reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezdech u 6 tygodniowego niemowlaka

Agaa1992

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Grudzień 2019
Postów
57
Cześć 🙂 tej nocy mieliśmy 7 razy bezdech trwający conajmniej 15 sekund(po takim czasie włącza się alarm w detektorze snuza hero) który mijał po uruchomieniu się wibracji pobudzajacych. Oczywiscie z samego rana wylądowaliśmy u pediatry który nie znalazł nic niepokojącego, jutro mamy wykonać morfologie, CRP, badanie ogólne moczu i rozmaz ręczny. Pani doktor powiedziała że jeśli sie to powtorzy chociaż raz to mamy natychmiast jechac do szpitala. Poza tą nocną sytuacją córcia zachowuje się calkowicie normalnie. Wykluczam awarię detektora poniewaz po pierwszym alarmie obserwowalam małą już cały czas i faktycznie pojawiał się bezdech który był przerywany gdy tylko detektor zawibrował. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją?
 
reklama
Rozwiązanie
W momecie kiedy zaczynał wibrować detektor brała gwałtowyn głeboki wdech, więc wydaje mi się że to jednak bezdech. Teraz ma non stop podpięty detektor i nie było już ani jednego alarmu. Oczywiście wolałabym żeby to był jakimś cudem błąd urządzenia.
Taki nagły wdech to równie dobrze mógł być odruch moro w odpowiedzi na wibracje. Skoro jest ok to najważniejsze
@Agaa1992 Pierwsza sprawa, dlaczego w ogóle używacie monitora - czy ze względu na realną potrzebę, czy z powodu lęku o maluszka. Badania pokazały, że monitor bywa tak czuły, że potrafi się aktywować bez potrzeby i rodzice przeżywają dodatkowy stres.

Wielu lekarzy jest przeciwnikami tego urządzenia, jeżeli nie ma wskazań. Co jest wskazaniem: nieprawidłowy przebieg ciąży, powikłania podczas porodu, obciążenia zdrowotne dziecka. Nie wiem, czy wiesz, ale e krótkie przerwy w oddychaniu (5–10 s) są często obserwowane u noworodków i młodszych niemowląt.

Jak pojawia się alarm, to podejdź do maleństwa i delikatnie pogłaszcz je po policzku i złapie oddech. W miarę dojrzewania układu nerwowego ich ilość powinna się zmniejszyć.

Jesli jednak wasz maluch jest wcześniakiem lub ma jakieś schorzenia - poproście o skierowanie do neurologa, bo być może potrzeba go poobserwować :)

Więcej o bezdechach niemowląt tutaj
 
Ostatnia edycja:
@Agaa1992 Pierwsza sprawa, dlaczego w ogóle używacie monitora - czy ze względu na realną potrzebę, czy z powodu lęku o maluszka. Badania pokazały, że monitor bywa tak czuły, że potrafi się aktywować bez potrzeby i rodzice przeżywają dodatkowy stres.

Wielu lekarzy jest przeciwnikami tego urządzenia, jeżeli nie ma wskazań. Co jest wskazaniem: nieprawidłowy przebieg ciąży, powikłania podczas porodu, obciążenia zdrowotne dziecka. Nie wiem, czy wiesz, ale e krótkie przerwy w oddychaniu (5–10 s) są często obserwowane u noworodków i młodszych niemowląt.

Jak pojawia się alarm, to podejdź do maleństwa i delikatnie pogłaszcz je po policzku i złapie oddech. W miarę dojrzewania układu nerwowego ich ilość powinna się zmniejszyć.

Jesli jednak wasz maluch jest wcześniakiem lub ma jakieś schorzenia - poproście o skierowanie do neurologa, bo być może potrzeba go poobserwować :)

Więcej o bezdechach niemowląt tutaj
Uważam, że to urządzenie jest dobre dla rodziców. Daje poczucie spokoju. U nas nigdy się nie włączył jak dziecko było tak małe. (U wielu znajomych też nie było takiego przypadku u zdrowego dziecka)a już tym bardziej nie 7 razy w jedną noc. Bezdechy się pojawiają, ale monitor łapie po około 15/20 sekundach. Czytałam, że nawet sam dźwięk właśnie powoduje wybudzenie i nabranie oddechu. My moglibyśmy to przespać... Myślę, że warto go miec. Wszystko idzie do przodu, ceny nie są kosmiczne więc większość może sobie na to pozwolic, nie tylko przy ciężkich przypadkach.

Jeśli się włącza to może świadczyć o niedojrzałości układu nerwowego, ale też powinno wzbudzić czujność. Warto sprawdzić sprzet, baterie itp.
Ale faktycznie kiedy już w stresie stoi się nad dzieckiem to każdy następny oddech trwa wieki(miałam tak przy charczeniu w 5 tygodniu, czarne myśli mnie ogłupiały). Dlatego na spokojnie. Monitorować co będzie dalej i jeśli coś niepokoi bardzo to do lekarza, bo samemu nic się nie wymyśli.
 
@Agaa1992 Pierwsza sprawa, dlaczego w ogóle używacie monitora - czy ze względu na realną potrzebę, czy z powodu lęku o maluszka. Badania pokazały, że monitor bywa tak czuły, że potrafi się aktywować bez potrzeby i rodzice przeżywają dodatkowy stres.

Wielu lekarzy jest przeciwnikami tego urządzenia, jeżeli nie ma wskazań. Co jest wskazaniem: nieprawidłowy przebieg ciąży, powikłania podczas porodu, obciążenia zdrowotne dziecka. Nie wiem, czy wiesz, ale e krótkie przerwy w oddychaniu (5–10 s) są często obserwowane u noworodków i młodszych niemowląt.

