reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

beta <2.30

reklama
A masz już brzuch wyglądający jak ten 18tc? W sierpniu wygladal jak ten w 15tc
Tak, jest większy. Co do odpowiedzi pozostałych Pań- uważam, że brakuje Wam empatii. Rozumiem, że sytuacja może dla WAS być absurdalna, dla mnie nie jest. Mam objawy, które są typowe i jest ich coraz więcej. Wiem jak się czuję i chciałam się Was doradzić. Mam wrażenie, że niektórym brakuje trochę człowieczeństwa...
 
Tak, jest większy. Co do odpowiedzi pozostałych Pań- uważam, że brakuje Wam empatii. Rozumiem, że sytuacja może dla WAS być absurdalna, dla mnie nie jest. Mam objawy, które są typowe i jest ich coraz więcej. Wiem jak się czuję i chciałam się Was doradzić. Mam wrażenie, że niektórym brakuje trochę człowieczeństwa...

Nic się nie denerwuj. Mojej szwagierki mamy koleżanka brata córka znała syna kolegi od księdza szwagierki, która miała tak samo.
Beta negatywna, na usg nic nie było widać, ruchów nie czuła nigdy, tylko brzuch jej rósł i nikt nie wierzył, a lekarz to ją w ogóle wyśmiał. Finalnie zdziwienie jak urodziła w stajence, a jej konkubent Józef to dopiero jej uwierzył jak jakieś typki z zagranicy przyszli z prezentami i stwierdził, że skoro tą historią interesują się nawet za granicą to pewnie by nie ściemniała. Co śmieszne oni nawet seksu nie uprawiali, ale kiedyś wytarła się jego ręcznikiem i to pewnie to
 
Tak, jest większy. Co do odpowiedzi pozostałych Pań- uważam, że brakuje Wam empatii. Rozumiem, że sytuacja może dla WAS być absurdalna, dla mnie nie jest. Mam objawy, które są typowe i jest ich coraz więcej. Wiem jak się czuję i chciałam się Was doradzić. Mam wrażenie, że niektórym brakuje trochę człowieczeństwa...

Polecam poczytać.
 
Tak, jest większy. Co do odpowiedzi pozostałych Pań- uważam, że brakuje Wam empatii. Rozumiem, że sytuacja może dla WAS być absurdalna, dla mnie nie jest. Mam objawy, które są typowe i jest ich coraz więcej. Wiem jak się czuję i chciałam się Was doradzić. Mam wrażenie, że niektórym brakuje trochę człowieczeństwa...
A jakieś to te objawy typowe masz?
Ruchy już czujesz?
 
A jakieś to te objawy typowe masz?
Ruchy już czujesz?
Nie wiem czy ma sens odpowiadania na te pytania. Co do ruchów, to najczęściej czuję wieczorem, w ciągu dnia też i nie wiem jak miałoby mi się to pomylić z perystaltyką jelit jeśli przykładowo danego dnia nic nie jadłam. Czuję też typowe bóle w łydkach, generalnie obrzęki, czasem znikąd zgaga
 
Nie wiem czy ma sens odpowiadania na te pytania. Co do ruchów, to najczęściej czuję wieczorem, w ciągu dnia też i nie wiem jak miałoby mi się to pomylić z perystaltyką jelit jeśli przykładowo danego dnia nic nie jadłam. Czuję też typowe bóle w łydkach, generalnie obrzęki, czasem znikąd zgaga
Zgaga i obrzęki występuję też poza ciazą.
Skoro czujesz ruchy, to ciąża jest do zobaczenia na USG, bo w końcu dziecko ma czym kopnąć.
Idź do ginekologa na USG i niech Ci pokaże. Ruchy to tak połowa ciąży prawie, więc pora najwyższa na porobienie badań.

A może pusty obraz na USG przekona Cię bardziej niż my tutaj.
Uściślę, nie dałoby się w USG nie znaleźć dziecka na etapie ruchów. Naprawdę.
 
reklama
Nie wiem czy ma sens odpowiadania na te pytania. Co do ruchów, to najczęściej czuję wieczorem, w ciągu dnia też i nie wiem jak miałoby mi się to pomylić z perystaltyką jelit jeśli przykładowo danego dnia nic nie jadłam. Czuję też typowe bóle w łydkach, generalnie obrzęki, czasem znikąd zgaga
Ale jelita działają nawet wtedy gdy nic nie zjesz. Twoje pytania są po prostu absurdalne. Chyba robisz sobie po prostu jaja.
 
Do góry