Hej dziewczyny. Zblizaja sie Swieta i mam dylemat. Co roku wybieralam sie z rodzinka na sesje swiateczna. Nie bylismy tylko w tamtym roku bo na swieta mial sie ur Maly
. Stad nie chcialabym opuszczac sesji w tym roku tym bardziej ze juz jest spory brzuszek. Czy Wy myslalyscie o takiej sesji? Nie wiem jak to rozwiązać? Szukam kogos kto przyjedzie do domu ale ciężko z tym. Czy może zrobic oszukana sesje swiateczna po swietach jak juz bedzie 34 tc?
A jak tam u Was w nocy? Bo ja juz mam problem z sikaniem i w nocy wstaje a pozniej nie moge zasnac.