reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Autyzm a asperger? Jaka różnica?

Witam serdecznie!
Jestem mamą niespełna 3 letniego Szymka - słodkiego, kochanego, przytulańskiego urwisa. Zajrzałam tu przypadkiem, ale chyba właśnie Wy mamy możecie pomóc. Niby wszystko jest ok, a ja czuję niepokój. Nie wiem, czy ja jestem przewrażliwiona i nadgorliwa, czy z moim synkiem coś nie jest w porządku...Postaram się wypunktować a Wy jeśli możecie powiedzcie z kim się konsultować albo wylejcie na kubeł zimnej wody..;-)
- młody zaczął mówić pojedyncze słowa jeszcze przed pierwszymi urodzinami a potem przez ponad rok NIC nowego aż do najbliższych wakacji, kiedy nagle zaczął mówić wszystko (choć niewyraźnie)
- od kiedy pamiętam interesują Go aspekty techniczne każdego przedmiotu (ku uciesze dziadków i tatusia) "rozbiera wszystko na czynniki pierwsze". Np. zupełnie nie interesuje go bujanie się na bujaku na placu zabaw, ale spędza dużo czasu na badaniu jak działa sprężyna pod spodem. Prawdziwą pasją są pociągi, silniki, auta, ruch drogowy.
- Potrafi godzinami bawić się kolejką - ale nie wytrzyma 3 minut rysując lub lepiąc z plasteliny. Nie układa puzzli
- od kiedy skończył półtora roku zna literki (właściwie sam wymusił na nas nauczenie Go), interesuje Go mapa - zna kraje, flagi, niektóre miasta Europy, ostatnio znalazł układ okresowy pierwiastków i nas zamęcza. Z drugiej strony nie potrafi powtórzyć dwuwersowego wierszyka.
- Bajki w telewizji Go nie interesują, ale od kiedy pokazaliśmy mu filmiki o pociągach na Youtube sam je sobie włącza . Nie potrafi oczywiście napisać słowa pociągi ale wyszukuje ostatnio oglądane.
- Próbowaliśmy z najróżniejszymi bajkami. Te dla maluszków go nie interesują, te dla ciut starszych - przerażają. Przerażają Go nieprzewidziane sytuacje. Nie dostrzega "złych" postaci. Rozbicie szyby w zamku Cruelli de Mon jest straszną tragedią bo ważna jest ta szyba. A nie postać.
- nie psuje zabawek (wcale). Uszkodzony pół roku temu samochodzik przeżywa do tej pory. Nie wchodzi w grę schowanie tego autka bo zaraz zauważy jego brak (mimo niezliczonej ilości innych zabawek).
Rozbita przeze mnie szklanka = tragedia
- nowe auto lub lokomotywa - super, nowej bluzeczki czy kurtki - nie założy (musi ją kilka dni oglądać)
- Prawdziwym problemem są kontakty z nowopoznanymi ludźmi. Urządza sceny ucieczki. Znajduje sobie kąt, w którym nikt nie zwraca na niego uwagi. Każdą wizytę w znane miejsce musimy dokładnie omówić z dużym wyprzedzeniem.
- Nie lubi kontaktów z dziećmi. Są dla Niego tłem - jak meble lub boi się bo są nieprzewidywalne. Mogą np. bawić się Jego kolejką ale nie daj Boże skierują pociąg nie w tą stronę albo na niewłaściwy tor - głośno zwraca uwagę.
- Zaczął chodzić do przedszkola. Jest to b. dobre integracyjne przedszkole, wybrane bardzo dawno, a teraz mam wrażenie, że dla Niego idealne. Nie może się przystosować. Nie interesują Go dzieci. Jeśli ranną zmianę ma p. "Papulinka" (nauczyciel wspomagający) to dzień zapowiada się dobrze, jeśli inna pani - zapowiadają się problemy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mogę mnożyć przykłady. Ale podsumowując:
Szymon jest baardzo wrażliwy. Wymaga od otoczenia dużej stałości i przewidywalności. Ma problemy w kontaktach z innymi ludźmi, zwłaszcza dziećmi. Osoby bliskie mówią, że można zazdrościć takiego spokojnego, mądrego dziecka. Osoby obce mają możliwość zobaczenia czegoś zupełnie przeciwnego. A ja się martwię bo tylko ja wiem jakim stresem i nocnymi koszmarami okupione są wszystkie nowości.
 
Witaj Dorotko ;-)

napiszę krótko - zapisz się do Mikoszowa k. Strzelina do ZNOZ Celestyn Stowarzyszenie Św. Celestyna

powiedz o co chodzi o chcesz zdiagnozować dziecko w kierunku zaburzeń ze spektrum autyzmu...wcześniej (tam się długo czeka na termin) możesz iść do "zwykłego" psychologa, psychiatry dzieciecego i do neurologa...

im wczesniej się działa tym większe szanse na interwencje ;-)

powodzenia
 
Dorotka_23 - po pierwsze porozmawiaj o dziecku z zaufanym psychologiem dziecięcym/pedagogiem. Porozmawiaj także na spokojnie z wychowawczynią przedszkolną. Poproś o informacje, jak dziecko działa na tle grupy przedszkolnej. Nie daj się zlekceważyć stwierdzeniami, że "dziecko ma jeszcze czas".
Po drugie zastanów się, czy dziecko nie ma zaburzeń SI. Może to tylko to?
Po trzecie sprawdź na stronie INFORMATORY DLA RODZICÓW OSÓB Z AUTYZMEM, są tam adresy i telefony poradni, znajdź najbliższy i zbadaj dziecko.
Możesz też poczytać o dzieciach Aspergera na forum Inny Świat - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl :tak::tak:

Pozdrowienia i powodzenia :-)
 
Witam
ciesze sie, ze znalazłam ten wątek. Od 4 lat pracuje w szkole dla dzieci autystycznych w Anglii, interesuje mnie wszystko co związane z autyzmem, czytam wszystko co wpadnie mi w ręce i próbuje zglebic swoją wiedzę na ten temat. Odkąd znalazłam ta prace nie wyobrażam sobie życia bez autystykow, te dzieci są niesamowite. Wyobrażam sobie jak czasem cieżko jest rodzicom, jak wiele sił i cierpliwosci trzeba włożyć w prace z takim dzieckiem, ale jak widzę, ze np. Dziecko które zawsze unikało wzroku nagle popatrzy prosto w oczy i sie uśmiechnie, albo samo podejdzie do drugiego dziecka i pobawi sie piłka zamiast go popchnac czy uderzyć to serce sie raduje. Każdy dzień ciężkiej pracy ma wtedy sens.
W mojej szkole większość dzieci jest niewerbalnych, uczymy ich komunikacji za pomocą symboli, migania, każdy ma swój prywatny segregator z planem dnia, uczymy ich zachowań we wszystkich sytuacjach życia codziennego, bardziej niz na pogłębiania wiedzy skupiamy sie na pokonywaniu trudności społecznych, uczymy ich żyć w NASZYM świecie.

Gdzies kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie (nie pamietam dokładnie jak brzmiało, ale mniej wiecej tak):
Autysta to jak ryba słodkowodna. Jeżeli stworzy jej sie dobre warunki do życia - będzie swietnie funkcjonować, ale jeśli wrzuci sie ja do słonej wody nigdy sie nie odnajdzie.
 
Kochane ja też jestem mamą 5-letniego chlopczyka z ZA. Diagnożę mamy od pół roku. Chyba już wszytsko zgłębiłam na ten temat. Tylko ciągle myślę o jednym. Urodziłam córeczkę 2 lata temu - bez żadnych oznak autyzmu. I tak myślę o 3-cim dziecku... . I jest mi płeć zupełnie obojętna, jednak boję się że heśli to będzie chłopiec, może mieć tego typu zaburzenia. Mój synek jest kochany i słodki, jednak boję się, ze może kolejne dziecko będzie wymagało tylu terapii, ćwiczeń... Czy myślicie, ze to tak działa, ze jak już będę rodziła tych synów to zawsze bedą obciążeni jakoś genetycznie, a córeki ok? ogladłam taki film na faktach na TVP1 - kobieta miała bodajże 5-cioro dzieci i 3 chłopców niestety z zaburzeniami a dziewcznki w porządku. Marzę o 3-cim dziecku, ale się boje...
 
Zabka77, spokojnie.
U chłopców zaburzenia autystyczne występują częściej niż u dziewczynek, to fakt. Autyzm w rodzinie powoduje wzrost prawdopodobieństwa autyzmu u kolejnych dzieci. Ale nic nie jest i nie będzie przesądzone, dopóki dziecko nie będzie na świecie.
Zdarzają się przypadki autyzmu u rodzeństwa, ale zdarza się też, że u bliźniąt jedno ma zaburzenia autystyczne, drugie nie.
 
Mój pamięta zepsute rzeczy czy też krzywdy wyrządzone mu przez rówieśników przez 5 lat i nie zapowiada się na koniec.
W szkole na w-f jest wyzywany od najgorszych, dzieci robią sobie jaja a on wszystkich uważa za wrogów nr.1.
Przedszkole było super ale szkoła publiczna to koszmar.
 
reklama
KAŻDE Dziecko jest genialne.
Obejrzyjcie Jacoba Barnett'a. Też dostał diagnozę. Ale jego Rodzice ją zignorowali. Postanowili natomiast zaufać swojemu Dziecku. Oczywiście nie da się tego zrobić jednocześnie wspierając system oświatowo-przedszkolno-szkolny i ufając "specjalistom", którym wystarczy parę tabelek, żeby jednym zdaniem zwalcować cały życiowy potencjał człowieka.

Forget What You Know: Jacob Barnett at TEDxTeen - YouTube

Pozdrawiam i do obaczenia po drugiej stronie lustra.
 
Do góry