Jak pojawia się alarm, to podejdź do maleństwa i delikatnie pogłaszcz je po policzku i złapie oddech. W miarę dojrzewania układu nerwowego ich ilość powinna się zmniejszyć.

Jesli jednak wasz maluch jest wcześniakiem lub ma jakieś schorzenia - poproście o skierowanie do neurologa, bo być może potrzeba go poobserwować :)

Więcej o bezdechach niemowląt tutaj
Ja tam wolę mój dodatkowy stres gdyby monitor się włączył bez powodu niż przegspiony bezdech, który może prowadzić do tragedii.
Tyle się słyszy o śmierci łóżeczkowej, a taka prosta rzecz jak monitor może przed dnia uchronić więc naprawdę nie rozumiem jak ktoś może być sceptycznie nastawiony do tego urządzenia.
Rozumiem, że nie każdy czuje potrzebe zakupu, ale krytykować, jesli komuś (np mi) to zapewnia spokojny sen?
 
Monitor kupiłam dla własnego spokoju. Używamy go od początku i to był pierwszy raz jak sie uruchomił. Oczywiście sprawdzilismy baterie, zrestartowalismy i połączyliśmy ponownie. Natomiast tak jak pisałam wykluczam błąd urządzenia ponieważ po pierwszym alarmie obserwowałam córkę do rana i faktycznie za każdym razem zauwazalam te bezdechy. Ta noc minęła spokojnie, zero alarmów. Rano miała pobrane do badań morfologie, rozmaz CRP i mocz. Teraz mamy czekać na wyniki i w czwartek kontrola.
 
@nieagatka nie krytykuję. Napisałam co sądzą lekarze. Spytałam o powód - bo jeśli dostałabym informację, że maluch jest wcześniakiem lub były komplikacje okołoporodowe powiedziałabym mamie, że natychmiast powinna skontaktować się ze specjalistą.

i jeszcze jedno - przeprowadzono badania i okazało się , że stosowanie monitora w ogólnej populacji nie zmniejszało ryzyka SIDS. Natomiast rozumiem rodziców, którzy czuja się bezpieczniej stosując to urządzenie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć 🙂 tej nocy mieliśmy 7 razy bezdech trwający conajmniej 15 sekund(po takim czasie włącza się alarm w detektorze snuza hero) który mijał po uruchomieniu się wibracji pobudzajacych. Oczywiscie z samego rana wylądowaliśmy u pediatry który nie znalazł nic niepokojącego, jutro mamy wykonać morfologie, CRP, badanie ogólne moczu i rozmaz ręczny. Pani doktor powiedziała że jeśli sie to powtorzy chociaż raz to mamy natychmiast jechac do szpitala. Poza tą nocną sytuacją córcia zachowuje się calkowicie normalnie. Wykluczam awarię detektora poniewaz po pierwszym alarmie obserwowalam małą już cały czas i faktycznie pojawiał się bezdech który był przerywany gdy tylko detektor zawibrował. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją?
Miałam snuzę, bo miałam wcześniaka, który w inkubatorze miał bezdechy i był nawet podłączony na oddziale pod kroplówkę, która miała je likwidować. Niektóre alarmy ze snuzy miałam z powodu ułożenia się ubranka/pieluchy. Niestety, nie pamietam, które ubranka lepiej się sprawdzały. Natomiast część alarmów była uzasadniona, dziecko wyraźnie miało dłuższą przerwę w oddychaniu a potem zaczerpywało głośniejszy oddech (trochę jak chrapanie). Byłam z dzieckiem prywatnie na kompleksowym usg, w tym przez ciemiączko. Lekarz rodzinny niespecjalnie się przejął bezdechem, kazał obserwować czy dziecko sinieje, ale zawiesił szczepienia (powodem była też utrzymująca się żółtaczka oraz nieprawidłowe usg nerek). Neurolog dał nam kwit ze zgodą na szczepienia (krztusiec acelularny, czyli 5w1 lub 6w1, ale to nam i tak przysługiwało z racji wcześniactwa). U neurologa byłam prywatnie, bo terminy na nfz wydawały mi się za długie, nie dostałam skierowania na cito.
 
reklama
@nieagatka nie krytykuję. Napisałam co sądzą lekarze. Spytałam o powód - bo jeśli dostałabym informację, że maluch jest wcześniakiem lub były komplikacje okołoporodowe powiedziałabym mamie, że natychmiast powinna skontaktować się ze specjalistą.

i jeszcze jedno - przeprowadzono badania i okazało się , że stosowanie monitora w ogólnej populacji nie zmniejszało ryzyka SIDS. Natomiast rozumiem rodziców, którzy czuja się bezpieczniej stosując to urządzenie.
Aniu dziwi mnie to, że stosowanie monitora nie zmniejsza ryzyka. U mnie włączył się 2 razy, w środku nocy. Jak możesz sobie wyobrazić, byłam obok lozeczka w sekunde mając jednocześnie mini zawał. Od razu podniosłam córkę. Zaczęła płakać. Nie wiem czy przestała oddychać ten moment wcześniej. Ale nie chce też myśleć co by było gdyby nie monitor. Bo jeśli ona faktycznie przestała oddychać, a oddech przywrócił jej czy to sygnał monitora czy moje jej podniesienie to znaczy, że ten monitor uratował jej życie. I żadne badanie mówiące, że tak nie jest mnie nie przekona.
 
Do góry