reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

6 tydzień ciąży, a brak zarodka

Olia

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Maj 2020
Postów
23
Witam. Tak jak w temacie jestem na początku szóstego tygodnia ciąży i jak do tej pory, to nie widać na badaniu usg zarodka. Zaczyna mnie to martwić. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej, bo wczoraj leciutko plamiłam. Lekarz ginekolog zrobił mi USG dopochwowe i widzieliśmy tylko pęcherzyk ciążowy, ale bez zarodka. Lekarz starał się mnie uspokoić i tłumaczył mi, że ciąża w prawdzie może być młodsza, a zarodek może być tak malutki, że go nie widać. Dodam, że ostatnią miesiączkę miałam 09.04, a cykle ok 30 dniowe. Następna wizytę mam we wtorek 26.05. Miała któraś z Was podobnie? Mam powody do niepokoju?

Dodam jeszcze zdjęcie z USG wtorkowego (19.05)
Polish_20200522_102522330.jpg
Polish_20200522_102522330.jpg
 
reklama
Rozwiązanie
@Onlia123 To zależy 8 tyg od czego. Bo 8 tygodni od zapłodnienia czy też 8tc to raczej jest niemożliwe. Ale jeśli liczysz od OM, a owulacja była później, to jest to możliwe.
W 8tc zarodek może mieć już nawet 2cm, a pęcherzyk ok 3cm - raczej nie sposób by było tego nie zauważyć na USG.
Liczone jest od OM ale z tym że cykle mam nie regularne nie raz 45dni. Jednak zdziwilo mnie ze lekarz nie zlecol mi zadnych inmych badan i usg trwalo moze 3min. Tak samo jak położna działka się że nadal nie ma poronienia ani plemienia. Boję się bo ciąża była planowana i dlugo się staraliśmy...
Niestety często kierują zbyt szybko na zabieg.. Ale każdy ma swój rozum.. I powinien pomyśleć
Ja nawet nie wiedziałam wtedy że takie coś istnieje jak puste jajo. Byłam w szoku. Więc nie dziwię sie, że wiele kobiet idzie i chce mieć to za sobą. Ja odczekalam 3 tygodnie z placzem w domu i poszłam do innego lekarza A później tylko radość.
 
reklama
Witam 😊
Głowa do góry, w marcu przeżyłam to samo nic nie było w 6 tyg lekarz skierował mnie do szpitala na usunięcie był to piątek 13 a poszłam tam dopiero w środę i przed zabiegiem było wykonane usg i ordynator pyta po co tu przyszłam mówię, że a łyżeczkowanie, ale po co proszę Pani skoro tu mamy żywego człowieka 😍
I tym sposobem jestem w 18tyg 3ciazy z 3 synem.
Cuda się zdarzają a pomyłki też.

A dla Ciebie polecam lekarza z dobrym usg
 
Cześć dziewczyny. Jestem w podobnej sytuacji i dawno się tak nie stresowalam. 10 kwietnia miałam okres. Cykle nieregularne. Poprzednia ciaza skończyła się poronieniem w 14 tyg. Była młodsza aż o 3 tyg jak z terminu okresu. Od początku tej ciąży plamie kawa z mlekiem. Jestem od kilku dni w szpitalu. Pęcherzyk jest. Ma 13 mm ale brak zarodka. Lekarz mówi że nie wygląda to dobrze. Miałam nadzieję że będzie ciąża młodsza ale dziś przy robieniu siku poleciało trochę krwi i na wkladce bylo. Jeszcze dodał że jest druga plamka ale to chyba krwiak. Mam leżeć do poniedziałku. Dają mi dupasthon, acard. Martwię się czy zarodek się pojawi. Lekarz dał do zrozumienia że czekać na najgorsze. Wg okresu dziś zaczyna się 7 tydzień. Jak myślicie ? Jest odrobina nadzieji?
 
Cześć dziewczyny. Jestem w podobnej sytuacji i dawno się tak nie stresowalam. 10 kwietnia miałam okres. Cykle nieregularne. Poprzednia ciaza skończyła się poronieniem w 14 tyg. Była młodsza aż o 3 tyg jak z terminu okresu. Od początku tej ciąży plamie kawa z mlekiem. Jestem od kilku dni w szpitalu. Pęcherzyk jest. Ma 13 mm ale brak zarodka. Lekarz mówi że nie wygląda to dobrze. Miałam nadzieję że będzie ciąża młodsza ale dziś przy robieniu siku poleciało trochę krwi i na wkladce bylo. Jeszcze dodał że jest druga plamka ale to chyba krwiak. Mam leżeć do poniedziałku. Dają mi dupasthon, acard. Martwię się czy zarodek się pojawi. Lekarz dał do zrozumienia że czekać na najgorsze. Wg okresu dziś zaczyna się 7 tydzień. Jak myślicie ? Jest odrobina nadzieji?
Witaj, nie chce dawać złudnej nadziei, ale czasem zdarza się, że w 8tc pojawia się człowieczek. Tak więc nadzieja jest, stąd tez postępowanie szpitalne dość rozsądne. Czekajcie do poniedziałku wtedy sytuacja się wyklaruje. Oni też będą mieli pewność, co się z ciąża dzieje. Przy krwiaku nie bierze się acardu ( powoduje brak krzepnięcia krwi, możesz dostać krwotoku, który pociągnie za sobą ciążę, już lepsza heparyna), ale luteinę czy duphastonu i leżenie owszem.
 
