reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Czy któraś z was zna jakąś dobrą ginekolożkę z Krakowa? To może trochę śmieszne, bo mam tyle lat, a jakoś wolę ginekolożki od ginekologów. Przed tymi drugimi się krępuję.
Antiope ja znam dwie fajne lekarki z Krakowa:
Jedna to Krystyna Derwisz (mama mojej koleżanki z podstawówki) -moja mama do niej chodzi i jest zadowolona... choć niewiem czy to poprostu "po znajomości" ma z nią tak dobrze czy ogólnie jest w porządku. Ja do niej nie chodze bo jakoś tak mi głupi...
Ja natomiast chodze do Ewy Ryskali i jestem zadowolona.
Obydwie przyjmują na fundusz w przychodni na os. Złota Jesień (ja właśnie tam prowadze u dr. Ryskali swoją ciąże)
Krystyna Derwisz jest ordynatorem ginekologii w Żeromskim, przyjmuje jeszcze w innych przychodniach Gemelli na NFZ, ale przyjmuje też prywatnie, tylko niewiem gdzie, poszukaj na necie jest mnustwo info o niej.
Ewa Ryskala przyjmuje jeszcze chyba na Olszańskiej 5 (ciężko znaleźć na necie gdzie ona przyjmuje, jakoś mało info)
Pogrzeb tutaj, tu jest biała lista ginekologów z Krakowa:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18090&w=11907544&v=2&s=0
 
reklama
Bardzo dziękuję. Może wreszcie zabiorę się za planowanie dzidzi we właściwej kolejności, czyli od wyboru lekarza.
 
Antiope, myśle że to dobry pomysł...
Ja zaczęłam od końca;-) zaplanowałam dziudziusia a potem szukałam lekarza, poszłam prywatnie i byłam tak niezadowolona, że zrezygnowałam i wogóle sie wkurzyłam, że płace a jestem traktowana beznadziejnie (mój gin prywatny nie prowadził mi nawet kartoteki:szok:) i jak wchodziłam na kolejną wizyte to sie głupio pytał "w czym moge pomóć??:szok::wściekła/y::-D Więc sie wnerwiłam olałam go i mamuśka mnie zapisała z głupa do tej właśnie Ewy Ryskali na fundusz i sie zdziwiłam że tak dobrze trafiłam.:-D
Życzę powodzonka;-)
 
Gosia pytałaś mnie o brzuszek...
Więc tak, nie jest jak "piłka" ale nie jest też rozlany strasznie na boki:-D
Ale bardziej mi sie rozlwea i jest troche szpiczasty, więc na dziewczynke;-) no ale kto to będzie to niemam pojęcia bo na jednym USG dziewucha a na drugim już chłopok;-) Zobaczymy co wyjdzie na trzecim:-D
 
Ewcia81to mam nadzieję, że mnie też się tak uda. Ciekawa jestem, czy po urodzeniu dziecka @ Ci się wyregulował? Moja mama też miała nieregularne (choć nie aż tak jak ja) i jak urodziła moją starszą siostrę, to jej się wszystko unormowało. Okres jak w zegarku. Pewnie dlatego zaplanowanie mnie było już łatwiejsze :-):-):-)
wiesz co uregulowal sie ci powiem:tak::tak:tylko jakos 1-2 dni nieraz sie zmeni wczensiej albo pozniej,ale wiem kiedy sie spodziewac jej,,,takze luzik,,,bedzie oki...


Ataaatuniu jak tam dzidiza,,rośnie jak na drożdżach,daje ci popalić nadal???Buziaki od cioci Ewci,,papa,,głaskanko:tak::tak:^^^^^
 
Witajcie dziewuszki:-)

