samym mlekiem od czasu do czasu coś wciągnął. Ale żadne 5 czy nawet 3 stałe posiłki to nie były. A potem jak się odstawil gdzie juz ladnie jadl, to też miał fazę na płatki z mlekiem :confused:
Ale żyje i ma się dobrze, rośnie, energii mu nie brak. Teraz w przedszkolu to je wszystko.
 
Misty mój młody też tak miał. Po roku do prawie 2lat żył samym mlekiem od czasu do czasu coś wciągnął. Ale żadne 5 czy nawet 3 stałe posiłki to nie były. A potem jak się odstawil gdzie juz ladnie jadl, to też miał fazę na płatki z mlekiem :confused:
Ale żyje i ma się dobrze, rośnie, energii mu nie brak. Teraz w przedszkolu to je wszystko.
Też mam nadzieję że kiedyś zacznie normalnie jeść. Chciałabym jej pogotowac coś fajnego ale na tą chwilę to nie ma sensu bo często nawet nie spojrzy na jedzenie. Dobrze ze chociaż zaczęła mleko pić bo jak skończyłyśmy kp gdy miała rok to nie chciała niczego z butelki. Teraz tylko woła "kakokałko" :) Taka jest że nawet słodkiego często nie chce spróbować albo wypluwa. Ale ja byłam podobna w dzieciństwie i z tego co słyszałam to mąż też. Takie niejadki z nas ;) Najważniejsze że wyniki są dobre, energii jej nie brakuje, wszędzie jej pełno, to staram się tak nie martwić.
 
reklama
Witam
Problem, z którym się Pani zmaga często spędza sen z powiek wielu rodzicom. Dotyczy to dzieci w wieku 2-5 lat i jest normalnym etapem rozwoju. Problem z jedzeniem dotyka dzieci w wieku Pani córki i jest to typowy dla tego okresu. Ważne, żeby odpowiednio postępować z dzieckiem. Przede wszystkim nie należy zmuszać dziecka do jedzenia. To nie pomoże a nawet zaszkodzi młodemu organizmowi. Może do doprowadzić w przyszłości do nadwagi lub otyłości. Nikt nie lubi być do czegoś zmuszanym. Dziecko tym bardziej będzie chciało „postawić na swoim”. Im bardziej będziemy nalegać, tym bardziej dziecko będzie stawiać opór. Szantaż, namawianie i manipulacja dzieckiem również przyniesie więcej szkody, niż pożytku. To tylko bardziej zniechęci dziecko do jedzenia. Dzieci same potrafią określić, ile są w stanie zjeść. Zbyt duże porcje posiłków mogą zniechęcić dziecko do jedzenia. Jeżeli dziecko nie chce jeść, być może nie jest głodne. Dziecko wie, kiedy jest syte i z pewnością zasygnalizuje, kiedy będzie chciało jeść. Niech postara się Pani nie zezwalać na podjadanie między posiłkami. Podjadanie niezdrowych przekąsek wpływa negatywnie i hamuje apetyt. Być może to jest przyczyna, przez którą dziecko może nie chcieć zjeść pełnowartościowego posiłku. Błędem jest odwracanie uwagi dziecka. Podczas spożywania posiłku dziecko powinno być skupione wyłącznie na jedzeniu. Stosowanie systemu kar i nagród jest sposobem tylko na krótką metę. Jedzenie za karę może tylko pogłębić problem a przekupstwo w postaci nagrody też nie jest dobrym rozwiązaniem.
Jak więc zachęcić dziecko do jedzenia?
Należy zadbać o urozmaicenie posiłków. Być może dziecku znudziła się dotychczasowa dieta i dlatego nie ma apetytu. Dzieci często negatywnie reagują na nowe jedzenie, ale nie należy szybko się poddawać. Będzie się przyglądać, wąchać, dotykać jedzenia a z czasem dziecko zaakceptuje nową potrawę. Warto pamiętać, że przykład „idzie z góry”. Dziecko powinno spożywać posiłki z dorosłymi przy wspólnym stole. Z pewnością chętnie zje nową potrawę, jeżeli członkowie rodziny również będą je spożywać. Człowiek przede wszystkim „je oczami”. Jeśli potrawa będzie wyglądała atrakcyjnie to dziecko chętnie po nie sięgnie. Jeżeli dziecko stwierdzi, że jest już syte to nie należy zmuszać je do zjedzenia wszystkiego z talerza. Przekarmianie dzieci szkodzi a nie pomaga. Regularność spożywanych posiłków ma ogromne znaczenie. Jeśli dziecko będzie jadło posiłki o podobnych porach to nie będzie sięgać po niezdrowe przekąski. Atmosfera również odgrywa ważną rolę. Podczas posiłków powinna panować miła, przyjemna atmosfera. W szczególności warto unikać rozmów o problemach z jedzeniem dziecka. Nie należy spieszyć się podczas posiłku- presja czasu zniechęci dziecko. Kategorycznie nie należy karmić dziecka. Dziecko powinno jeść samodzielnie, dzięki czemu nabiera wiary w siebie, że potrafi samo podjąć decyzje co chce zjeść z talerza. Wspólne gotowanie może zachęcić dziecko do jedzenia. Proponuję wspólnie z dzieckiem wykonać danie, wykorzystując jego ulubione produkty. Dzieci lubią naśladować dorosłych, więc poproszenie dziecka o pomoc w przyrządzaniu posiłku będzie także formą spędzenia czasu razem. Aktywność fizyczna wpływa na apetyt. Warto zapewnić dziecku ruch na świeżym powietrzu, który pobudzi apetyt dziecka.
Każda zmiana wymaga czasu, dlatego warto dać sobie i dziecku czas. Jeśli niepokoi Pani obecny stan zdrowia dziecka- warto skontaktować się z lekarzem.
Zachęcam do zapoznania się z „Poradnikiem Żywienia Dziecka w wieku od 1 do 3 roku życia”, gdzie dowie się Pani więcej na temat żywienia dziecka i pozna Pani przykładowe jadłospisy dla dzieci (do pobrania na stronie http://www.imid.med.pl/images/do-pobrania/poradnik.pdf ).
Powodzenia
 
My też przechodziliśmy przez taki etap, kiedy córka miała 2 latka. Wtedy jedynie chciała jeść swoje ulubione serki, np. Link do: Danio o smaku klasycznej wanilii | Danio i do tego owoce. Na szczęście nie trwało to długo i wróciła do normalnego jadłospisu. A teraz serek i owoce chętnie je, ale pomiędzy posiłkami. Ważny jest dla mnie apetyt dziecka, dlatego staram się smacznie i zdrowo gotować.
 
Rozwiązanie
Do góry