Odświeżam wątek może mi ktoś podpowie. Mam podejrzenie pustego jaja płodowego według usg 5 tydzień według miesiączki powinnam być już w 8 tygodniu. Beta oznaczona według zlecenia lekarki praktycznie nic nie przyrasta. Plamień i krwawienia brak. W poniedziałek mam kontrolne USG po 2 tygodniach. Podejrzewam że wrócę że skierowaniem do szpitala. Jak wygląda sama procedura w szpitalu i czy będę miała możliwość zrobienia badań DNA czy szpitale nie są chętne do takich rzeczy na takim wczesnym etapie ciąży. W ogóle gdy w grę wchodzi puste jajo płodowe.
 
@lilula8891 Przy pustym jaju nie ma co badać genetycznie, także moim zdaniem nie ma co się na to badanie nastawiać. Histpat zrobią, z którego zapewne nic nie będzie wynikało.
Ze skierowaniem do szpitala nie pomogę - bo ja miałam zabieg w prywatnej klinice z kontraktem z NFZ.
 
Odświeżam wątek może mi ktoś podpowie. Mam podejrzenie pustego jaja płodowego według usg 5 tydzień według miesiączki powinnam być już w 8 tygodniu. Beta oznaczona według zlecenia lekarki praktycznie nic nie przyrasta. Plamień i krwawienia brak. W poniedziałek mam kontrolne USG po 2 tygodniach. Podejrzewam że wrócę że skierowaniem do szpitala. Jak wygląda sama procedura w szpitalu i czy będę miała możliwość zrobienia badań DNA czy szpitale nie są chętne do takich rzeczy na takim wczesnym etapie ciąży. W ogóle gdy w grę wchodzi puste jajo płodowe.
Procedura w szpitalu zależy od tego w jaki sposób będą chcieli Cię oczyścić. Jeśli będzie to łyżeczkowanie (które nie jest zalecane na tak wczesnym etapie) to tego samego dnia wyjdziesz do domu (zabieg trwa 10-15min.), a jeśli indkukowanie poronienia tabletkami to spędzisz w szpitalu tyle czasu aż uznają po kontrolnych usg, ze w srodku jest już czysto (u mnie były to 2 doby). Jeśli nie ma zarodka to genetycznych badań nie będzie, bo tak naprawdę nie ma ich z czego wykonać. Ponadto badania genetyczne robi się prywatnie, szpital jedynie może wypożyczyć bloczek parafinowy, w którym zamieszcza się obumarły zarodek. Ty odbierasz i ogarniasz wszystko już we własnym zakresie prywatnie. Natomiast jak jest u Ciebie same jajo, bez zarodka, to czy łyżeczkowanie czy indukowanie, to szpital robi badanie histopatologiczne tkanek. Ale tak jak napisała koleżanka powyżej, prawie zawsze nic z tego nie wychodzi 🤷🏻‍♀️ U mnie wynik brzmiał: „resztki doczesnej” pisane po łacinie. Czyli tylko takie potwierdzenie, ze ciąża była ale już nie ma.
Natomiast, nie wiem jak będzie w Twoim przypadku. Czy przy pustym jaju płodowym są takie same procedury jak przy o ubumarciu zarodka? Nie wiem niestety.
 
reklama
Odświeżam wątek może mi ktoś podpowie. Mam podejrzenie pustego jaja płodowego według usg 5 tydzień według miesiączki powinnam być już w 8 tygodniu. Beta oznaczona według zlecenia lekarki praktycznie nic nie przyrasta. Plamień i krwawienia brak. W poniedziałek mam kontrolne USG po 2 tygodniach. Podejrzewam że wrócę że skierowaniem do szpitala. Jak wygląda sama procedura w szpitalu i czy będę miała możliwość zrobienia badań DNA czy szpitale nie są chętne do takich rzeczy na takim wczesnym etapie ciąży. W ogóle gdy w grę wchodzi puste jajo płodowe.
Jeśli chcesz zrobić badania genetyczne, to robisz je we własnym zakresie. One są płatne i trochę kosztują. Tylko o tym, że chcesz je wykonać najlepiej poinformuj od razu, bo trzeba zabezpieczyć odpowiednio material. Nie potrzebujesz zarodka. Wystarczy tkanka kosmowki. Najczęściej robi się je w Poznaniu w Genesis gdzie wysyłasz zabezpieczony materiał. Niestety badanie może nie wyjść jak materiału będzie za mało, wtedy oddadzą pieniądze.

ps Przykro mi, że straciłaś maluszka [emoji22] przytulam wirtualnie
 
Do góry