reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chcę mieć dziecko...

reklama
matosia....dlatego po czesci jestem za legalizacja aborcji...bo co z tego ze kobieta urodzi dziecko - ktorego nei chciala - jak pozniej je morduja, porzucaja czy oddaja do domu dziecka...nie tak to powinno wygladac...

Zosiek...to jakie konkretnei cwiczenia bys polecila zeby szybciej niz wolniej spalic tluszczyk? ja obecnie od 3 tygodni chodze codziennie na silownie...10-15min na steperze w ramach rozgrzewki i pozniej 3 serie po 15 powtorzen na sprzetach...rece, plecy,nogi.
 
Cornleka w podświadomości też nie szukam takiego mężczyzny. Mój tato jest wspaniały, ale ma swoje wady. Jest wredny i złośliwy :) Mam to po Nim ... :)
Mój TŻ niekiedy mówi rzeczy, które tak na prawde nie są prawdą. Wie co zrobic, żeby zabolało. Jest w tym mistrzem.
 
Kinga!:) jeśli nie możesz częściej wyrwać się z domku to zostań godzinę dłużej na siłowni i ćwicz cardio (najlepsza jest do tego bieżnia lub elipsa) po Twoim siłowym treningu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jakbyś ćwiczyła 3 razy w tygodniu siłówkę i 3 cardio ok. godziny (najlepiej rano), ale wyobrażam sobie,że przy 2 dzieciaczków może to być jakiś problem..a nie możesz ich na spacer zabrać? bo szybki marsz też da efekty! najlepie biegać tak,żeby pówienie sprawiało LEKKI problem, czyli wolny truchy:) pamiętaj,że tłuszczyk spalasz dopiero po 20-25 minutach treningu cardio:) czyli proponowałabym tak np tak pon siłownia, wt cardio, śr siłownia, czw. cardio, piątek siłownia, sob.cardio niedziela wolne.
duże efekty da też ograniczenie cukru w diecie:) spożywanie węglododanów TYLKO do godziny 14 (i to najlepiej w postaci ciemnego pieczywa, makaronu itd), grillowane mięsko (zapewniam Cię,że może być smaczne!) lub pieczona rybka ;) do tego sałaty:) dużo sałat:) a na kolacje np. koktail truskawkowy (słodzony miodem!) pycha i syci na długo:D a jeśli wolisz konkretne żarcie na kolacyjke to proponuję pierś kurczaka z grilla w ziołach z sałatką grecką (ale jak mięsko to już bez fety):)
niby wydaje sie dużo, ale tak naprawdę to tylko zwyczajów! a efekty są powalające:) po operacji mój tata musiał schudnąć i mama z nim solidarnie przeszła na moją dietę i plan treningowy...udało się schudnąć im w sumie ponad 20 kg w 2 miesiące:) ale oczywiście oboje mają nadwagę dość sporą dlatego uzyskaliśmy takie spektakularne efekty:):) mieli z czego gubić:D

Tak sobie Kinga jeszcze pomyślałam,że w sumie o ile masz spokojne dzieciaczki to trening siłowy z nimi mogłabyś mieć:D tzn jak chodzisz na siłownię do clubu to rób TYLKO cardio, a w domu podnoś dzieciaczki:) w seriach:D użyj dzieci zamiast hantli czy obciążenia przy np. wchodzeniu na schodek:D tak zrobiła Jennifer Nicole Lee:) wpisz sobie w google:) jak ja zobaczyłam zaniemówiłam!!!
 
