ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
O dzieki kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co do fotelika i wody odpowiedzi zostały udzielone. Ja daję kranówę przegotowaną oczywiscie.
No wiec walczę z wywaleniem nocnego kamrienia - zmiejszam młodej ilosć mleka o 24. Niekapkiem pije ale woli butle. Nie miksowane ma odruch wymiotny i wszystko wyciaga z buzi (tylko ryz akceptuje i ziemniaka) - albo zje pare łyzek a resztę musze miksować.....Moze ma jeszczez za mało zębów.....
u nas odruch wymiotny na niezmiksowane mięso, pozostałe wszystko może być. Tak sobie myślę, że właśnie mięsa nie da się przeżuć, bez użycia zębów- jedyne co to dziecko może je poprostu połykać, ale to też chyba nie za dobrze. Wiadomo ziemniaczek, ryż, marchewka rozpuszczą się w buzi, jak maluch porzezuwa, twarde jedzenie typu paluszek, jakieś ciacho tak samo, a mięso, nie bardzo, dlatego je miksuje.

Z "doroslego" talerza widelcem metalowym zje cos ale swojego juz nie.tylko ze my jemy malo dzieciece potrawy wiec jej bede zmuszona osobno gotowac. przeciez nie dam jej steka krwistego
. kiedys zeżarla mi polowe ziemniakow z obiadu ale jak robilam jej kuleczki i dawalam palcami. te same ziemniaki z jej miseczki sa juz niejadalne. Wieksze kawalki mymla slabo i odruch wymiotny tez jest. dwa razy nawet zwrocila odrobinke. raz szyneczka z kanapki stanela w przelyku. a drugi raz, w restauracji dalam jej kawalek pstraga i to samo...ciamka, ciamka ale jak polknac to juz klopot i czasem oczy wylaza... Albo wyciaga z buzi i sprawdza co to. i takie karmienie mnie wykancza bo moze trwac i poltorej godziny jak wszystko wyciaga z buzi, obsmarowuje tym fotelik czy panele jak je na podlodze a potem znowu do buzi i znowu wyciaga... z raczki sama je niezle, ciacha chrupki, chlebek ale to wszystko raczej daje jej do cwiczenia niz na posilek.
U nas też były chrupeczki na początku bo Mati to odruch wymiotny miał nawet na miksowane ale tak około 8 miesiąca mu minęło. Bo chrupki to od pół roku wcinał i nic mu nie było