reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Bobaskowo-zapraszamy na ploteczki

reklama
Hej Laski! Odezwałam się i ja, Aga. Widzę, że tu kwitnie życie towarzyskie:-D:-D:-D
Ja za tydzień weselicho, a noga jeszcze nie za bardzo. Już mnie szlag trafia normalnie. Ehhh, ale sobie narobiłam.
A my zaraz na dworek chyba, ale upał jak nie wiem. Bartolek dzisiaj ma dzień na śpiewanie:-D:-D:-D Normalnie pękałam ze śmiechu, takie serenady tworzy.
Pozdrowionka dla wszystkich znajomych i nieznajomych mamusiek. Pa!
 
czesc Aga!!!
milo ze sie odezwalas,a noge sie nie martw za tydzien bedziesz smigac jak nic zobaczysz i potanczysz na weselu jak nic.moj maly tez ma takie dni kiedy spiewa i wogole takie teksty wali ze boki zrywac ,u nas tez goraco choc wiaterek powiewa

ja dzis od rana na obrotach pelnych ogarnelam domek caly prania chyba ze trzy i jeszcze mialam sie wziasc za koszenie trawy ale powiedzialam nie bo mi rece do d... przyrosly a tu jeszcze musze mamie pomoc przy zwalaniu zboza normalnie ja chce do miasta do bloku.....
pozdrawiam i bede wieczorkiem pa
 
Wiem co to znaczy cały obrządek kochana,jeździłam na całe wakację na wieś do dziadków którzy mieli gospodarkę.
Pomagałam im we wszystkim,jak tylko potrafiłam.A wujek to się śmiał do swojej córki że ja w mieście wychowana a snopki umiałam lepiej wiązać niż ona(jak jeszcze kombajny rzadko jeździły.
 
reklama
witaj Asiu!!!!
pamietam i ja te czasy wiazania snopkow a pozniej snopowiazalek a teraz kombajny sa i jest latwiej ale i tak trzeba sie o smigac tego zboza

ja to pamiętam jak przyjeżdżała na wekend moja mama z tatą i rodzenstwem do dziadków,na żniwa ,albo młockę,ale śie wtedy uszalało,chowaliśmy się w tych snopkach,a ile razy się wleciało w jakąś dziurę
 
Do góry