reklama
szukam inspiracji bo mi już pomysłów na zabawę brakuje
młoda nie pobawi się dłużej jak 5 minut
ostatnio lubi ucieczki i łapankę, zabawę piłką, wywalanie wszystkiego ze wszystkiego i "ence pence w której ręce" ;-)
ciężko wytrzymać parę godzin samej z nią w domu jeśli co 3-5 minut mam zmieniać rodzaj zabawy :-(
w ogóle ostatnio tylko mama i mama...
młoda nie pobawi się dłużej jak 5 minut
ostatnio lubi ucieczki i łapankę, zabawę piłką, wywalanie wszystkiego ze wszystkiego i "ence pence w której ręce" ;-)
ciężko wytrzymać parę godzin samej z nią w domu jeśli co 3-5 minut mam zmieniać rodzaj zabawy :-(
w ogóle ostatnio tylko mama i mama...
nie wiem w zasadzie gdzie to może tutaj jeszcze zadam pytanko
jak wasze szkraby reagują na komputer?
bo u nas mogę posiedzieć jak mała ma drzemkę ewentualnie jak ktoś się nią zajmuje. w innym przypadku włazi mi na kolana, łupie ręką po klawiaturze, palcem po ekranie - masakra!
p.s. a w ogóle to coraz dłużej sama się zabawia a ja broń boże jej nie przeszkadzam ;-) małymi kroczkami i będzie coraz lepiej - chyba...
jak wasze szkraby reagują na komputer?
bo u nas mogę posiedzieć jak mała ma drzemkę ewentualnie jak ktoś się nią zajmuje. w innym przypadku włazi mi na kolana, łupie ręką po klawiaturze, palcem po ekranie - masakra!
p.s. a w ogóle to coraz dłużej sama się zabawia a ja broń boże jej nie przeszkadzam ;-) małymi kroczkami i będzie coraz lepiej - chyba...
Paula21
Grudzień '07
Kata u mnie przy kompie masakra. Wymykam się się jak ona zajęta bo inaczej wali w klawiaturę albo zdejmuje moje ręce z niej i tak walczy
kal.aga
mama Łukasza i Krzysia
kata- ja nie mogę włączyć komputera przy Łukaszu, a co dopiero coś robić wyrywa mi myszkę i stoi i jęczy aż go wezmę na kolana, a wtedy wali w klawiaturę i nic nie mogę napisać Z jeden raz może się zdarzyło że się zabawił i nie zwracał uwagi na to co ja robię
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
u mnie najgorzej z laptopem bo od razu malpiego rozumu dostaje i leci do niego.
A jak jest z R na gorze z pokoju kmputerowym to z reguly ma tam swoje zabawki i sie bawi ale jak juz na kolana chce to wtedy wyrywanie myszki. A klawiature mu R stara oddal a sobie specjalnie nowa kupil i sprawa rozwiazana. On ma swoja na sziladce od biurka a R swoja na biurku. . Ale R najbrdziej lubi jak mu Kuba przyciskiem kompa wylacza ;-);-);-), to juz wtedy sie wkurza
A jak jest z R na gorze z pokoju kmputerowym to z reguly ma tam swoje zabawki i sie bawi ale jak juz na kolana chce to wtedy wyrywanie myszki. A klawiature mu R stara oddal a sobie specjalnie nowa kupil i sprawa rozwiazana. On ma swoja na sziladce od biurka a R swoja na biurku. . Ale R najbrdziej lubi jak mu Kuba przyciskiem kompa wylacza ;-);-);-), to juz wtedy sie wkurza
dotaZ
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2006
- Postów
- 4 412
On ma swoja na sziladce ;-);-);-)
my to nie ma mamy takich rzeczy jak sziladka.....to pewnie jest jakis super extra gadzet;-)
U nas tez laptopy to najlepsza zabawka....takie te nasze dzieci postepowe:-)
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Ja nic nie mówię na temat komputera bo aż krew się gotuje
My nie mamy już dwóch klawiszy w laptopie
My nie mamy już dwóch klawiszy w laptopie
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Ach Dotka jak milo ze tak dokladnie pani profesor czyta moje posty , czuje sie zaszczycona. . Wez prosze pod uwage ze na lezacy pisze i to ze jak caly dzien w pracy praktycznie na klawiaturze cos pisze to moga mi sie literki kiedys pomieszac
A moje dziecko osttnio uwielbia stawiac wieze z klockow, albo z takich zwyklych plackikowych kostek (mam takie po siostry dzieciach klocki puzzle z kazdej strony na sciance jest czesc innego obraka, pewnie wiecie jakie) albo z tych sensorycznych i patrzy zeby sie z nim cieszyc i brawo bic. A jak sie zlosci jak mu sie nie udaje, moj ambitny synus
A moje dziecko osttnio uwielbia stawiac wieze z klockow, albo z takich zwyklych plackikowych kostek (mam takie po siostry dzieciach klocki puzzle z kazdej strony na sciance jest czesc innego obraka, pewnie wiecie jakie) albo z tych sensorycznych i patrzy zeby sie z nim cieszyc i brawo bic. A jak sie zlosci jak mu sie nie udaje, moj ambitny synus
reklama
witam
Dziewczyny, siedzimy w domu z naszymi maluchami i tak sie zastanawiam jak mozna je zajac by np. ugotowac obiad czy miec chwile spokoju?
Jak kupie jakas zabawke, droga czy tania to zajmie sie nia na pare minut, a potem lezy w kacie, tak wiec mysle ze jak narazie nie oplaca sie kupowac zabawek(szczegolnie tych drogich), czasem(czesto) nie wiem co juz mam wymyslac, wszystkie szafki i szufladki w kuchni juz sprawdzil i wogole juz wie co gdzie jest w domu. A codziennie sie gonic po calym domu,czy bawic w "a kuku" naprawde juz mi sie nie chce, najlepiej jak to robi M, no ale jak on jest prawie caly dzien w pracy...
Ostatnio wysypalam groch do miski i dalam pare malych kubeczkow,kieliszkow i mialam spokoj na pol gdziny albo wiecej, no oczywiscie sprawdzajac czy nic nie zjadl
Czasem tez rozkladam reczniki w duzym pokoju, nalewam do miski troszke wody, wrzucam zabawki, rozbieram(mamy cieplo w mieszkaniu) i ma zabawe na okolo godzinke
Chcialabym byscie napisaly wasze pomysly
Dziewczyny, siedzimy w domu z naszymi maluchami i tak sie zastanawiam jak mozna je zajac by np. ugotowac obiad czy miec chwile spokoju?
Jak kupie jakas zabawke, droga czy tania to zajmie sie nia na pare minut, a potem lezy w kacie, tak wiec mysle ze jak narazie nie oplaca sie kupowac zabawek(szczegolnie tych drogich), czasem(czesto) nie wiem co juz mam wymyslac, wszystkie szafki i szufladki w kuchni juz sprawdzil i wogole juz wie co gdzie jest w domu. A codziennie sie gonic po calym domu,czy bawic w "a kuku" naprawde juz mi sie nie chce, najlepiej jak to robi M, no ale jak on jest prawie caly dzien w pracy...
Ostatnio wysypalam groch do miski i dalam pare malych kubeczkow,kieliszkow i mialam spokoj na pol gdziny albo wiecej, no oczywiscie sprawdzajac czy nic nie zjadl
Czasem tez rozkladam reczniki w duzym pokoju, nalewam do miski troszke wody, wrzucam zabawki, rozbieram(mamy cieplo w mieszkaniu) i ma zabawe na okolo godzinke
Chcialabym byscie napisaly wasze pomysly
Podziel się: