reklama
współczuję wszystkim dzieciaczkom...a+t polecam maśc rozgrzewającą pulmex baby naprawdę pomaga przynajmniej mojej ewie,bo ta małpa nie da sobie z nosa nic wybrac,więc tylko ją smaruję i kropię na poduszkę kropelkę oil olbasa i przechodzi,a o fridzie to już było...też myśle,ze super...jak kupowaliśmy to mój zabawowy mąż nie omieszkał zapytac pani w aptece czy aby na pewno się tego nie zjada...nie muszę mówic jaką pani miała minę jak zaczął snuc wywód na temat tego co by było,gdyby
))))))))))))))))))))))))))))))) ale Kinia już nie daje sobie tym wysmarkac,bo wyrywa to z noska albo kręci głową i nie bardzo mi idzie
ale ja jej najpierw zawsze wspryskuję wodę morską do każdej dziurki i dopiero biorę się za fride...powodzenia!!!
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
A propos tej wody morskiej - mamy Sterimar. Boże! Nie polecam. Niby pisze, że do dużych i małych nosków, dobre jest w okresie grzania kaloryferów, ale pod jakim to działa ciśnieniem! Ania się tak wystraszyła i zaczęła płakać. Sprawdziłam więc na sobie i się jej nie dziwię. Po pierwszej dziurce nie miałam odwagi psiknąć sobie do drugiej
. A u takiego małego dziecka to chyba to chyba aż do mózgu poszło ;-).

Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Widziałam w reklamie w gazecie, że Marimar jest też w kroplach - jednorazowych ampułkach jak sól fizjologiczna. Niestety nie mogłam go dostać w żadnej aptece.
reklama
Podziel się: