Dzień dobry. Wiem, że moje pytanie należy do tych "głupich" albo "niedojrzałych", ale chyba popełniłam błąd swojego życia i zanim zaczne płakać nad swoim losem to chciałam pocieszyć się małą nutką nadziei, którą może mi dacie odpowiadając na moje pytanie. Mam 17 lat i kilka dni temu, chyba 10 uprawiałam ze swoim partnerem petting. Mianowicie partner zajmował się mną ręką. Nie włożył palców, ani nie masował mnie penisem, nic z tych rzeczy.. kiedy juz skończył się mną zajmować to ja zrobiłam mu dobrze ręką i nasienie poleciało na moją rękę. Natychmiast wstałam i poleciałam do łazienki umyć rękę. Umyłam ją mydłem chyba z 5 razy dokładnie namydlając i zmywając ciepłą prawie gorącą wodą. Póżniej sięgnęłam po peeling spod prysznica, stwierdzilam, ze takie drobinki napewno uszkodzą pozostale plemniki i chyba ze 2 razy nabralam dużą ilość peelingu. Nie pamiętam, ale chyba użyłam jeszcze później żelu antybakteryjnego, takiego z alkoholem. Później położyłam się spać na jakas godzine - półtora. I zachciało mi się siku - no więc poszłam. Wysikałam się, ale dopadła mnie jeszcze myśl, ze lepiej bedzie umyć ręce kolejny raz, dla peności, co zrobiłam. No i wiadomo, wytarłam sie papierem, nałożyłam majtki, spodnie.
Ale od tamtej pory jakoś dziwnie się czuje.. Senna, ospała, troche bolą mnie piersi/ sutki.
Zanim mnie ocenicie to proszę nie piszcie przykrych komentarzy w moim kierunku.. Ja wiem jak dochodzi do zapłodnienia, że musi być stosunek, wytrysk spermy do pochwy, ale naprawde nie wiem co się dzieje z moim organizmem i boje się, że moze jestem jedna na miliard, co zaszłaby nie wiem, z powietrza.. no miałam ten kontakt ze spermą... moze nie umyłam tych rąk dokładnie, nie wiem.. Nie mam pomysłu już.. Jakbyście mogły przekonać mnie, że nic zlego się nie stało, to byłabym wdzieczna..
Z góry dziękuję (
Ale od tamtej pory jakoś dziwnie się czuje.. Senna, ospała, troche bolą mnie piersi/ sutki.
Zanim mnie ocenicie to proszę nie piszcie przykrych komentarzy w moim kierunku.. Ja wiem jak dochodzi do zapłodnienia, że musi być stosunek, wytrysk spermy do pochwy, ale naprawde nie wiem co się dzieje z moim organizmem i boje się, że moze jestem jedna na miliard, co zaszłaby nie wiem, z powietrza.. no miałam ten kontakt ze spermą... moze nie umyłam tych rąk dokładnie, nie wiem.. Nie mam pomysłu już.. Jakbyście mogły przekonać mnie, że nic zlego się nie stało, to byłabym wdzieczna..
Z góry dziękuję (