reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cesarskie cięcie

irisson masz rację. Mój M biegał zapakowany w folię aluminiową w lecie po plaży (gdy był jeszcze w szkole sportowej) to co to jest trochę smażenia się dla urody.:-D:-D:-D
 
reklama
ja mam w domku 20 st. więc luuzik, urodzę zapewne we wrześniu, to też luzik, ale fałdy brzucha w jeansach to ja nie zniosłe więcej, czas się za siebie zabrać :tak: a jak będzie badziewie niewygodne, to przecież masochistą nie jestem, jeszcze :-D
 
To ja nie jestem w stanie aż tyle zrobić dla urody ;) Po ciąży z Frankiem miałam pas, ale użyłam go kilka razy - niewygodny okropnie. Miałam też takie ciasne majtki z pasem na brzuch i to już było lepsze, bo nie miało fiszbin żadnych. Ale też nosiłam je rzadko.
Może gdybym zakładała pas regularnie, to bym zobaczyła jakąś poprawę skóry na brzuchu, ale bardziej pomogły mi ćwiczenia, a po skończeniu karmienia - dwa miesiące diety. Nie miałam co prawda już takiego brzucha jak przed ciążą, ale był całkiem w porządku ;)

Tak tylko sugeruję namysł z tym pasem, bo szkoda kasy... Ja swój odsprzedałam na allegro, ale oczywiście po sporo niższej cenie.
 
Właśnie - dieta! Jak przez miesiąc jadłam tylko indyka z ryżem i marchewką to waga poleciała na łeb, na szyję. Jak doszło do tego całodobowe huśtanie na rękach kolkowego niemowlaka to zrobiłam się lżejsza niż przed ciążą :-D. Mam cichą nadzieję, że tym razem uda się takich atrakcji uniknąć, a mój mąż twierdzi, że właściwie to mogłabym wcale nie wracać do wyjściowej wagi ;-).
 
Ja dziś byłam na wizycie i lekarz powiedział mi, że zwykle na cesarkę umawiają tak 10 dni przed przewidywaną datą porodu, że "wszystko na spokojnie", no i że jeszcze jest czas żeby to dokładnie ustalić :)

tzn że jeśli mam termin na 1sierpnia to dopiero koło 20lipca ustalają kiedy mnie potną??...
ja sie w ogole zastanawiam czy jak 10lipca pojde na kontrole do mojej lekarki to nie bedzie juz za pozno i sie nie okaze ze np nie maja terminow :p i w ogole kurcze, z ta wizyta tak teraz durnie wyszlo, ze bede ja miec po 4tygodniowej przerwie. zestresuje sie na smierc do tego czasu.

ewa, ja to sama nie wiem czy warto ten pas kupic czy nie, ciagle to rozważam. ale mysle ze jak beda upały to i tak sie bedziemy gotować :p z pasem czy bez, a jesli dzieki niemu mam miec piekny brzuch, to chyba warto
 
Mała di wiem, że z naszą służbą zdrowia nie najlepiej, ale na cesarki muszą mieć terminy :) Niektórzy lekarze robią CC dopiero jak zaczyna się poród (tz jak szyjka się rozwiera) inni umawiają się wcześniej. I podobnie niektórzy lekarze gdy dziecko jest źle odwrócone czekają do ostatniej chwili czy może się odwróci. Na pewno jeżeli Twoja dzidzia będzie do końca główka do góry to nikt nie każe Ci rodzić SN więc bez obaw. Wiem, że ciężko jest gdy nie wiesz na co się nastawiać, ale bez względu na to czy będzie SN czy CC na pewno będzie dobrze.
 
mala.di nikt Cię nie potnie bo Ci się młoda obróci ;-) moja koleżanka miała mieć cesarkę z okazji położenia pośladkowego. Wyznaczyli jej termin i nic z tego. Zaczęła rodzić 3 tygodnie wcześniej, pojechała do szpitala ze skurczami i już już ją przygotowywali do cesarki (bo wtedy robi sie zabieg nagły nie planowany) no ale nie zdążyli bo urodziła :-D
 
mala.di faktycznie może być tak, że jeśli mała Ci się nie odwróci, to lekarze będą zwlekać do samego końca, mimo iż pewnie wstępnie ustalą jakiś termin (nie martw się, że braknie terminów!). Jeśli są wskazania do cięcia, to zazwyczaj nie dopuszcza się do rozpoczęcia akcji porodowej, przynajmniej w moim przypadku, no chyba, że malutkiej będzie spieszno na ten świat, choć mam nadzieję, że wytrzyma do samego końca :)
 
Dokładnie, wszystko zależy od wskazania. Ja mam jak już pisałam sporą wadę wzroku i zmiany na obwodzie siatkówki, więc nie bardzo można było dopuścić do parcia, stąd ustalenie terminu zabiegu tydzień przed terminem :)
Moja mała i tak by się wtedy urodziła, bo skurczów dostałam ze strachu chyba już w nocy, i wody mi się zaczęły sączyć.

A pas naprawdę warto. Nie jest specjalnie piękny (bynajmniej ten z pani teresy) i trzeba nim się dość mocno obwinąć, ale pomaga. Nie tylko ze względów estetycznych, ale i przede wszystkim zdrowotnych. Chodzi właśnie o podnoszenie maluszka, znoszenie wózka itd.
 
reklama
Ewusia, kupowałaś pas dopiero po porodzie czy przed? Jeżeli przed to jak dobierałaś rozmiar, bo po porodzie to już można sobie ten obwód zmierzyć i kupić spokojnie nie martwiąc się, że będzie za duży lub za mały...
 
Do góry