w koncu zeby prowadzic samochod potrzeba specjalnego kursu i potem egzaminu, a zeby miec dziecko nie potrzeba nic....
dlatego jestem przeciwniczka stwierdzenia ze "matka to wie najlepiej co dla jej dziecka jest najlepsze" - bo niby skad ma wiedziec? intuicja to nie wszystko....

i wkurza mnie jak niektore mamuski nie maja bladego pojecia o jakims temacie, robia cos co niekoniecznie musi byc dobre a uwazaja ze wiedza lepiej, bo w koncu matka wie najlepiej....
Któraś z Was mi radziła jakiś dobry kosmetyk po którym mogłabym stracić szybko nadmiar tłuszczyku

możecie coś więcej powiedzieć??
to bylam ja

moge ci polecic z wlasnego doswiadczenia krem dax cosmetics "serum-koncentrat do szybkiego wyszczuplenia brzucha, uda, bioder, posladkow" u mnie po niecalym miesiacu - 3cm w pasie i -3 w udach

:-)
Matosia powiem Ci,że według mnie jeśli po kłótni próbuje się rozmawiać,a to nic nie daje i robi się 3 podejścia i dalej jest źle no to już jest za długo.Jak na jedna kłótnię.Więc lepiej odpuścić.
hmmm...ja to nie wiem co powiedziec odnosnie klotnie bo u nas wyglada to tak ze klocimy sie raczej o cos powazniejszego...o pierdoly niesamowicie rzadko..a jesli juz to zawsze jak mam okres i jestem rozdrazniona

a jak juz powazniejsze sprawy wchodza w gre to scenariusz zawsze jest taki sam...czyli: ja sie wkurzam (moj maz jak zwykle nie wie o co chodzi) kilka dni nie gadamy ze soba w ogole po 3-4 "cichych" dniach wybucha awanura, w ktorej kazde mowi co mysli i potym nastepuje oczyszczenie atmosfery i juz jest ok hehehe i tak zawsze...

probowalam kiedy skrocic ten okres o te ciche dni ale nie umiem...jakos potrzebuje tych kilku cichych dni zeby pozniej poawanturowac sie i wyjasnic hehe

dziewczyny jak ja bym chciala tak mowic o swoim dziecku az mnie taka zazdrosc wziela i wciaz to pytanie kiedy przyjdzie na mnie kolej
chcialabym zaznaczyc ze jestes w duuzo lepszej styuacji niz reszta bo juz masz zgode swojego faceta



i w sumie tylko musisz czekac kiedys "to" sie stanie...:-)
Dałam mu list. Przeczytał. Niektóre zdania nawet na głos. Po tym leżeliśmy bez słowa wpatrując się w siebie ... W końcu usłyszałam przepraszam. Pogodziliśmy się prawie nie rozmawiając, bo tak na prawde to zrozumieliśmy się bez słów

Dziewczyny kocham Go jak jakaś wariatka
normalnie az sie wzruszylam

suuuppperrrr!!!

:-)
Mój też nie chciał

Ale jak wytłumaczyłam Mu kiedy są dni płodne a kiedy nie płodne to już nie ma problemu

Wcale Patrycja u mnie szans nie ma niestety
taaa....mojemu jakbym zaczela tlumaczyc to by mi powiedzial "ja nie mam glowy do tego, poprostu powiedz mi kiedy moge i juz..." i tak by bylo

Ja już mu to tłumaczyłam, że np mam dni niepłodne i może spokojnie skończyć w środku chociażby by zobaczyć jakie to uczucie ale on nie chce

nie wiem co mam zrobić
moim zdaniem poprostu boi sie przelamac a granice zeby mu sie nie spodobalo...bo w koncu nie jest jeszcze gotowy na dziecko...obawiam sie ze o to chodzi...
a ja wczoraj bylam na bierzmowaniu siostry..dawno nie chodzilam w szpilkach i myslalam ze na czworaka wroce do domu (za to moj maz mial okazje przypomniec sobie dlaczego sie ze mna ozenil

;-)...hehe) corcia obudzila sie dzisiaj przed 6..wlasnie wsuwa chlebek a mi sie oczy zamykaja, szkoda ze nie lubie kawy:-( humorek mi sie poprawil bo kupilam sobie buty w ktorych sie zakochalam od pierwszego ujrzenia hehe - czerwone

...no czerwono-czarne z krokodyla
no to moze ja wam fluidy poprzesylam swoje, zeby wam tak latwo poszlo z ciaza jak mi


:-)