Badania, normy - nasze watpliwości i pytania

[Madzia_33]

Anik to ty w sumie miałaś 125g tej glukozy .. a o takiej próboe to nie słyszałam nawet w karcie ciazowej u mnie jest albo 50 albo 75

najpierw pomiar na czczo potem pijesz 75 glukozy pierwszy pomiar po 1 godzinie a drugi pomiar po następnej godzinie...
wcale sie nie dziwie ze oddałaś zawartośc kubeczka..

u mnie w przychoddni tez kreciła nosem na cytrynę ale ja jej mało dałam tylko tyle zeby złamać smak ulepku.. a nie cała jak tu któras pisała (przypuszczam ze z wiekszą ilością to tak samo beee jak i bez..cytryny):-)

 

[pysia25]

Ja na glukozę 75g idę w piątek . Też najpierw pobierają krew na czczo, potem piję glukozę, no i po 2 godzinach pobierają znowu. Ostatnio nie było tak źle , mam nadzieję, że teraz tez wypiję bez niespodzianek .

 

[celinka83]

Aga_q ja bym nie jadla sniadania, bo to nie ma sensu. Jesli koniecznie chcesz sluchac zalecen swojego lekarza( czego w tym przypadku nie radze), to zjedz cos, co ma niski indeks glikemiczny- poszukaj takich produktow w necie.

 

[Melulu]

Ja jutro też się wybieram. Lekarz powiedział, że nawet dwie cytryny mogę sobie wziąć (mam od razu 75g), zobaczymy co na to panie w laboratorium ;-) Ustaliłam już, że glukozę dostanę na miejscu, nie muszę kupować. Zapomniałam tylko spytać, czy mam być na czczo. Ale na pewno tak, bo przy okazji robię morfologię i całą resztę.

 

[mamjakty]

melulu - skoro lubisz słodkie to ta cytryna do niczego Ci sie nie przyda :-) to naprawdę nie jest złe - mi tam smakowało - zwykła woda dobrze posłodzona ;-)

 

[gemini_bb]

Mamjakty masz rację, u mnie ta glukoza też była do przejścia Chociaż gdybym miała wypić tego więcej to kto wie... poszłam na czczo na pobranie krwi, wypiłam te nieszczęsne 75 g i po dwóch godzinach ponownie pojechałam do laboratorium na pobranie krwi... A piguła to aż się zdziwiła, że tak dobrze się trzymam;-)

 

[klaudia011]

ja po glukozie..muszę stwierdzić że dla mnie to nic pysznego nie było...na szczęście mogłam wkropić troszkę cytrynki...po 40 min czekania zrobiło mi się niedobrze i odchodziły modły żebym nie puściła pawia..no i udało się..dzisiaj wieczorkiem powinnam mieć wyniki zobaczymy czy wszystko jest w porządku

 

[Melulu]

ja po glukozie..muszę stwierdzić że dla mnie to nic pysznego nie było...

Klaudia, bardzo współczuję. Ja też już po - i zupełnie bez problemu. Mamjakty, miałaś rację, że jak lubi się słodkie, to nie jest tak źle :-) Dostałam 75g podzielone na dwa kubeczki i zgodę na cytrynkę, więc sobie po pół wcisnęłam. I wypiłam duszkiem, smakowało jak lemoniada z dzieciństwa, jaką pamiętam (woda z cukrem i cytryną).
Tyle, że się wynudziłam w poczekalni, bo badanie miałam porządne - jedno pobranie na czczo przed glukozą, drugie po godzinie, trzecie po dwóch godzinach. A że pielęgniarka stwierdziła, że lepiej nie łazić za dużo, to już nie szłam do domu (jakby był jeden pomiar po 2h to bym poszła, mieszkam pięć minut od przychodni).
A teraz jestem głodna i właśnie wciągnęłam kanapeczki z ciemnego pieczywa z sałatką, wędlinką, pomidorkiem, ogóreczkiem i papryczką. Dla przyzwoitości podarowałam już sobie dżemik i nutellę

 

[klaudia011]

Melulu może mogłam zrobić tak jak Ty i dać więcej cytrynki hihi, ale na szczęście już to za nami.
Ja już mam wyniki na czczo 83, po obciążeniu po 60min 100 wiec wyniki są dobre...morfologia też dobrze wyszła..na szczęście anemii nie ma, natomiast brzydko wyszły wyniki moczu..do lekarza idę dopiero 20 i sama nie wiem co robić..a myślałam ze po prostu siusiam tak dużo i to jest normalne...

 

[Madzia_33]

Klaudia ilośc siusiania nie ma tu nic do rzeczy bo w ciązy sikasz wiecej niz nie sikasz:0 Ty nie czekaj do 20 tylko idz wczesniej albo zadzwon i mu powiedz co i jak Albo do rodzinnego wystarczy ze pójdziez tez Ci powie co i jak..