Kochane moje muszę Was na jakiś czas opuścić. Podjęłam ta decyzję choć jest mi tu z Wami bardzo przyjemnie i zdążyłam Was polubić.Chodzi o to żeby odpocząć od uciążliwego dla mnie tematu ciąży, bo jeśli czegoś w tym kierunku nie zrobię to będzie ze mną źle:-(. Zauważyłam w Bułgarii że jak nie miałam kompa to przez 2 tygodnie nie myślałam tak intensywnie dzień w dzień o dzidziusiu którego wciąż nie udaje nam się począć. Po powrocie do domu znów się zaczęło. I choć dużo nie pisałam to czytałam i znów się nakręcałam, że może w tym cyklu się uda. Po prostu za bardzo to wszystko przeżywam , nakręcam się a potem płaczę. Muszę nabrać dystansu, oddalić trochę temat ciąży, jeśli się uda, bo to bardzo ciężkie. Muszę to zrobić bo inaczej się zamęczę, a z każdym cyklem coraz ciężej ( 18 cykli za mną), stąd ta decyzja. Dziękuję Wam za wszystko, jesteście kochane, każda bez wyjątku. Mam nadzieję ze mnie zrozumiecie. Od czasu do czasu będę Was podczytywać i czasem też się odezwę, tak żebyście mnie całkiem nie zapomniały:tak:, a jak trochę się pozbieram to może wrócę na całego. Póki co na razie będzie mnie mniej. Pozdrawiam serdecznie:-) Buziaki
 
Ataatko super kochana...:-):tak:
Niesamowita ot ten ból no...ależ zakochana,aż mi się to udziela na serduszku....:tak:;-)

Mufko kochana rybeczko nie opuszczaj nas!!! ale rozumiem wiem,ze musisz od tego wsyztskeigo odpocząc,a tak najlepiej,zapomnieć o tym,dac sobie przerwe i będiz eoki,organizm odpocznie i wróci intensywniejszyyy,my o tobie kochana nie zapomnimy,ale ty o nas tez nie zapomnij,,czasem wpadaj powiedziec cześc,jest super,narazie,,,chociaz te 3 słowa-prosimy bardzo o to...odpoczywaj,powodzonka,buziakiiii,naraaazie,caluski i usciskiii:tak:;-):-):happy::blink:
 
Witam wieczorem .
Nie wiem co pisać........ chyba wkraczamy w drugi cykl starań bo @ chyba przylazła :sick::sick::sick::sad::sad::sad::sad:
Zrobie jutro test ale wątpie w to wszsytko już......
Jak widac poprostu sobie cos uroiłam :hmm::hmm::hmm:.
 
reklama
No to ja sie jeszcze melduje wieczorkiem na pokladzie! Wlasnie wrocilismy z grilla i pekam.... tak sie przejadlam... a zaraz ide wziasc prysznic i do spania bo jutro musze wczesnie wstac - jade z mezusiem do Czestpchowy: on w sparawach sluzbowych a ja sobie robie mala wycieczke...

Asialc ja tez lubie niespodziewanych gosci ale.... no wlasnie... bratowa mojego meza jest dosc specyficzna osoba i ja troche nieswojo sie czulam bo nie mialam mieszkania na blysk wysprzatanego i nie mialam wystawnego obiadu... pewnie bede obgadana jaka to jestem brydaska i niezaradna gospodyni:no::dry::confused:... moze gydby to byli inni goscie to pewnie to co zrobilam zjedli by do ostatniego okruszka... no ale coz rodziny sie nie wybiera...

Antiope czyzbys Ty tez z Kraq byla? Ja niestety chodze do facetow ginekologow wiec nic Ci nie doradze w tej sprawie...

Ewcia to widze ze Ty masz mocna glowe!

Idarnowska nie smutaj sie! To dopiero byl Wasz pierwszy cykl, glowa do gory i zabierajcie sie do roboty juz za kilka dni!!! Usmiech prosze kochana!

Ataata juz mialam pytac na grudniowkach co z Toba bo jakos ostatnio nie pojawialas sie... Mam nadzieje ze w porzadku wszystko...

Mufko kochana... znam ten bol kiedy na poczatku staran nakrecalam sie a potem przychodzilo rozczarowanie... ale teraz juz troche inaczej podchodze do tego... jak przychodzi @ to wrecz jest nowa sila we mnie bo nowy cykl i nastepna szansa!!! I daj znac od czasu do czasu co u Ciebie... i mam nadzieje ze nie dlugo bedziesz sie "izolowala" z BB :-(
 
Do góry