reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

w końcu poustalałam wszystko z facetem przez telefon:no::no: to nie za fajnie bo zawsze lepiej jak mi warunki prześlą mailem bo potem mam się do czego odwołać zresztą przez ten stres to nawet nie zauważyłam jak mi zleciały cztery godziny jeszcze 4 i pól i wizyta u ginka naprawdę się denerwuje
 
reklama
wszystkie gdzieś pouciekałyście a mnie przydałaby się jakaś ciepła myśl dobre słowo chyba ostatni raz przeżywałam tak wizytę u ginka jak miałam stan przednowotworowy szyjki macicy chodziłam do lekarza co tydzień i co tydzien miałam robioną cytologię a teraz znowu mam stracha bo sobie już ostatnio poukładam wszystko w główce stwierdziłam że skoro PRL jakos reaguje na leki a nic się nie dzieje to pójdę na HSG i będę wiedziała na czym stoję a tu znowu nic znowu ta przeklęta niepewność po 4,5 miesiąca jestem w punkcie wyjścia a może jeszcze gorzej kurcze potrafiłabym z całym światem zawalczyć o moją fasolkę a przegrywam z własnym ciałem :-:)-(
 
Moniko bedzie dobrze,wygrasz ze swoim cialem i bedziesz cieszyła sie fasolką zobaczysz. Już niedługo :tak::tak:.
Ściskam mocno i jestem z tobą :happy::happy::happy:
 
Puchatka nie mozesz caly czas myslec o tej wizycie i wmawiac sobie ze cos na pewno juest zle!!!!!! Prosze mi tu pozytywne myslenie zastosowac: ide do ginki, super bo bede wiedziala co zrobic zeby fasolka zakielkowala!!! I TAK MASZ MYSLEC!!!!!! A jak nie to w weekend jade do Mielca i pojade do Ciebie przylozyc klapsa!!!!
 
no dobrze już będę grzeczna bo boję się tego lania a te smutki to mnie trochę męczą bo jakies sny koszmarne nachodziły mnie w nocy najgorszy był taki śniło mi sie że miałam dzidziusia i to było napewno moje dziecko a potem przyszli jacys straszni ludzie o takich pustych oczach i zabrali mi to maleństwo i powiedzieli że to jeszcze nie moja kolej na maluszka i trzeba go oddać komuś innemu nawet teraz mam gęsią skórkę po tym koszmarze :-( ale staram się myśleć jak najlepiej a pożalic się troszke musiałam bo to zdrowiej psychiczne niż dusić to w sobie:tak::tak::tak:
 
Dobry popoludniu :-):-):-)
Wrocilam z pracy i czeam na meza:tak:
Puchatku napewno bedzie dobrze. My jestesmy dobrej mysli a sny sie zazwyczaj snia na odwrot, czego ci zycze z calego serduszka:-D:-D:-D
Wlasnie dostarczyli obiadowa pizze :-p:-p:-)
A ja jutro testuje :-)Jestem wyluzowana i co ma byc to bedzie:-):-)

Mykam am am;-):tak::-D
 
Na wizytę do ginka wkręciłam się na 16 bo miałam być pierwszą pacjentką dziś na 16.30 ale byłam wcześniej bo to dwa kroki od mojej pracki i że ginek juz był to stwierdził że nie ma sensu czekać. Sprawy mają sie tak mam lekkie zapalenie lewego jajnika na co dostałam odpowiednie leki i szybko powinno ustąpić umówiliśmy sie wstępnie na HSG po @ we wrześniu czyli za jeden cykl bo musze wyleczyć to zapalenie i skorygowac trochę poziom PRL z leków pozostaliśmy przy bromergonie tylko oczywiście dawka się zmieniła no i wyszła jedna nowa rzecz jakby tego co dotąd było mało. Mój ginek zainwestował w lepszy sprzęt i dzisiaj miałam USG 3D i wyszło przy tym że moja macica najprawdopodobniej dwurożna jest musze jeszcze poczytać z czym to sie je ale napewno spraw z fasolką zdecydowanie nie ułatwia mimo tego jestem spokojniejsza po tej wizycie. No to walczymy dalej :tak::tak::tak::tak::-):-):-)
 
reklama
Puchatka, ja jestem, ale na chwilkę. W tym tygodniu codziennie goście, a dzisiaj kolezanka z dwiema córeczkami z Australii. Poznałyśmy się przez internet, na jednym z forum i teraz jak jest tylko w Polsce spotykamy się :-)
Bardzo, bardzo się cieszę, ze gin Cię uspokoił :-) Zresztą wiedziałam, ze wszystko jest dobrze ;-) Zobaczysz, że nie obejrzysz się a będziesz nosić po dserduchem najwspanialszy skarb we wszechświecie :-) Teraz bedzie już tylko lepiej :-) A moze mały wyjazd na weekend tylko we dwoje z bardzo romantyczną kolacją w te odpowiednie dni? :tak::-) Zrelaksujecie się, odpręzycie i kto wie :-) Kochana życzę Ci tego z całego serca :-) Bądź zawsze dobrej myśli. UDA SIĘ :-):-D


Zmykam. Jutro się pakujemy. Dzisiaj robię listę co zabrać zeby nie zapomnieć. Chce też ogarnąć mieszkanko przezd wyjazdem. Nie lubię wracać do bałaganu :-)
Trzymajcie się
 
Do góry