reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bóle i różne dolegliwości w ciąży...

reklama
Ja mimo puchnacych nog i czasami strasznych upalow tez zdecydowanie wole byc na koncowce ciazy latem.Przynajmniej sie moze czlowiek rozgolasic zamiast zakladac na siebie kolejne warstwy ubran. Do tego jeszcze ja przynajmniej musialabym sobie cala garderobe wlacznie z butami kupic bo rzeczy zimowe mam zdecydowanie mniej luzne niz te letnie.
 
Ja byłam w ciązy i latem i zimą i mam porównanie i zdecydowanie jestem za ciążą latem ;-D bo ubieranie się zima to koszmar na końcówce ciąży szczególnie no i finansowo tez jest róznica .jA musiałam sobie nowa kurtkę sprawiać i spodnie bo w tamte się nie miesciłam.Latem takiego problemu nie ma ;-)
 
No ja to i pierwszą i tą ciażę przechodzę w tym samym okresie ale teraz bardziej mi upał dokuczał niż 4 lata temu,juz lata chybs nie te;-)to ja kochane dla kontrastu najlepiej bym goła latała bo mam takie uderzenia gorąca jak bym menopauze przechodziła:wściekła/y:
 
Ja Krzysiulka urodziłam w marcu i powiem Wam że latem jest zupełnie inaczej. Lżej bo tylko bluzeczka i spodenki a zima to koszmar. Założenie rajstop spodni bluzek golfów to naprawdę wymaga sporo sprawności. Nie powiem już o skarpetach czy butach ... I zgadzam się z Magdą ciąża jest zdecydowanie tańsza latem. Ja też musiałam sobie sprawić nową kurtkę i buty( z nimi to był dopiero problem, nie dosyć że nogi napuchnięte to buty dobre na miesiąc ...
 
Kolejna noc średnio przespana. Jak się nie kręcę to lecę do wc. Jeszcze nad ranem skurcze łydek mnie łapią. Pocieszenie że to końcówka. Później to już będą inne powody niewyspania:tak:. Ja nie wiem jak moja mama dała radę tak 5 razy. A jeszcze ostatnim razem gdzie 4:szok: małych dzieciaków biegała.
 
dziewczyny a uświadomcie mnie co ile macie wizyty? co tydz czy dwa?? i czy dodatkowo chodzicie na ktg?

Ja do 36tc miałam co 3 tygodnie, następna w 38 (czyli co 2), a kolejne już co tydzień, i co tydzień o 36tc jeżdżę na ktg - ale to chyba bardziej przez znajomości z położną ze szkoły rodzenia, niż zalecenia lekarza. A wszystko na fundusz, więc się nie migam.

Też nie wyobrażam sobie końcówki ciąży zimą - to jakiś koszmar musi być...
 
zimą naprawde ciężko by musiało być, ja teraz ledwo w co wchodze, w klapkach chodze nawet jak pada a zimą to by musiało być ciężko.
i stres do tego że jak coś się zacznie to się nie dojedzie bo śnieżyca będzie.
 
reklama
Bafinka ja całą ciaże miałam wizyty co 3tyg, tylko ta ostatnia w 37tc była 2tyg po ostatniej i na tym koniec. Jak nic sie nie dzieje złego, masz wszystkie badania porobione to często po 37t już nie trzeba chodzić ale można. Moja gin mi powiedziała, że jak chce to mogę jeszcze w ten czwartek iść czyli tydzień po ostatniej ale nie ma potrzeby więc po co.
Tofilesia haha Buka haha dobre:-Dja to wole nie myśleć jak co bym wyglądała chyba jak waleń:-D
 
Do góry