reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezdech u dziecka

Po prostu obserwuj,a opiniami histeryczek się nie przejmuj.Siniaki i uderzenia to w tym okresie norma i nikt nie będzie leciał do lekarza bo dziecko ma siniaka.A bezdech ma większość niemowląt,trzeba po prostu obserwować.
Po uderzeniu nie ma nawet śladu, opuchlizna zeszła tego samego wieczora a siniak zniknął 2 dni później. Lekarz zaprzeczył, ze przez uderzenie dziecko nagle ma bezdech! Córka miała takie incydenty już jako noworodek później przeszło, powtórzyło się jak miała kilka Msc, znowu przerwa i teraz 3 noce takie były i dziś znowu spokojnie. Po za tym może to być przez to, ze córkę łapie przeziębienie i ma lekko zatkany nosek. Nie zostawiłabym swojego dziecka gdyby coś się działo! Utwórz mi, ze jestem z tych matek BARDZO PANIKUJACYCH! Aż mąż się o to wkurza, ze z byle pierdoła latam do lekarza. Lekarz stwierdził dziś ze to jest normalnie, chyba ze znowu będzie to trwało kilka dni pod rząd albo bardzo często w nocy to wtedy skierowanie na badania [emoji4]
 
reklama
Autorko, to nie jest tak, ze sobie córeczka złamała paznokietek i „do wesela się zagoi”. To jest bezdech. Krótkotrwały, długotrwały...jak dla mnie nie ma znaczenia. Jak dziecko nie oddycha, choćby nawet przez krótka chwile, to nie ma co się zastanawiać. Bo takie schorzenia maja tendencje postepowa. Dzisiaj dziecko nie oddycha 5 sekund a za kilka miesięcy już np 10. Jak długo to obserwować? Aż w ogóle przestanie oddychać? Ok, można i tak. Uwierz mi, nikt cie nie nazwie histeryczna matka jeśli po raz kolejny pójdziesz do lekarza i przemaglujesz go o wszystko.
Odpowiedzialam ci w temacie guza, to wydarzenie miało miejsce niedawno i jak najbardziej, może to mieć wielkie znaczenie w sprawie tych bezdechowych epizodów. To jest mózg, rozwijający się mózg i jeśli coś tam się uszkodziło to trzeba to monitorowac.
Zadna pociecha będzie dla ciebie jak ci napisze, ze mój Bułek tez sobie nabił guza i nic mu nie było podczas
Autorko, to nie jest tak, ze sobie córeczka złamała paznokietek i „do wesela się zagoi”. To jest bezdech. Krótkotrwały, długotrwały...jak dla mnie nie ma znaczenia. Jak dziecko nie oddycha, choćby nawet przez krótka chwile, to nie ma co się zastanawiać. Bo takie schorzenia maja tendencje postepowa. Dzisiaj dziecko nie oddycha 5 sekund a za kilka miesięcy już np 10. Jak długo to obserwować? Aż w ogóle przestanie oddychać? Ok, można i tak. Uwierz mi, nikt cie nie nazwie histeryczna matka jeśli po raz kolejny pójdziesz do lekarza i przemaglujesz go o wszystko.
Odpowiedzialam ci w temacie guza, to wydarzenie miało miejsce niedawno i jak najbardziej, może to mieć wielkie znaczenie w sprawie tych bezdechowych epizodów. To jest mózg, rozwijający się mózg i jeśli coś tam się uszkodziło to trzeba to monitorowac.
Zadna pociecha będzie dla ciebie jak ci napisze, ze mój Bułek tez sobie nabił guza i nic mu nie było podczas kiedy ty będziesz wybierać mala biała trumienke.
 
Autorko, to nie jest tak, ze sobie córeczka złamała paznokietek i „do wesela się zagoi”. To jest bezdech. Krótkotrwały, długotrwały...jak dla mnie nie ma znaczenia. Jak dziecko nie oddycha, choćby nawet przez krótka chwile, to nie ma co się zastanawiać. Bo takie schorzenia maja tendencje postepowa. Dzisiaj dziecko nie oddycha 5 sekund a za kilka miesięcy już np 10. Jak długo to obserwować? Aż w ogóle przestanie oddychać? Ok, można i tak. Uwierz mi, nikt cie nie nazwie histeryczna matka jeśli po raz kolejny pójdziesz do lekarza i przemaglujesz go o wszystko.
Odpowiedzialam ci w temacie guza, to wydarzenie miało miejsce niedawno i jak najbardziej, może to mieć wielkie znaczenie w sprawie tych bezdechowych epizodów. To jest mózg, rozwijający się mózg i jeśli coś tam się uszkodziło to trzeba to monitorowac.
Zadna pociecha będzie dla ciebie jak ci napisze, ze mój Bułek tez sobie nabił guza i nic mu nie było podczas kiedy ty będziesz wybierać mala biała trumienke.
Kontaktowałam się z innym lekarzem, niebawem będzie dzwonił do mnie. Wiec dam znać co ten lekarz na to wszystko
 
