reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mitaginka, nie denerwuj się, choćby ze względu na dzidziusia. Twój mąż na pewno z Tobą pogada, tylko oni zawsze mają coś pilniejszego do zrobienia przed:) jak nie teraz to wieczorkiem na pewno uda się Wam na spokojnie pogadać.
u nas też teściowa odbiera Igę z przedszkola i praktycznie widzę ją codziennie. Nie jest zła, bo jak trzeba to zawsze się Igą zajmie, ale też mnie denerwuje z wieloma rzeczami, bo mimo że zwracam jej uwagę to robi swoje. Ale myślę, że teraz to wychodzi zmęczenie materiału, za często się widzimy. Pewnie u Was też tak jest, ale już niedługo sama będziesz mogła zająć się Martynką i może rzadziej będziecie się widywać. A co do Martynki, to jestem w 10000% przekonana że najbardziej na świecie kocha swoją cudowną mamę:) to dla niej tez ciężki okres, bo niby mama w domu, a leży i jeszcze ten dzidziuś.
Mitaginka, jeszcze trochę i wszystko się ułoży:) a teraz spójrz przez okno i się uśmiechnij bo tam słoneczko uśmiecha się do Ciebie:)
 
reklama
Dzien dobry :) moge sie do Was przylaczyc?:) ach...piekna dzis pogoda:) zazdroszczę Wam tych ponad 30 tyg:p nam dzisiaj mija 26:)
MItaginko widze, ze mialas powody do zdenerwowania:/ eh nie dziwie sie... u nas będzie pierwsze dzieciatko, ale tesciowa tez lubi wtracic trzy grosze:/ i jak tu powiedzieć jej dobitnie, zeby sie nie wtracala a jednocześnie zeby noe poczula się urazona:/ my tez akurat mamy remont. ..ja leze od trzech tygodnize ze względu na skracajaca sie szyjke, a ona tylko wydzwania, ze wpadnie posprzatac... tylko ze ja wiem jak to sprzątanie będzie wyglądać... meble tez ostatnio za nas chcieli wybierac:]
 
Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta ;) przede wszystkim zdrowia i porodów o czasie :) Dla Ewelliny jeszcze żeby jej słoneczko rosło zdrowo i radośnie.

Mitaginka trzymaj się mocno i staraj się tak nie myslec o tym.
Niestety jestes teraz uzależniona od niej :/ z teściowa jest ciezko bo trzeba uważać zeby nie obrazić kobiety. Ale z drugiej str ile mozna wytrzymać...

Ja mam teściów ok 20 km od nas ale powiem Wam że u mnie też będzie ciekawie. Nie będę Wam pisać o moim wstrętnym choróbsku bo nie chciałam. Ale przez ta goraczke 38,6 moj maz zadzwonił do swojej mamy w srodku nocy. No i nic nie poradziła bo co miała kobieta sie znac. Wczoraj rano napisałam smsa do gina co robic powiedział spokojnie obserwować i czy dostałam od niego wytyczne co robic w takich przypadkach. Tam było ze do 38.5 nie zbijać ja a powyżej Apap no itd Ale wczoraj co chwile dzwoniła jak nie do niego to do mnie czy mam goraczke. I ze mam jechac do lekarza bo to mi samo nie przejdzie i ze 38 to duzo ze tyle nie moge miec. No i pojechałam do lekarza ale kobieta przepisała mi zwykle rzeczy a na 2 recepcie antybiotyk gdyby było gorzej to od pon wieczora mam go brac. Temp bedzie utrzymywać sie 2-3 dni. Z moim katarem jest strasznie 2 dziurki zatkane. Gardło tez czasem boli. Powiem Wam ze dawno tak sie nie czułam. Boje sie o maluszka. No i co miałam nie marudzić a i tak pomarudzilam. Przepraszam Was.
 
Mitaginko współczuję,niestety wszystko ma swoje plusy i minusy, ale babcie i dziadkowie wkraczający w kompetencje rodziców to nic dobrego.
Ale tak jak pisze Dzastina Martynka w tej sytuacji troszkę zagubiona i babcia chwilowo moze byc atrakcyjniejsza , ale mama napewno najkochansza :-)
Maz pewnie chce skończyć malowanie/sprzatanie i stad nie znalazl jeszcze czasu ;-)

Głowa do góry, sytuacja jest przejściowa :)

Ja nie mam teściów i jestesny sami ze wszystkim. Tez niedobrze ,prawda ?...

Mam jutro wizytę i nerwy z tego powodu.
Jedziemy rano,wolę popoludnia,ale trudno.
 
Agatka, pewnie że możesz dołączyć :-)akurat trafiłaś na moje marudzenie ;-) ile ma Twoja szyjka? Kogo nosisz brzuszku?

Diuska, zdrówka. Wyobrażam sobie że czujesz się fatalnie. I pomyśleć że wszystko przez psa ;-)

Dzastina, dzięki :-*

Ja chcę już maj! Chce Wikusię przy sobie, chce iść na spacer! Chcę się fajnie ubrać! Pomalować! No!
 
Tak w ogóle to nie wiem czy będzie Wiktoria. To imię wyjątkowo podoba się mojej teściowej. I może trochę pod jej wpływem chciałam tak nazwać mala. A teraz myślę że już sama nie wiem. Podoba mi się Blanka, jak już Igi mieć nie mogę :p
 
:):) u mnie w brzusiu jest dziewczyneczka Olenka:) a co do reszty to.. w 20hbd bylam u lekarza..mialam szyjke 3,9. Pozniej w 23 trafilam do szpitala bo brzuch mi twardnial:( w 24 tygodniu bylam u lekarza i powiedzial, ze szyjka ma 3,4, ale jest twarda. I przepisal mi nospe, magnez i luteine. No i zalecil dużo lezec..a ja jestem tak przerażona, ze leze 24h/dobę i wstaje tylko do wc bo boje , ze się skroci:( a przecież jeszcze tyle czasu:( za tydzień kontrola:/ a mnie juz zjada stres od środka:p
 
Agatka, witaj:) w grupie zawsze raźniej:)
A masz założony jakiś szew lub krążek? Jak długą masz szyjkę?

Duśka, my tu od tego jesteśmy, żeby nam pomarudzić:) jakby było wszystko ok, to byśmy pewnie miały co robić i na forum nie byłoby czasu;)
Bidula jesteś, trzymaj się jakoś, oby ta gorączka szybko minęła, to już będzie lepiej. Dzidziuś jest chroniony i na pewno nic mu nie będzię, najważniejsze żebyś Ty wyszła jak najszybciej z tej choroby. Dobrze że się skontaktowałaś z lekarzem, przynajmniej jesteś spokojniejsza.

Jup, to już życzę powodzenia na wizycie. Kciuki rano zaciśnięte. Nie denerwuj się bo wszystko będzie dobrze, musi być!!!!!!

A co do dziadków, to bez nich bieda, ale z nimi też wesoło:D jak nam tu dogodzić. Chociaż ja dię cieszę no i rodziców i teściów mam oddalonych o 20 km i są naprawdę pomocni, zwłaszcza teraz. Ale już nie długo to my przejmiemy władzę:D
 
Mitaginka, Iga zawsze możesz dać ma drugie :)
My też intensywnie się zastanawiamy nad imieniem, na razie nasunęła się Olga, ale czy to będzie to imię, zobaczymy:)

Dziewczyny czy Was też bolą plecy? Ja mam nadzieję, że to od leżenia. Ja już na łóżku miejsca sobie nie mogę znaleźć:D
 
reklama
U mnie niestety jak nie urok to.... Odebrałam wyniki z badania moczu i mam jakieś liczne kryształy szczawianu wapnia które powodują kamicę nerkową no mówię Wam że ta ciąża normalnie nie rozpieszcza mnie. Zastanawiam się czy to od tego boli mnie w podbrzuszu, tak cos jakby pęcherz i czy to może być od lezenia. We wtorek mam wizytę więc zapytam co i jak może szew będzie trzymal i będę mogła trochę wstać i chyba będę musiała przyznać się że wczoraj wyszłam trochę na dwór bo słońce tak świeciło że aż przykro mi było.

Mitaginka głowa go góry to już niedługo do maja i będziesz chodziła na spacery z dwiema córeczkami.
Ja mam straszne wyrzuty sumienia że leże i nie zajmuję się Natką jak trzeba więc nawet jestem szczęśliwa jak ktoś po nią wpadnie i zabierze żeby miała jakąś rozrywkę i nie odbieram tego w ten sposób że woli być z kimś innym tylko już teraz myślę jak pózniej wynagrodzę jej ten czas kiedy nie mogę być z nia tak jak na to zasługuje.
Ale, ale w dniu naszego święta życzę samych radości i dotrwania w dwupakach (i więcej:-D) przynajmniej do 37tc
 
Do góry