reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jup, mnie też bierze złość, że nie mogę wyjść na miasto, cieszyć się i chwalić brzuszkiem, ale jeszcze moment i będziemy dumnie chwalić się naszymi zdrowymi, donoszonymi skarbami!!! I to jest najważniejsze:)
Ja też mam żółtą wydzielinę, ale to po lutce.
 
reklama
Auralka
nie mam,ale jutro wizyta. Jak mi znowu powie,ze to normalna wydzielina,to nie wiem.
Pozostanie mi uznac to za prawdę bo sama sobie nic nie przepisze.
 
Ja się spakowałam we wtorek, bo nie sądziłam, że mnie nie przyjmą...rozpakowywać się już nie będę, mam jednak nadzieję, że torba postoi ładnie minimum do 19 kwietnia.

Mi się dłuży, bo ile można leżeć na lewym boku i gapić się w komórkę :p

Co do bakterii, ja przy e.coli też nie miałam żadnych objawów. Wydzieliny mam masę cały czas, ale to i lutka, i pessar. Tyle że ja w styczniu już miałam wewnętrzne rozwarcie i myślę, że dlatego gin tak sprawdza te bakterie. Jeśli hasają sobie po szyjce to łatwo mogą wejść do macicy przez to rozwarcie... A GBS będę mieć pewnie na następnej wizycie, czyli po skończonym 34 tygodniu.

Ogólnie to jestem jakaś taka wkurzona dzisiaj. Na całą tą sytuację, na tych wszystkich lekarzy, na bezsilność. Na marzec, że jeszcze trwa. I na kwiecień, że jeszcze nie nadszedł. I takie tam ;)
 
Jup wiesz mi czasami się coś zaczyna to sobie zapodaję albo globulki (jak mam...) albo lactovaginal/gynolact posmaruję clotrimazolem i zwykle po jednym razie już mam spokój ;-) a teraz przez lutkę to dość często się coś zaczyna dziać :crazy:
 
Ja mam torbę dla Blanki ale bez ciuszkow. Te leżą i czekają na pranie i prasowanie ;-) a w torbie to co kupiłam w internetowej aptece.
 
A co masz w tej torbie?
Bo ja mam tylko pomysl,ze ubranka na wyjście, pampersy na wyjście
moze jakies pieluszki tetrowe i chusteczki do pupy...
 
Jup wiesz zawartość torby zależy od tego co szpital zapewnia ;-) u mnie jest to okrągłe ZERO... czyli ja dla młodej np. muszę mieć ubranka dla dziecka na każdy dzień pobytu, pampki na cały pobyt, mokre chusteczki, kilka pieluch tetrowych, rożek, maść do tyłka, gaziki do pępka, niedrapki

Najlepiej zadzwoń do szpitala albo poszukaj u nich na stronie albo gdzieś w necie żebyś wiedziała czego akurat w twoim szpitalu wymagają, bo w tym temacie między szpitalami różnice są gigantyczne ;-)
 
Auralka
o jeszcze ta masc!
U mnie (w obu szpitalach tym w ktorym chce rodzic i tym pobliskim)to właśnie tylko na wyjście rzeczy i te chustecki i masc do pupy.
Ale tak myślę, ze to cos mało i może jeszcze cos sie przyda...
;-)
 
reklama
A co masz w tej torbie?
Bo ja mam tylko pomysl,ze ubranka na wyjście, pampersy na wyjście
moze jakies pieluszki tetrowe i chusteczki do pupy...

Mam pampersy, chusteczki, podkłady na łóżko i wielkie podpaski, majtki jednorazowe, wkładki laKTaCYjnE, krem na brodawki, krem do pupy. Będę mieć jeszcze ciuszki i tanTum rosa w spryskiwaczU do kwiatków.
 
Do góry