czarna wiedzma
Skromna i Gospodarna ;-)
hihihi - koriander - widze że łączy nas coraz więcej ;-) My tez planujemy kupić tylko taki przewijak nakładany na komodę. Komode natomiast załatwiam od babci małża - będzie pasowała do pokoju bo jest to stary i stylowy mebelek. Łożeczko odziedziczyliśmy razem z domem i tez jest "klimatyczne" (niejedno dzieciątko już w nim sypiało), ale w bardzo dobrym stanie, zamierzamy je odnowić wymalowac i używać. Małż chce z niego zrobić kołyskę, ale nie wiem czy to najlepszy pomysł.
Co do laktatora to jak najbardziej, bo ponoć się przydaje.
Do noszenia dostaliśmy pod choinkę od szwagierki chustę kólkową z firmy vombati, więc żadnych leżanek i bujaków innych nie planuję.
Wózek trzyfunkcyjny najlepiej.
No i obowiązkowo niania chyba własnie z tą "matą oddechową" firmy Angelcare. To będzie chyba nasz największy wydatek (bo wózek chce kupić mama) ale napewno się opłaci bo Bobek będzie miał łózeczko w naszej sypialni na piętrze a my zazwyczaj buszujemy na dole, a poza tym okres wiosenno-letni-jesienny obfituje u nas w notoryczne wizyty znajomych i czeste ogniska na ogrodzie więc bez niani ani rusz.
Może któras z Was miała juz ta nianię i podzieli się wrażeniami? mata się przydaje? a kołyska?
Dodam jeszcze tylko że żadna ze mnie znawczyni tematu, więc pewnie powyższa lista ulegnie jeszcze drastycznym modyfikacjom w miarę "rozwoju sytuacji i potrzeb" ;-)
Co do laktatora to jak najbardziej, bo ponoć się przydaje.
Do noszenia dostaliśmy pod choinkę od szwagierki chustę kólkową z firmy vombati, więc żadnych leżanek i bujaków innych nie planuję.
Wózek trzyfunkcyjny najlepiej.
No i obowiązkowo niania chyba własnie z tą "matą oddechową" firmy Angelcare. To będzie chyba nasz największy wydatek (bo wózek chce kupić mama) ale napewno się opłaci bo Bobek będzie miał łózeczko w naszej sypialni na piętrze a my zazwyczaj buszujemy na dole, a poza tym okres wiosenno-letni-jesienny obfituje u nas w notoryczne wizyty znajomych i czeste ogniska na ogrodzie więc bez niani ani rusz.
Może któras z Was miała juz ta nianię i podzieli się wrażeniami? mata się przydaje? a kołyska?
Dodam jeszcze tylko że żadna ze mnie znawczyni tematu, więc pewnie powyższa lista ulegnie jeszcze drastycznym modyfikacjom w miarę "rozwoju sytuacji i potrzeb" ;-)
Ostatnia edycja: