Duzo tego, ale wklejam (zgapilam z innego forum
Rozne bardziej i mniej znane zabawy slowne dla dzieci z opisami co i jak pokazywac:-)
Soidka i o sroczce tez tu jest
i to rozne wersje. I nie to zebym sie czepiala, ale gdzieniegdzie jest blad, bo pisze sie "kaszke warzyla" czyli gotowala, a nie ze odmierzala
ale to tak na marginesie, bo nie chce mi sie tego poprawiac
"Idzie rak"
Idzie rak nieborak (powoli „kroczymy" dwoma palcami po całym ciele dziecka)
Jak uszczypnie będzie znak (na chwilę zatrzymujemy się i delikatnie szczypiemy w dowolne miejsce)
"Rzeczka"
Po pleckach płynie rzeczka (wzdłuż kręgosłupa rysujemy wężyki)
I przeszła pani na szpileczkach (szybko „idziemy” czubkami dwóch palców)
A potem przeszły słonie (powoli „kroczymy” całą wewnętrzną stroną dłoni)
I przebiegały konie (szybko, ale z wyczuciem „galopujemy” lekko zaciśniętymi piąstkami)
Wtem przemknęła szczypaweczka (delikatnie szczypiąc wędrujemy po plecach na skos)
Zaświeciły dwa słoneczka (powoli zataczamy dłońmi koła, aż poczujemy ciepło)
A potem spadł deszczyk (delikatnie stukamy opuszkami palców na dole pleców)
Czy czujesz już dreszczyk? (szybkie tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa i niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark)
"Płynie rzeczka"
Płynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię)
Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach)
Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk)
A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)
"Przyszła myszka do braciszka"
Przyszła myszka do braciszka (na plecach dziecka wykonujemy posuwiste ruchy opuszkami złączonych palców)
Tu zajrzała, tam wskoczyła (lekko drapiemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim)
a na koniec tu się skryła! (wsuwamy palec za kołnierzyk)
"Pajączek"
Wspinał się pajączek po rynnie (kroczymy palcami po plecach dziecka, od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)
"Biegnie myszka"
Biegnie, biegnie myszka mała (biegniemy palcami po ramieniu i szyjce dziecka)
Hooop!!! Do norki się schowała! (szybkim ruchem wsuwamy palce w zagłębienie szyi, za kołnierz i zatrzymujemy się na chwilę, delikatnie łaskoczemy szyję dziecka)
"Czapla"
Chodziła tu czapla (przebierając palcami powoli „idziemy")
Na wysokich nogach (po rączce, nodze, brzuszku, plecach dziecka)
Chodziła po desce
Chodziła po desce
Opowiedzieć ci jeszcze? (dotykając jednym palcem miejsca, gdzie zastał nas wierszyk - nieruchomiejemy, milkniemy i czekamy na reakcję dziecka)
"Rączki"
Jedna rączka u zajączka
Druga rączka u zajączka
Jak te rączki zaczną skakać
Trudno będzie nam je złapać
(podnosimy rączką dziecka wyma****emy nią delikatnie, tak samo postępujemy z drugą rączką, trzymając dłonie dziecka, krzyżujemy jego rączki - raz lewa na prawej, raz prawa na lewej - przytrzymując dłonie dziecka, klepiemy jedną o drugą)
„Jesień”
Drzewom we włosy dmucha wiatr (dziecko jest zwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap... (delikatnie opukujemy jego plecy)
Krople kapią równiuteńko (głaszczemy dziecko po włosach i ramionach)
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij już, śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat (wodzimy opuszkami po plecach dziecka)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście (głaszczemy dziecko po plecach)
"Baran"
Baran, baran, baran (powoli zbliżamy głowę do brzuszka dziecka)
Buuuuch! (delikatnie dotykamy głową brzuszka dziecka, a potem łaskoczemy włosami )
"Tu sroczka kaszkę warzyła"
Bierzemy otwartą dłoń dziecka, odwracamy ją spodem do góry i lekko łaskocząc środek dłoni mówimy:
Tu sroczka kaszkę warzyła
(chwytamy najmniejszy paluszek, potem kolejne)
Temu dała na łyżeczkę
Temu dała na miseczkę
Temu dała w rondeleczku
Temu dała w garnuszeczku...
(chwytamy ostatni paluszek, kciuk)
A temu nic nie dała i - frrrrrr - odleciała! (przy wypowiadaniu tych słów nagle wyrzucamy naszą rękę w górę)
To samo można robić ze stópką dziecka...
A poniżej inne wersje tej samej zabawy (chwytamy paluszki zaczynając od kciuka):
Ten najgrubszy to dziadunio,
A obok babunia.
Ten największy to tatunio,
A obok mamunia.
A najmniejszy to dziecina mała
I już jest rodzinka cała !
Siedzą lale na tapczanie,
Każda inne ma ubranie:
Ta sukienkę w groszki całą,
Ta bluzeczkę nosi białą,
Ta ma sweter na guziki,
Ta czerwone ma trzewiki.
A ta najmniejsza cała goleńka,
Bo to jest ... Juleńka!
Ta mała kózka tańczyła poleczkę,
Ta mała kózka zjadła bułeczkę,
Ta mała kózka nosiła korale,
Ta mała kózka lubiła rogale.
A ta malutka, najmniejsza została
I mama ją... Julia nazwała!
Tu sroczka kaszkę ważyła
Tu sroczka kaszkę ważyła,
ogonek sobie sparzyła,
Temu dała na łyżeczce,
Temu na miseczce,
Temu do garneczka,
Temu do kubeczka.
A temu nic nie dała,
Tylko łepek p o g l a s k a l a i frrr..... poleciała. !!!!!!!!!!!!!!!!!
Kosi, kosi...
Kosi, kosi łapci,
Pojedziem do babci.
Babcia da nam serka,
A dziadek cukierka.
Od babci do taty,
Po kożuszek kudłaty.
A od taty do cioci,
Po koszyczek łakoci..
Siała baba mak
Siała baba mak.
Nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział,
nie powiedział,
a to było TAK!
Soidka i o sroczce tez tu jest


"Idzie rak"
Idzie rak nieborak (powoli „kroczymy" dwoma palcami po całym ciele dziecka)
Jak uszczypnie będzie znak (na chwilę zatrzymujemy się i delikatnie szczypiemy w dowolne miejsce)
"Rzeczka"
Po pleckach płynie rzeczka (wzdłuż kręgosłupa rysujemy wężyki)
I przeszła pani na szpileczkach (szybko „idziemy” czubkami dwóch palców)
A potem przeszły słonie (powoli „kroczymy” całą wewnętrzną stroną dłoni)
I przebiegały konie (szybko, ale z wyczuciem „galopujemy” lekko zaciśniętymi piąstkami)
Wtem przemknęła szczypaweczka (delikatnie szczypiąc wędrujemy po plecach na skos)
Zaświeciły dwa słoneczka (powoli zataczamy dłońmi koła, aż poczujemy ciepło)
A potem spadł deszczyk (delikatnie stukamy opuszkami palców na dole pleców)
Czy czujesz już dreszczyk? (szybkie tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa i niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark)
"Płynie rzeczka"
Płynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię)
Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach)
Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk)
A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)
"Przyszła myszka do braciszka"
Przyszła myszka do braciszka (na plecach dziecka wykonujemy posuwiste ruchy opuszkami złączonych palców)
Tu zajrzała, tam wskoczyła (lekko drapiemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim)
a na koniec tu się skryła! (wsuwamy palec za kołnierzyk)
"Pajączek"
Wspinał się pajączek po rynnie (kroczymy palcami po plecach dziecka, od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)
"Biegnie myszka"
Biegnie, biegnie myszka mała (biegniemy palcami po ramieniu i szyjce dziecka)
Hooop!!! Do norki się schowała! (szybkim ruchem wsuwamy palce w zagłębienie szyi, za kołnierz i zatrzymujemy się na chwilę, delikatnie łaskoczemy szyję dziecka)
"Czapla"
Chodziła tu czapla (przebierając palcami powoli „idziemy")
Na wysokich nogach (po rączce, nodze, brzuszku, plecach dziecka)
Chodziła po desce
Chodziła po desce
Opowiedzieć ci jeszcze? (dotykając jednym palcem miejsca, gdzie zastał nas wierszyk - nieruchomiejemy, milkniemy i czekamy na reakcję dziecka)
"Rączki"
Jedna rączka u zajączka
Druga rączka u zajączka
Jak te rączki zaczną skakać
Trudno będzie nam je złapać
(podnosimy rączką dziecka wyma****emy nią delikatnie, tak samo postępujemy z drugą rączką, trzymając dłonie dziecka, krzyżujemy jego rączki - raz lewa na prawej, raz prawa na lewej - przytrzymując dłonie dziecka, klepiemy jedną o drugą)
„Jesień”
Drzewom we włosy dmucha wiatr (dziecko jest zwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap... (delikatnie opukujemy jego plecy)
Krople kapią równiuteńko (głaszczemy dziecko po włosach i ramionach)
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij już, śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat (wodzimy opuszkami po plecach dziecka)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście (głaszczemy dziecko po plecach)
"Baran"
Baran, baran, baran (powoli zbliżamy głowę do brzuszka dziecka)
Buuuuch! (delikatnie dotykamy głową brzuszka dziecka, a potem łaskoczemy włosami )
"Tu sroczka kaszkę warzyła"
Bierzemy otwartą dłoń dziecka, odwracamy ją spodem do góry i lekko łaskocząc środek dłoni mówimy:
Tu sroczka kaszkę warzyła
(chwytamy najmniejszy paluszek, potem kolejne)
Temu dała na łyżeczkę
Temu dała na miseczkę
Temu dała w rondeleczku
Temu dała w garnuszeczku...
(chwytamy ostatni paluszek, kciuk)
A temu nic nie dała i - frrrrrr - odleciała! (przy wypowiadaniu tych słów nagle wyrzucamy naszą rękę w górę)
To samo można robić ze stópką dziecka...
A poniżej inne wersje tej samej zabawy (chwytamy paluszki zaczynając od kciuka):
Ten najgrubszy to dziadunio,
A obok babunia.
Ten największy to tatunio,
A obok mamunia.
A najmniejszy to dziecina mała
I już jest rodzinka cała !
Siedzą lale na tapczanie,
Każda inne ma ubranie:
Ta sukienkę w groszki całą,
Ta bluzeczkę nosi białą,
Ta ma sweter na guziki,
Ta czerwone ma trzewiki.
A ta najmniejsza cała goleńka,
Bo to jest ... Juleńka!
Ta mała kózka tańczyła poleczkę,
Ta mała kózka zjadła bułeczkę,
Ta mała kózka nosiła korale,
Ta mała kózka lubiła rogale.
A ta malutka, najmniejsza została
I mama ją... Julia nazwała!
Tu sroczka kaszkę ważyła
Tu sroczka kaszkę ważyła,
ogonek sobie sparzyła,
Temu dała na łyżeczce,
Temu na miseczce,
Temu do garneczka,
Temu do kubeczka.
A temu nic nie dała,
Tylko łepek p o g l a s k a l a i frrr..... poleciała. !!!!!!!!!!!!!!!!!
Kosi, kosi...
Kosi, kosi łapci,
Pojedziem do babci.
Babcia da nam serka,
A dziadek cukierka.
Od babci do taty,
Po kożuszek kudłaty.
A od taty do cioci,
Po koszyczek łakoci..
Siała baba mak
Siała baba mak.
Nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział,
nie powiedział,
a to było TAK!