No i witam mamy słońce wiec jakis optymistyczny początek dnia jest.
Natka pójdzie do przedszkola bo byłam zobaczyłam most otwarty, i tak mam nadzieję zostanie. Ciekawe co będzie obawiam się że płacz i ona i Patka, no ale dam znac później.
Ja sobie siedzę na hotelu czekam na dwóch chłopaków mam nadzieję że zejdą punktualnie.
Spadam wpadne później.
Acha co do zalania to u nas spoko wody w piwnicy trochę jest i w garażu ale to nic wielkiego my piec mamy podniesiony do wysokości kolan a i w piwnicy płytki i odprowadzenia wody są wiec spoko. Basiek współczuję i musicie coś pomysleć innego żeby następnym razem nic wam nie groziło.
Oj i się działo ale dała cyrk darła sie chyba na całe przedszkole
już w drodze zaczęła płakać ale jak miała wyjść z auta to się zaczęło a jak już ją miałam dac do grupy to tak się zaparła że nie mogłam jej oderwać normalnie nie wiem czy sie złościć na nią czy co bo serce sie kraje jak widzisz jak twoje dziecko nie chce iść i tak wrzeszczy no ale cóż mam nadzieję ze jej przejdzie a ponoć nikt z jej grupy nie płakał
..
Ciekawe co powie jak ją się będzie odbierać.
Natka pójdzie do przedszkola bo byłam zobaczyłam most otwarty, i tak mam nadzieję zostanie. Ciekawe co będzie obawiam się że płacz i ona i Patka, no ale dam znac później.
Ja sobie siedzę na hotelu czekam na dwóch chłopaków mam nadzieję że zejdą punktualnie.
Spadam wpadne później.
Acha co do zalania to u nas spoko wody w piwnicy trochę jest i w garażu ale to nic wielkiego my piec mamy podniesiony do wysokości kolan a i w piwnicy płytki i odprowadzenia wody są wiec spoko. Basiek współczuję i musicie coś pomysleć innego żeby następnym razem nic wam nie groziło.

Oj i się działo ale dała cyrk darła sie chyba na całe przedszkole


Ciekawe co powie jak ją się będzie odbierać.
Ostatnia edycja: