Hej hej. Mała aktualizacja ode mnie. Nadal leżę w szpitalu, kończy mi się dzisiaj pompa z Atosibanem. Jak się dzisiaj dowiedziałam na obchodzie w mojej sytuacji nie wrócę już do domu
także centrum dowodzenia będzie ze szpitala a rodzina będzie musiała mi spakować wszytskie rzeczy. Mój target na ten moment to 28tc. Wierze, ze dam radę nawet dalej pociągnąć... cóż, nie tak wyobrażałam sobie ten „piękny czas ciąży” ale niestety nie ma wyjścia. Pozdrawiam!
