reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

choroby dzieciaczków :(

reklama
Z tego co wiem najczęściej pediatra "sugeruje" rodzicom wizytę u neurologa. Jestem zdanie, że jeżeli nie zauważamy jakiś nieprawidłowości w zachowaniu naszych pociech to taka wizyta jest niepotrzebna. Lekarze tylko potrafią nam namęcić w głowach my się martwimy a często się potem okazuje że dzieciaczki są zdrowe.
 
Nie wiem czy trzeba :confused: , ale powinno się ! Tak czytałam w kórejś z gazety typu "Mamo to Ja" czy "Dziecko" !
A też mojej koleżnaki córka jest rehabilitowana i jej rahabilitantka powiedziała że 80% niemowląt ma mniejsze lub większe problemy neurologiczne np. wzmożone lub obniżonbe napięcie mięśniowe ( np. gdy dziecko chodzi lub stoi na palcach - ma wzmożone napęcie ) itd., te większe są do wyłapania przez pediatrę te mniejsze tylko przez neurologa. I jest tak, że czasami same ustępują a czasami robi się z nich poważniejszy problem. Także na dwoje babka wróżyła !
Mojej koleżnaki córka urodziła się z wadą genetyczną ( ale nie taką poważną ), przy porodzie nie wykryli wzmożonego napięcia i zmian neurologicznych tylko potem w 3 miesiącu jak z powodu tej wady została także skierowana do neurologa wykryli wzmożone napięcie mięśniowe itd.
Także już nie wiadomo jak jest dobrze !:confused:
 
ja jesli nie musze to nie ide do lekarza a to dlatego ze nie ufam lekarzom i ich diagnozom. jesli nie widze nic zlego w rozwoju Wiktora to nie chodze do lekarzy
 
Czworakowanie zazwyczaj skutecznie likwiduje wszelkie zaburzenia związane z napięciem mięśniowym :-)
 
Heksulka - nie martw sie będzie dobrze - mój też jest rehabilitowany i chodzi na basen. Zaczął raczkować najpóźniej z waszych - bo dopiero po 10 miesiącu - a teraz zaiwania nieźle i chodzi za rączki
dobrze, ze poszłaś i musisz tego pilnować i się nie przejmować jak Natalka będzie płakać ( zależy jaką metodę dostaniecie) - mój jest uparciuch złośliwy i nawet jak nie ćwiczy to i tak płacze - ale to dla dobra dziecka - z tego co czytałam - to rehabilitacja potrafi wyprostować wszystkie niedociągnięcia natury.
Jak byś miała pytania to podpowiem ci
anzk - my juz byliśmy kilka razy u neurologa - ale u nas to było zalecenie poszpitalne - po porodzie
 
A u nas anemia powoli jest zwalczana. Wyniki znacznie się poprawiły. :-) Kubeł musi brać żelazo jeszcze 2 miesiące. Mam nadzieję, że potem będzie już tylko lepiej, bo narazie leki "trochę" przeszkadzają małemu (i przy okazji mi) w nocnym spaniu :no:
 
reklama
Heksa brzmi to faktycznie strasznie - może zapytaj się psychologa w środę co znacyz ta diagnoza i czy to jest coś czym powinnaś się bardzo martwić czy nie? Może tylko brzmi tak strasznie - swoję drogą uważam że neurolog powinna objasnić Ci dokładnie o co chodzi.
My idziemy do chirurga też w środę zobaczyć co z kaszaczkiem który wyrósł Ignaśkowei koło oka.

Powodzenia u psychologa

Agnieszka
 
Do góry