reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Przyjaciółka też mi powiedziała, że ona na moim miejscu chyba by nie robiła tych badań, bo i tak by kochała to dziecko, bo było by jej i byłoby najwspanialsze na świecie. Więc wynik testu by dla niej nic nie zmienił. Aborcji by nie dokonała. Ja też przez cały ten stres nie myślałam o tym, że mogła bym zakończyć ciążę. Ale oczywiście każda z nas jest inna i ma inną sytuacje
My z mężem też nie myślimy o aborcji. Ale po prostu chciałabym wiedzieć co się dzieje, zeby wiedzieć na czym stoimy i nie doznać szoku. Mnie na badanie genetyczne czyli usg + pappa skierował lekarz prowadzący bo zmierzył przezierność ale nie ma certyfikatu więc on nie mógł tego policzyć sam.
 
reklama
Ale przecież przezierność jest ok wcale nie jest podwyzszona jedynie lekko bialko obnizone i beta podniesiona ale wcale nie jakos strasznie, na spokojnie naprawdę
moim zdaniem to właśnie zapowiedz ewentualnej preeklampsji.
Jesteś z Rzeszowa? Jakich ginekologów w Rzeszowie polecasz? Trzymam kciuki też za Twoja historie😊
 
Cześć dziewczyny. Postanowiłam się zalogować na forum. Moje badanie genetyczne wyszło bardzo źle. Mam 29 lat, usg - przezierność karku 1,9 przy crl 54mm, pappa 0,54 mom a wolna b hcg 1,65 mom. Ryzyko skorygowane 1:293 😔 w czwartek mam wizytę u lekarza prowadzącego. Bardzo się boję że dziecko będzie chore.
Kochana,
z danych które napisałaś nie wynika, że Twoje badania genetyczne wyszły bardzo źle. Chyba, że lekarz dostrzegł coś więcej na USG.
Dla przykładu podam Ci moje wyniki:
NT: 2,1 (nota bene mieści się one w normach, choć jest w górnych granicach),
CRL: 57 mm, pappa 0,757, wolna beta 1,637
Ryzyko podstawowe T21 miałam 1:56 (mam 41 lat), zostało skorygowane do 1:61 - ryzyko wyższe od Twojego, prawda? A i tak mówi o tym, że statystycznie jedna kobieta na 61 mająca takie wyniki jak ja rodzi dziecko z zespołem Downa.
Jestem po amniopunkcji, do której moim zdaniem (na podstawie danych, które przedstawiłaś, Ty nawet nie masz wskazań. Więc głowa do góry i nie martw się na zapas :*
Pamiętaj, że te badania opierają się na statystyce a lęk, który Ci teraz towarzyszy ma fatalny wpływ na Ciebie i dziecko. Zadbaj o Was i postaraj się myśleć pozytywnie.
Poczekaj na konsultację z genetykiem, doradzi Ci jakie badania powinnaś wykonać by WYKLUCZYĆ ryzyko choroby u Twojego maleństwa - tego Ci życzę z całego serducha ❤ 🍀
 
Hej! Tak naprawdę żadne parametry nie zostały przekroczone. Mam podobna sytuację. Druga ciąża, 29 lat przy crl 84 nt 2,5, pappa 0,55 mom i bhcg 1,3mom. Mnie zakwalifikowali do grupy pośredniego ryzyka. Mój lekarz, który specjalizuje się w patologiach ciąży wytłumaczył mi, że najprawdopodobniej niskie białko pappa wpłynelo tak na wynik. Może to świadczyć o dużym ryzyku wystąpienia preeklampsji lub przedwczesnego porodu. Dostałam acard, to bardzo istotne, żeby to brać przy takim wyniku białka.
U mnie nie wykryto żadnych innych zmian i nieprawidłowości na 2 usg prenatalnych. Do tego w 1 ciazy tez mialam ten stan przedrzucawkowy i ryzyko porodu od 31 tyg ciazy. Lekarz powiedziala, ze moze byc taka moja uroda, a w 1 ciazy nie robilam pappy.
Skąd informacja żeby brać acard przy niskim wyniku białka? Pytam, bo mój wynik to 0.3,a żaden z lekarzy nie zalecał żebym cokolwiek brała.
 
