reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezdech u dziecka

reklama
Czytałam. I nie wierzę, że lekarz nie skierował cię na badania po poważnym urazie głowy. To, że nie ma już siniaka nie znaczy, że nic się nie stało.
Poza tym, skoro miała już tak wcześniej i teraz wróciło tym bardziej powinna być diagnostyka. Rób jak uważasz, ja cię nie będę przekonywać, że bezdechy to poważna sprawa.
Wg ciebie to był poważny uraz głowy? Dziecko się udarzyło, jak milion dzieci każdego dnia a ty jedyne co to autorkę tylko straszysz. Napisałaś już raz swoje zdanie i wystarczy, nie każdy jeździ ze zdartym kolanem na sor.
 
Wg ciebie to był poważny uraz głowy? Dziecko się udarzyło, jak milion dzieci każdego dnia a ty jedyne co to autorkę tylko straszysz. Napisałaś już raz swoje zdanie i wystarczy, nie każdy jeździ ze zdartym kolanem na sor.
A jesteś lekarzem, żeby stwierdzić, że nie był poważny? Jeżeli porównujesz zdarte kolano do uderzenia w głowę no to nie mamy o czym rozmawiać. Z resztą inny lekarz, stwierdził jednak, że wizyta w szpitalu potrzebna. Rozumiem, że ty jednak wiesz lepiej...
 
Ostatnia edycja:
Wg ciebie to był poważny uraz głowy? Dziecko się udarzyło, jak milion dzieci każdego dnia a ty jedyne co to autorkę tylko straszysz. Napisałaś już raz swoje zdanie i wystarczy, nie każdy jeździ ze zdartym kolanem na sor.

Pozwole sobie wstawić linka do tematu w którym omawiany był ten uraz głowy. Temat tej samej autorki, zdjęcie przez nią wykonane.
Idz, obejrzyj, wróć i wtedy porozmawiamy, tak?

 
Guz był ogromny. Dobrze, że lekarz zlecił badania. Ale czasu się nie cofnie. Czekam na informacje.
 
Wg ciebie to był poważny uraz głowy? Dziecko się udarzyło, jak milion dzieci każdego dnia a ty jedyne co to autorkę tylko straszysz. Napisałaś już raz swoje zdanie i wystarczy, nie każdy jeździ ze zdartym kolanem na sor.
Owszem nie z każdym urazem głowy jedzie się do szpitala, ale jeżeli zaraz po tym występują niepokojące objawy to wypadałoby to skontrolować u lekarza. Tak przynajmniej by zrobiła każda odpowiedzialna matka
 
Wg ciebie to był poważny uraz głowy? Dziecko się udarzyło, jak milion dzieci każdego dnia a ty jedyne co to autorkę tylko straszysz. Napisałaś już raz swoje zdanie i wystarczy, nie każdy jeździ ze zdartym kolanem na sor.
Jesteśmy w domu!! Nie zrobiono nam konkretnych badań, bo słuchajcie.. NIE MAJA TU TAKICH SPECJALNYCH MASZYN 🙄 możemy udać się do Wrocławia na własna rękę i tam zrobią nam badania „snu dziecka” tak się wkurzylam, ze nie chce nawet mówić, to po co ja miałam siedzieć w szpitalu? JAK NIE ZROBILI NIC, bo nie maja takie sprzętu.. ludzie! Kupiliśmy z mężem monitor oddechu dla córki i od kilku dni śpię spokojnie, bo monitor nie walczył się ANI RAZU, i mruga na Zielono jak córka oddycha. Takie narazie jest okej i niech tak zostanie. Ale jak to lekarz powiedział „Jakby coś się działo w nocy to proszę jechać do szpitala” brak słów i pozwolicie kobietki, ze tego nie skomentuje nawet.
 
Jesteśmy w domu!! Nie zrobiono nam konkretnych badań, bo słuchajcie.. NIE MAJA TU TAKICH SPECJALNYCH MASZYN 🙄 możemy udać się do Wrocławia na własna rękę i tam zrobią nam badania „snu dziecka” tak się wkurzylam, ze nie chce nawet mówić, to po co ja miałam siedzieć w szpitalu? JAK NIE ZROBILI NIC, bo nie maja takie sprzętu.. ludzie! Kupiliśmy z mężem monitor oddechu dla córki i od kilku dni śpię spokojnie, bo monitor nie walczył się ANI RAZU, i mruga na Zielono jak córka oddycha. Takie narazie jest okej i niech tak zostanie. Ale jak to lekarz powiedział „Jakby coś się działo w nocy to proszę jechać do szpitala” brak słów i pozwolicie kobietki, ze tego nie skomentuje nawet.
Tak właśnie często wygląda wizyta w szpitalu, albo po upadku na sorze...
Moja jak spadła z łóżka to tylko popatrzyli w oczy, podotykal głowy i tyle. To co ja chciałam to tam mało miałam do powiedzenia.

Dobrze, ze masz monitor oddechu. Tylko patrz, żeby wasze łóżko nie było przysuniete do jej.
 
Tak właśnie często wygląda wizyta w szpitalu, albo po upadku na sorze...
Moja jak spadła z łóżka to tylko popatrzyli w oczy, podotykal głowy i tyle. To co ja chciałam to tam mało miałam do powiedzenia.

Dobrze, ze masz monitor oddechu. Tylko patrz, żeby wasze łóżko nie było przysuniete do jej.
Ooo dzięki za wskazówki, bo akurat nie wiedziałam tego z łóżkiem!! Ale zobaczyłam i mam odsunięte od łóżeczka 😊
 
reklama
Do góry