reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

choroby w ciąży ( cholestaza , rożyczka, toksoplazmoza..i inne)

No wlasnie nam tez, choc bardzo chcielismy... Z drugiej strony to raczkujaca metoda, najstarszy czlowiek, ktorego krew jest przechowywana (ale nie wiem czy z niej korzystal) nie ma 40stki i czasem przychodzilo mi do glowy czy tak wielkie zachwalanie jej nie wynika wlasnie z checi i potrzeby dalszego eksperymentowania.
Ale postanowilismy zadbac o to, by objac metoda nasze wnuki i to juz nasza glowa w tym bedzie ;D zdazymy odlozyc ;)
 
reklama
ja ostatnio czytalam artykul ze ta cala krew pepowinowa to jedno wielkie naciaganie ludzi na kase. Podobno taka ilosc krwi nie jest wystarczajaca do uratowania dziecka np przed bialaczka i tym podobne rzdczy. Juz dokladnie nie pamietam tresci tego artykulu ale pamietam ze utwierdzil mnie w przekonaniu ze nigdy z tej opcji nie skorzystam.
 
chyba czytalam ten sam artykuł i juz mi tak nie zal ze nie korzystamy z tej mozliwosci
 
ja czytalam kilka artykulow na ten temat - krwii jest stanowczo za malo;
a poza tym ostatnio wprowadzono prawo ze bankii krwii musza miec specjalny atest - a prawie zaden takiego do tej pory nie mial i cala krew zebrana do tej pory musi byc zniszczona ...
ja nie skorzystam z tej uslugi
 
ponadto trzeba jeszcze wziąśc to pod uwagę, że ta krew może pomóc dziecku tylko do określonej wagi. Nie wiem dokładnie do ilu ale chyba do 30 kg. Potem jest jej własnie za mało. A podobno nikt jeszcze z ztego nie koprzystał więc nie wiadowo tak naprawdę czy to pomoże.
mnie i moze by na to było stać ale obawiam sie że te firmy faktycznie nas naciągają
 
ja sie jeszcze nie spotkalam z tym, zeby ktokolwiek o tym mowil!!!! :p
wiesz od poniedzialku zaczynam szkole rodzenia, wiec moze tam beda cos mowic?raz byl artykul o tym w gazecie mamowej, ale w sumie nic nie bylo takiego, tylko jakies takie ogolne bardzo info, ze w razie jak dziecko choruje , to jest to jego jedyna szansa na uratowanie zycia, byly wymienione tez choroby, ktore moga byc wyleczone. NAprawde nic szczegolnego, same ogooniki, wiecej zdjecia z pomieszczeniem i jakim labotarorium niz tekstu(tutaj to chyba norma).
 
reklama
Do góry