bebzonik, takich problemow ze stopami nigdy nie mialam. Bylam u ortopedy i powiedzial ze po prostu stopy nie wytrzymuja tego obciazenia a ze mi sie wiazadla rozwiazaly to nie ma tez co tych biednych stop trzymac w kupie 
Kazal mi nosic wkladki wyprofilowane do butow. Dal recepte i na tej podstawie sie je robi. No i do tego jeszcze ta fizjoterapie zapisal. Powiedzial tez ze po prostu trzeba to przezyc i po porodzie jak zacznie spadac waga ( mam nadzieje ) to bedzie wszystko wracac do normy. Ja mam najgorsze bole w srodstopiu. I zeby bylo smieszniej to codziennie jak wstaje po nocy z lozka to pierwsze kroki to jest po prostu katorga. Po kilku minutach jakos sie kosci rozchodza i juz tak nie boli ale ten poczatek to chodze normalnie na palcach bo tak mnie to cholerne srodstopie boli. Oczywiscie bola mnie tez stopy po dlugich spacerach ale temu to sie nie dziwie.

Kazal mi nosic wkladki wyprofilowane do butow. Dal recepte i na tej podstawie sie je robi. No i do tego jeszcze ta fizjoterapie zapisal. Powiedzial tez ze po prostu trzeba to przezyc i po porodzie jak zacznie spadac waga ( mam nadzieje ) to bedzie wszystko wracac do normy. Ja mam najgorsze bole w srodstopiu. I zeby bylo smieszniej to codziennie jak wstaje po nocy z lozka to pierwsze kroki to jest po prostu katorga. Po kilku minutach jakos sie kosci rozchodza i juz tak nie boli ale ten poczatek to chodze normalnie na palcach bo tak mnie to cholerne srodstopie boli. Oczywiscie bola mnie tez stopy po dlugich spacerach ale temu to sie nie dziwie.