Po prostu obserwuj,a opiniami histeryczek się nie przejmuj.Siniaki i uderzenia to w tym okresie norma i nikt nie będzie leciał do lekarza bo dziecko ma siniaka.A bezdech ma większość niemowląt,trzeba po prostu obserwować.
Ale ty wiesz ze to chodzi o uderzenie w kant starego grzejnika? Takiego żeberkowego czy jakkolwiek to się nazywa. To jest zupełnie coś innego niż uderzenie o podłogę czy o ścianę.
 
Po prostu obserwuj,a opiniami histeryczek się nie przejmuj.Siniaki i uderzenia to w tym okresie norma i nikt nie będzie leciał do lekarza bo dziecko ma siniaka.A bezdech ma większość niemowląt,trzeba po prostu obserwować.
Uderzenie uderzeniu nierówne. Jak jest poważne (a tu było) wypadałoby, żeby lekarz jednak dziecko obejrzał. Bo każde mocne uderzenie w głowę może nieść poważne konsekwencje.

Co do bezdechu, tak większość dzieci ma. Ale tu również powinna mieć miejsce diagnostyka, bo może mieć on różne przyczyny np. przerośnięty migdał.

Może i jestem histeryczką, jak to określiłaś, ale przynajmniej jestem odpowiedzialna. I pewnych rzeczy bym nie zbagatelizowała. Ani ja, ani inne dziewczyny z forum nie są lekarzami. A nawet gdyby były, to diagnozy nie da się postawić na podstawie postu. Każdy dobry lekarz, zanim stwierdzi, że coś jest normalne i nie stwarza zagrożenia dla zdrowia czy życia pacjenta obejrzy i zbada. Tym bardziej, że chodzi tu o dziecko 15 m. Ono nie powie, że to.cxy tamto go boli.
 
Uderzenie uderzeniu nierówne. Jak jest poważne (a tu było) wypadałoby, żeby lekarz jednak dziecko obejrzał. Bo każde mocne uderzenie w głowę może nieść poważne konsekwencje.

Co do bezdechu, tak większość dzieci ma. Ale tu również powinna mieć miejsce diagnostyka, bo może mieć on różne przyczyny np. przerośnięty migdał.

Może i jestem histeryczką, jak to określiłaś, ale przynajmniej jestem odpowiedzialna. I pewnych rzeczy bym nie zbagatelizowała. Ani ja, ani inne dziewczyny z forum nie są lekarzami. A nawet gdyby były, to diagnozy nie da się postawić na podstawie postu. Każdy dobry lekarz, zanim stwierdzi, że coś jest normalne i nie stwarza zagrożenia dla zdrowia czy życia pacjenta obejrzy i zbada. Tym bardziej, że chodzi tu o dziecko 15 m. Ono nie powie, że to.cxy tamto go boli.
Dziewczyny mam umówiona wizytę na 16.10 do innego lekarza, który zbada dziecko i sprawdzi to uderzenie. I Ci akurat się przejęli i kazali od razy przyjechać na wizytę a nie tylko teleporada.
 
No widzisz, nikt nie chce zle, nikt nie histeryzuje. Po prostu to są fakty, dziecko powinno być zbadane po takim uderzeniu i teraźniejszym zachowaniu. Super, ze zadzwoniłaś do innego lekarza i ze macie badanie. Koniecznie daj znać jak będziesz po.
 
reklama
No widzisz, nikt nie chce zle, nikt nie histeryzuje. Po prostu to są fakty, dziecko powinno być zbadane po takim uderzeniu i teraźniejszym zachowaniu. Super, ze zadzwoniłaś do innego lekarza i ze macie badanie. Koniecznie daj znać jak będziesz po.
Dam znać napewno 😊
 
Do góry