hanna31
Fanka BB :)
Witajcie widzę że temat gorący, więc i ja się wypowiem jestem po dwóch porodach pierwszy sn, drugi cc (ze względu na ułożenie małego) Zdecydowanie lepiej przeszłam przez poród sn, po cc strasznie mnie bolało przez pierwsze dni. Po sn szybciutko wróciłam do normalnej kondycji przy cc trwało to znacznie dłużej (chodzi mi tu o podnoszenie przy którym odczuwałam ból itp bardzo długo nie miałam czucia na skórze w okolicach blizny)
Tylko że mój poród sn był mozna powedzieć wzorcowy trwał 4 godz od pierwszego skurczu. Także myslę że jeżeli nic nie zapowiada komplikacji lepiej rodzic sn. Wiadomo gdy w grę zaczynaja wchodzic jakieś zagrożenia wtedy decydować się na cc. Gdybym miała się 3 raz decydować na poród wybrałabym sn. I nie jest prawdą że po 3 latach od cc poród sn jest jakimkolwiek zagrożeniem. Z porodem sn po cc trzeba sie wstrzymać do 1-2 lat zależy jak przebiega proces gojenia.
Nie ma dwóch zdań cc to ingerencja i zaqwsze zabieg, a sn to natura nas do tego stworzyła. Wierzę że jeżeli dziecko przez klkanaście godziń nie może zejśc do kanału albo sie dobrze ustawić to cc jest wtedy wybawieniem, ale jak jest ok to jestem za sn.
Tylko że mój poród sn był mozna powedzieć wzorcowy trwał 4 godz od pierwszego skurczu. Także myslę że jeżeli nic nie zapowiada komplikacji lepiej rodzic sn. Wiadomo gdy w grę zaczynaja wchodzic jakieś zagrożenia wtedy decydować się na cc. Gdybym miała się 3 raz decydować na poród wybrałabym sn. I nie jest prawdą że po 3 latach od cc poród sn jest jakimkolwiek zagrożeniem. Z porodem sn po cc trzeba sie wstrzymać do 1-2 lat zależy jak przebiega proces gojenia.
Nie ma dwóch zdań cc to ingerencja i zaqwsze zabieg, a sn to natura nas do tego stworzyła. Wierzę że jeżeli dziecko przez klkanaście godziń nie może zejśc do kanału albo sie dobrze ustawić to cc jest wtedy wybawieniem, ale jak jest ok to jestem za sn.