reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

choroby dzieciaczków :(

Biedronka, z niczym mi się nie kojarzy (oprócz łuszczycy, ale to nie to).

Córka mojej koleżanki kaszlała od Sylwestra. Stale zmieniali jej antybiotyk. Dostała w sumie 3 oraz syrop na kaszel. Nic nie pomagało. W końcu zrezygnowana kumpela odstawiła syrop i ... mała przestała kaszleć. Wszystko ciągnęło się prawie miesiąc.
 
reklama
Biedronka - nic mi to nie mowi...
Ala znow jest chora. Juz od niedzieli ma katar i codziennie jest gorzej. Rano juz katar byl zolto-zielony i doszedl kaszel. Niestety nie przyjal nas juz lekarz, bo mial komplet pacjentow.
 
Przykro mi Biedronka nie wiem co to :-(
Tak to jest z lekarzami najlepiej to by trzeba było studiować wszystkie specjalności medycynę prawo języki ekonomie budowlanke mechanike informatykę i wszystkie pokrewne:wściekła/y:
Zdrowka dla wszystkich dzieciaczków!!! Sio wredne chorubska!!!
 
Biedronka, a może to???

Łupież różowy ( Gilberta ) jest łagodnie przebiegającą chorobą skóry, której podstawowym objawem są różowe, łuszczące się wykwity na tułowiu, ramionach i udach. Najprawdopodobniej wirus jest przyczyną tej choroby. Jest to schorzenie łagodne, nie dające żadnych szkodliwych następstw i mija samoistnie po kilku tygodniach, nawet bez leczenia.

Z forum: Pod koniec grudnia wyskoczyła mi na lewym ramieniu łuszcząca sie różowa plamka...początkowo myślałam,że to może odczyn alergiczny na jakieś uczulenie...po myciu swędziała i czerwieniała...postanowiłam czekać...po jakimś tygodniu zaczęły mi sie pojawiać różowe plamki na tułowiu,najpierw na lewym boku,pózniej na brzuchu i prawym boku,pod pachami ,jedna na zgięciu ręki a pózniej w miejscach,gdzie nosiłam przylegające rzeczy-w okolicach majtek i stanika...poszłam do dermatologa i ta ,jak tylko na mnie spojrzała ,krzyknęła-"gilbert!gilbert!miałam niedawno chłopaka z tym samym" ucieszyłam sie,bo skoro od razu wie co to jest ,to może zostanę szybko wyleczona...niestety powiedziała,że to zniknie samo za 2,3 tygodnie
smutas.gif
,przepisała mi papkę obojętną do wyrobu w aptece i zaleciła kąpiele codzienne w krochmalu dla złagodzenia,mam też nosic przewiewne ,bawełniane ubrania,unikać syntetycznych tkanin ,nie chodzic na basen ,aerobik,unikac wysiłku i pocenia,bo to zaostrza objawy...ciekawa jestem ,kiedy to ze mnie zejdzie..
 
Biedronka, no moja Amelka niestety ma takie coś, także szybko leć do dermatologa. U mojej najpierw zrobiły się krosteczki, potem rozlało się to na większe plamy a teraz Amelka ma jedną dużą plamę taką różową. Dostałam na to maści i jak narazie nie pomagają, no troszkę. Od jutra jedziemy ze sterydami. Oprocz maści, mamy kąpać Amelkę w krochmalu i nadmaganianie potasu. Jak teraz nie zejdzie to znowu dermatolog. Acha w naszym wypadku najprawdopodobniej to alergia dotykowa, ale nie wiem .........
 
Qrna kto to wymyslił te wszystkie swinstwa:-( :wściekła/y: Moj mały znow ma rozowe i suche policzki i znowu nie wiem od czego...no nie wiem za cholere bo on je rozne zupy i owoce i co jakis czas mu sie cos takiego robi...potem schodzi a za miesiac znowu sie moze zrobic:confused: Musiałabym chyba mu przestac dawac prawie wszystko zeby to sprawdzic od czego:baffled: :dry: :eek: Co jest jakims takim prawdopodobnym alergenem ktorego sie nie podejzewa? Ja sie na tym nie znam...kalafior, banan, indyk?.....:confused:
 
Angie, bardziej kurczak niż indyk, żółtko, zwykłe mleko (bez skrótu HA), pomidory i inne badziewia.
 
wiesz Angie ja sie zastanawiam nad tym bananem bo u mnie to samo jak daje z gerbera to ok jak zwykłego zgniotę z kleikiem ryżowym to mi sie wydaje że ją obsypuje. Kalafiora nie daję, z indyka nie wychodzi juz sprawdzałam.
 
reklama
dzięki laski... za odzew
abryzka skarbnico wiedzy jesteś niezastąpiona już Ci pomnik stawiam
Ewe danke sehr w pon idziemy do pediatry to ją spytam,bo ją to ani nie swędzi ani nic,ale po kąpieli sie mocniej zaczerwienia jutro dodam nadmanganianu do kąpieli...a co do konowałów to ewa jak miała 2 tyg dostała kataru i miała go przez 2 miechy aż odstawiłam alles i przeszło:) nie daję jej antybiotyków i generalnie nie chodzę z nia do lekarza i jest dobrze:))))))))
 
Do góry