Kochana,
z danych które napisałaś nie wynika, że Twoje badania genetyczne wyszły bardzo źle. Chyba, że lekarz dostrzegł coś więcej na USG.
Dla przykładu podam Ci moje wyniki:
NT: 2,1 (nota bene mieści się one w normach, choć jest w górnych granicach),
CRL: 57 mm, pappa 0,757, wolna beta 1,637
Ryzyko podstawowe T21 miałam 1:56 (mam 41 lat), zostało skorygowane do 1:61 - ryzyko wyższe od Twojego, prawda? A i tak mówi o tym, że statystycznie jedna kobieta na 61 mająca takie wyniki jak ja rodzi dziecko z zespołem Downa.
Jestem po amniopunkcji, do której moim zdaniem (na podstawie danych, które przedstawiłaś, Ty nawet nie masz wskazań. Więc głowa do góry i nie martw się na zapas :*
Pamiętaj, że te badania opierają się na statystyce a lęk, który Ci teraz towarzyszy ma fatalny wpływ na Ciebie i dziecko. Zadbaj o Was i postaraj się myśleć pozytywnie.
Poczekaj na konsultację z genetykiem, doradzi Ci jakie badania powinnaś wykonać by WYKLUCZYĆ ryzyko choroby u Twojego maleństwa - tego Ci życzę z całego serducha ❤ 🍀
Dziękuję za odpowiedź. Na szczęście w usg oprócz przezierności w górnej granicy normy nic nie wykryto. Jak jesteś po amniopunkcji to czekasz na wyniki? Równiez życzę dla Twojego dzidziusia dobrych wyników 💗 czekam właśnie z niecierpliwością na wizytę u lekarza w czwartek żeby wiedzieć co dalej. Mam nadzieję że te historie skończą się dobrze
 
Jesteś z Rzeszowa? Jakich ginekologów w Rzeszowie polecasz? Trzymam kciuki też za Twoja historie😊

Dziękuję,. Tak z rzeszowa 😊
Ja chodze do Profamili prowadzić ciąże tam do takiej babeczki Janczura Fryzlewicz fajna spokojna dokladna oddzwania odpisuje czuje sie zaopiekowana bo w razie w daje mnóstwo skierowan,
prenatalne polowkowe i 3 trymestru robil mi tam w Profamili dr Szajner - cóż.. Mocno specyficzny.. Ale wszyscy mówią ze jak ma cos wykryć to znajdzie najdrobniejsza wade.. Wiec poszlam.. Po pierwszym obiecalam sobie ze więcej nie pojde ze jest mnóstwo innych w Rzeszowie z super opinia a na pewno mniej gburowatych.. Ale jednak wrocilam na pozostałe 2 do Niego 😁 dodatkowo jezdze do szpitala na górkę tam pod swoja opieka ma mnie ordynator Śliwa, robi echo serca malutkiej wszytskie pomiary i trzyma reke na pulsie z powodu hipotrofii, nie musialabym tam jeździć ale jakoś mam do Niego ogromne zaufanie.
Ciężko kogos mi szczególnie polecić bo wielu jest naprawde ok, sama ciągle sie waham gdzie isc rodzic.. Czy w PF wiadomo warunki standard opieka jedzenie itd czy na gorce w prl ale niby opieka dla dziecka lepsza.. Choc nie wiem mam mieszane uczucia bo leżałam z Synem kilkadziesiąt razy i hakos szału nie bylo.. Specjaliści sa spoko ale traktowanie i warunki.. Hm
Nie wiem mam dylemat mega..

Z piersiami od kilku dobrych lat bo mam torbiele chodze do Galen do dr Guzika the best of.. Ale jakbym miala prowadzić cala ciąże prywatnie u Niego to bym zbankrutowala na ilosc badan które przeszłam.. Jest jesszcze spoko gosc Toś (on mi robił amniopunkcje) dr Szpejankowski, dr Góra, dr Soja moglabym tak wymieniać 😊 uważam ze mamy naprawdę dobrych lekarzy.
A Ty tez Rzeszów? Do kogo chodzisz?
Pozdrawiam
 
Dziękuję,. Tak z rzeszowa 😊
Ja chodze do Profamili prowadzić ciąże tam do takiej babeczki Janczura Fryzlewicz fajna spokojna dokladna oddzwania odpisuje czuje sie zaopiekowana bo w razie w daje mnóstwo skierowan,
prenatalne polowkowe i 3 trymestru robil mi tam w Profamili dr Szajner - cóż.. Mocno specyficzny.. Ale wszyscy mówią ze jak ma cos wykryć to znajdzie najdrobniejsza wade.. Wiec poszlam.. Po pierwszym obiecalam sobie ze więcej nie pojde ze jest mnóstwo innych w Rzeszowie z super opinia a na pewno mniej gburowatych.. Ale jednak wrocilam na pozostałe 2 do Niego 😁 dodatkowo jezdze do szpitala na górkę tam pod swoja opieka ma mnie ordynator Śliwa, robi echo serca malutkiej wszytskie pomiary i trzyma reke na pulsie z powodu hipotrofii, nie musialabym tam jeździć ale jakoś mam do Niego ogromne zaufanie.
Ciężko kogos mi szczególnie polecić bo wielu jest naprawde ok, sama ciągle sie waham gdzie isc rodzic.. Czy w PF wiadomo warunki standard opieka jedzenie itd czy na gorce w prl ale niby opieka dla dziecka lepsza.. Choc nie wiem mam mieszane uczucia bo leżałam z Synem kilkadziesiąt razy i hakos szału nie bylo.. Specjaliści sa spoko ale traktowanie i warunki.. Hm
Nie wiem mam dylemat mega..

Z piersiami od kilku dobrych lat bo mam torbiele chodze do Galen do dr Guzika the best of.. Ale jakbym miala prowadzić cala ciąże prywatnie u Niego to bym zbankrutowala na ilosc badan które przeszłam.. Jest jesszcze spoko gosc Toś (on mi robił amniopunkcje) dr Szpejankowski, dr Góra, dr Soja moglabym tak wymieniać 😊 uważam ze mamy naprawdę dobrych lekarzy.
A Ty tez Rzeszów? Do kogo chodzisz?
Pozdrawiam
Ja jestem z pod Rzeszowa i ciążę prowadzę u siebie w mieście ale na prenatalne wysłał mnie mój lekarz do doktora Szpejankowskiego. Badanie trwało 40 minut i oprócz tej przezierności w granicy normy nic nie znalazł a wydal mi się naprawdę dobrym lekarzem. Jeśli chodzi o poród to myślę właśnie nad szpitalem na Lwowskiej czyli "na górce" albo pro familii. Kiedyś byłam u lekarz dr Katarzyna Kluza, z problemami zajścia w ciążę przez prawie rok ale nie pomogła mi oprócz wysłania na histeroskopie na chopina, gdzie przeoczyli polipa trzonu macicy i błędnie zdiagnozowali niedrożność jajowodu😓 a lekarz w moim małym mieście na słabym usg tego polipa widział i ogólnie bardzo jest dokładny i wszystko zauważa.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ponieważ niski poziom białka przekłada się często na duże ryzyko stanu przedrzucawkowego, dlatego profilaktycznie daje się Acard
Tak, dokładnie. Miałam białko na poziomie 0.2 MoM, to niskie, żaden lekarz ani słowa na ten temat nie powiedział. Dokładnie w 30 tygodniu trafiłam do szpitala z konkretnym nadciśnieniem, w 31 musieli rozwiązać ciążę z powodu zagrożenia stanem przedrzucawkowym.
 
Do góry