reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
A wiesz, ze myslalam o Tobie, ze urodzilas? Wchodze na forum i boom :-) gratki. Mam cos intuicje i nie sciemniam, bo posty kompletnie mi sie nie pokazuja od kilku dni :-)
Hihihi też tak czasem mam że myślę o którejś z Was, co tam słychać, więc rozumiem ;)
Może masz ustawione oszczędzanie baterii? Jak ja tak mam to mi nie wyskakują powiadomienia
 
Ja liczylam na wczesniejszy porod, a teraz obawiam sie, ze nic z tego. Ale tak jak mi twardnieje brzuch po przebudzeniu...to juz tego nie wytrzymam i strach czy to nie szkodzi dziecku.
 
Ufff.... Dziewczyny jakiś ekspres, ok 15:00 odeszły mi zupełnie wody, gdzieś po 10 minutach pojawiły się prawdziwe skurcze, potem chwila szalonego parcia i o 15:30 mały był już na świecie!!! Chyba po ciąży bogatej w skurcze można się zahartować i te pierwsze skurcze jakoś nie bolą, no przynajmniej ja nie czułam niczego spektakularnego do 5cm, potem było szaleństwo, ale udało się bez nacięcia i pęknięcia. Życzę Wam takich szybkich porodów, to na prawdę rekompensuje ciążowe trudy! I całkiem duży jest jak na przełom 37/38 tc, ma 3620g i 55cm
Wow - Pięknie !! Tak bardzo się cieszę, ze z Synkiem jest Ok :) Gratuluje Ci, to wspaniałe osiągniecie po tych wszystkich złych chwilach...
 
reklama
Hej dziewczyny jestem tu nowa i mam pare pytań myśle ze do dobrego wątku trafiłam mam pessar założony od 23 tc szyjka zaczela się skracać ja nawet nie wiedziałam dopiero na kontrolnej wizycie u mojej gin Pani doktor oznajmiła mi ze będzie trzeba jechac do szpitala wyszłam po tygodniu z pessarem no i leżę. Tyle co do ubikacji i ewentualnie jedzonko sobie zrobie ale obiady i tak gotuje tatuś a ja mam problem z ciagle twardym brzuchem a dziś to już szczyt skurczy chyba nie mam -pierwsza ciąża wiec nie wiem jak konkretnie maja wyglądać ale brzuch mnie od góry strasznie ciągnie i twardy jest a mały jak na złość szaleje w środku myślicie ze taki ciagle twardy brzuch nie zagraża jeżeli leżę ciagle? Czy wam się aż tak nie działo?
 
Do góry