Wolfie
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 2 426
U mnie ryzyko z pappy jest niestety większe niż 1 do 4 na trisomie21Zajrzy przy jakim ryzyku, Myśle ze 1:4 to dadzą, u mnie 1:194 nie chcieli dać płaciłam 1600
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
U mnie ryzyko z pappy jest niestety większe niż 1 do 4 na trisomie21Zajrzy przy jakim ryzyku, Myśle ze 1:4 to dadzą, u mnie 1:194 nie chcieli dać płaciłam 1600
Przykro mi ;( warto zrobić może wyjdzie Ok, trzymam kciukiU mnie ryzyko z pappy jest niestety mniejsze niż 1 do 4 na trisomie21
Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
O rany, straszne, 3 wkłucia... Nie wyobrażam sobie, co przeżywasz.Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
Współczuję, aż 3 razy.Wczoraj miałam amniopunkcję. Na szczęście zabieg się udał, miałam finalnie 3 wkłucia. Sam ból czy wbijanie igły nie był dla mnie większym problemem.
Zdecydował się za pierwszym razem na wkłucie z lewej strony gdzie główka była bliżej, niestety nie poszło to, igła na monitorze była zbyt blisko i dzieciak się ruszał. Dobra, to wkłucie z drugiej strony, szło najpierw dobrze, a później coś się zablokowało na łożysku jakiś skrzep czy coś i nie szedł dalej płyn, zabarwił się trochę krwią dodatkowo. Na trzecie wkłucie musiałam wyrazić zgodę, pod innym kątem się wkłuł i już dzięki Bogu czysty płyn był, dało się wszystko pobrać. Po pół h. miałam kontrolne usg, wszystko dobrze.
Dzięki, od jutra będę już myśleć, bo może będą wcześniej wyniki..Współczuję, aż 3 razy.
Trzymam kciuki za wyniki
CudownieOtrzymałam ten szybszy wynik metodą Fish, jest prawidłowy.Pierwszy oddech można wziąć, teraz jeszcze do 2tyg. wynik z mikromacierzy i ok. 3 tyg. z amniopunkcji całkowity wynik.