ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 2 691
Ciąża jak ciąża, ale dziecko kosztuje już na pewno, i to niemało. Zdecydowanie łatwiej finansowo na macierzyńskim, niż na bezrobociu. Ale nie zawsze znalezienie stabilnego zatrudnienia jest możliwe w danym czasie.Ciąża też kosztuje... Więc może najpierw skupić się na znalezieniu zatrudnienia, przepracowaniu lęku i potem, ewentualnym zajściu?
Nie no jednak mimo wszystko da się określić, które obawy w tym momencie są typowe, a ktore są już czerwoną lampką pokazującą, że to nie ten czas.
W takim razie ja nadal nie jestem gotowa na dzieci. Nadal boję się porodu, mimo, że to już będzie trzeci. Boję się konsekwencji po porodzie. Boję się powikłań, zwłaszcza, że tą trzecią ciążę przechodzę gorzej niż poprzednie.
Mam wrażenie, że właśnie nie boi się ten, kto nic nie wie. Jak się nie wie, co może pójść nie tak, to strachu nie ma. Ja się przed pierwszym porodem nie bałam...