Ostatnia edycja:
zosiek a to zaden problem bo ja to na silownie chodze 5-6 razy w tygodniu :) znaczy sie jeden dzien mam przerwy..czasami wypada ze dwa - ale nie wiecej. no i tak chodze mniej wiecej o 10. Godzine zajmuje mi cwiczenie. u mnie to nie tyle problem zeby codziennie chodzic co zeby zostac dluzej niz godzine... z dziecmi to sie nie wybiore bo igor to juz wiesz..plac zabaw i te sprawy..spacery go nudza. :)
nie no pewnie ze moge spokojnie w domu robic trening silowy ale jakos motywacji mi brak w domu..a jak juz ide na silownie to cwicze :) w ogole wiesz co? myslalam zeby sobie kupic takie obciazenia co sie na nadgarstki i kostki zaklada zeby nosic w ciagu dnia :)
co do jedzenia jeszcze...ja to uwielbiam salatki, czesto je robie, tak samo jak czesciej pieke niz smaze np...nie przepadam za smazonym...moj problem tkwi w tym ze straszny ze mnie lasuch...zwlaszcza jesli chodzi o czekolade... :)
 
Ostatnia edycja:
heh więc wtedy rób co drugi dzień tylko cardio, a co drugi takie ćwiczenia jak do tej pory (skontrolował to jakiś instruktor, który tam jest?:) bo wiesz po pierwsze najlepiej,zeby specjalista Ci ułożył ćwiczenia, bo mi ciężko nie wiedząc jakie maszyny tam są, po drugie jeśli sama układałaś to mogą one nie dawać pożądanych efektów) po trzecie co max 2 tygodnie najlepiej jest zmienić troszkę ćwiczenia tzn ilość powtórzeń obciązenie, a po miesiącu dwóch, ćwiczenia:) więc tak: załóżmy,że w pon rób swoje ćwiczenia, które jak pisałaś zajmują Ci godzinkę, we wtorek pójdź tylko na cardio, w środę załóżmy,że wolne, w czwartek Twoje siłowe ćwiczenia, w piątek cardio....itd:) możesz też zastapić jeden trening siłowy cardio czyli założmy,że 6 razy jesteś w siłowni w tygodniu to 4 razy cardio, 2 razy siłówka..:) na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z siłowych ćwiczeń, bo podczas nich wydziela się testosteron, który odpowiada za szybsze spalanie tłuszczu:)
Kinguś:) te obciążenia na kostki to śmierć dla stanów:) więc lepiej jest sobie odpuść:) Twój ciężar jest wystarczającym obciążeniem:) a do biegania możesz sobie dołożyć hantle po 1 lub 1,5 kg, bo pamiętaj,żeby się nie podpierać łapkami na maszynie, bo wtedy znacznie mniejsze są efekty:)
 
Ostatnia edycja:
zosiek niby instruktorzy tam sa ale jak zauwazylam to wszystkim babeczkom daja ten sam zestaw...ja swoj powiekszylam o jedna serie :) a od tego tygodnia na nogi sobie troszke zwiekszylam obciazenie bo raczki to mam slabe ze heeej.
 
Widze ze Zosiek pelna para daje rady jak wybiore sie na silownie to skorzystam a z tych salatek to napewnoi lepiej wcinac salatki niz te kotlety nie dosc ze zdrowo to jeszcze mozna schudnac:)
 
Kinga to ćwicz według uznania:) lub poszukaj na youtube czy gdzieś, bo tam możesz znaleźć dużo fajnych inspiracji:) ja zimą chodzę do Tigera i co miesiąc kupuję sobie godzinkę z instruktorem,żeby był tylko dla mnie:) skorygował moje ćwiczenia (bo może coś źle robię itd):) a i tak trenerzy są zawsze do mojej dyspozycji i chętnie do pomocy:)

rozkręcam się rozkręcam:D to mój temat żywioł:) a normalnie nikt mnie nie chce słuchać, bo ciągle o tym mogę gadać:laugh2: tak jak to było w szkole sportowej:) waga, obwodu, parametry, wyniki:) to były nasze rozmowy:p
 
reklama
Zosiek a no narazie zostanie jak jest....ja to sie zachetam na biezni przez godzine hehe a jeszcze dobilas mnie tym ze dopiero po 20-25min zaczyna sie spalac tluszczyk....hehehe zosiek to moze ty pojdziesz do jakiejs szkoly fitnesu i zatrudnisz sie jako instruktor..czy bedziesz zajecia prowadzic :)
 
Do góry