Miłe Panie,
Jestem pracownikiem kuratorium i mamą i mam swoją opinię jeśli chodzi o kursy dla 2 latków
Niestety można zrobić więcej złego niż dobrego. Zmuszając na siłę dziecko do lekcji, kiedy ono jeszcze nie rozumie naszych oczekiwań i nie potrafi im sprostać, oczekując rezultatów i sprawdzając ile już rozumie, ile zna wyrazów itp. kładziemy nacisk na produkt końcowy a nie na przyjemność i gotowość do uczenia się. Jest to niedobry prognostyk na przygodę ze szkołą, która się dopiero rozpoczyna dla naszej pociechy.
Jeśli jest to dla nas dużym nakładem finansowym, nie decydujmy się na kursy, ponieważ one są zazwyczaj bardzo drogie.
Pozdrawiam!
Jestem pracownikiem kuratorium i mamą i mam swoją opinię jeśli chodzi o kursy dla 2 latków
Niestety można zrobić więcej złego niż dobrego. Zmuszając na siłę dziecko do lekcji, kiedy ono jeszcze nie rozumie naszych oczekiwań i nie potrafi im sprostać, oczekując rezultatów i sprawdzając ile już rozumie, ile zna wyrazów itp. kładziemy nacisk na produkt końcowy a nie na przyjemność i gotowość do uczenia się. Jest to niedobry prognostyk na przygodę ze szkołą, która się dopiero rozpoczyna dla naszej pociechy.
Jeśli jest to dla nas dużym nakładem finansowym, nie decydujmy się na kursy, ponieważ one są zazwyczaj bardzo drogie.
Pozdrawiam!
Ostatnia edycja: