Witam!!!
Pozwole sobie jako pierwsza odpowiedzieć na pytanie o chuście. Otóż nie wskazane jest aby wcześniaki nosić w chuście, nosidełkach a już całkiem wkładać do chodzików



Już wyjaśniam dlaczego.
Otóż takie maluchy długo leżały w inkubatorch:-( miały wiadomo dla czego wymuszanom pozycje leżącom dlatego właśnie chodzimy z naszymi pociechami na rechabilitacje aby nauczyć je przedewszystkim osi symetri i wzmocnić mięśnie.Noszenie w chuście powoduje że dzicko jest bezwłądne czyli nosząc je nózki i rączki ma luźno co powoduje utrate właśnie tej symetrii którą uczą się na rechabilitacji.To w ich przypadku że leżą tak jak w życiu płodowym to niestety już za puźno.:-(Nie cofniemy czasu nasze małe wcześniaki już zapomniały jak to było, okres który były w szpitalu nauczył je czegoś zupełnie innego innej pozycji i innego zachowania.Nietety ale takie są fakty.:-( Więc co ma przynieś rechabilitacja jeżeli my w domu znowu uczymy ich bezwładu.Wiem że te maleństwa potrzebują więcej czułości i bliskości ale nie tędy droga.Wiem to wszytsko od specjalistów od Pań które ćwiczą z moją małą.Też byłam w szoku że tak nie wolno bo dla nas to oczywiście troche lepiej ale niestety. Nie możemy pozwolić na to aby nasze małe kruszynki zapominały w domu tego czego muszą się uczyć czasem z wielkim płaczem na rechabilitacjach.
Takie jest moje zdanie i zdanie osób które czwiczą z moją Calineczką. Oczywiście ktoś może mieć inne.
Pozdarwiamy was bardzo serdecznie i całuski dla Aleksa