reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

Ja jak małej trzeba było zbadać mocz, kupowałam te woreczki dla dziewczynek, ale jakoś mi ciągle z nich mocz wypływał :baffled::sorry2::-(, podobno ten klej nie jest dobry, jak się bada na posiew :no:, bo mnożą się w tym bakterie, więc zrezygnowałam :baffled:. Położyłam więc małą na kolanach tak, żeby na brzuchu była, a moja mama siedziała z jałowym pojemnikiem. W ten sposób nic nie spływało po odbycie i nie było zabrudzeń (też badałam na posiew), a wiadomo, dzień wcześniej porządna kąpiel, a na drugi dzień na szybko wodą z mydłem :tak::-). Tylko, że moja córka była wtedy mała (7 m-cy), nie wiem, jakbym teraz jej miała badać. Jak dawałam próbkę na ogólne zbadanie, to wyparzyłam nocnik, ona w niego narobiła i przelałam. Bakterii nie wykryto. Może to jest pomysł :szok::rofl2::-).
 
reklama
Moja 2 letnia Zuzia ma od jakiegoś czasu problemy z układem moczowym co wiąże się z badaniami moczu. O ile badanie ogólne to nie problem to na posiew trzeba pobrać w jałowych warunkach i jak to zrobić u dwulatki? Rano jak wstaje to nie ma takiej możliwości żeby najpierw umyć jej pupę a potem czekać na siku bo ona leje jak tylko odkręcę kran! i tak cud że udaje mi się złapać strumień w powietrzu. Ale potem jak odbieram wyniki to piszą że próbka była zanieczyszczona... Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?
Spróbuj nie podmywac tylko użyc ( w wannie) do podmycia na watce RYWANOL 0,1% umyj dokładnie ujście cewki moczowej, naszykuj jałowy kubeczek i wytłumacz córci, że jak zacznie robić siusiu to ty go wsuniesz tak by złapac troszke do kubeczka. Mysle, że jest na tyle duża, że możesz liczyć na jej pomoc. i staraj sie łapać tzw środkowy strumień, Jesli stan zapalny jest ostry to bez różnicy jest to czy łapiesz mocz z nocy czy w ciągu dnia,
Jesli tylko kontrola to lepszy jest mocz z nocy bo jest bardziej zagęszczony i jak cos jest w ninimalnych ilościach to tez sie wysieje.zycze powodzenie
P.S najlepiej zeby mała kucała bo wargi sromowe się rozchylą, chyba ze pozwoli zrobic to Tobie jak będzie stała ( ja mam problem by mały siusiał na rządanie ale jak sie odkręci wode to nie daje rady utrzymac nawet jak go bardzo boli i broni sie przed siusianiem)
 
Moja córcia też ostatnio miała badanie na posiew jest trochę młodsza ale pobranie jej próbki moczu graniczy z cudem.

Wiem że powinno się wziąć mocz z nocy tylko że u nas nie ma takiej możliwości bo Ala jak otwiera oczy to od razu daje w pieluszkę nie zdążę jej nawet podnieść a już jest po.Dlatego wymyłam ją,napoiłam herbatką postawiłam przy ławie dałam kupę zabawek a sama leżąc na podłodze przykładałam jej ten pojemnik.
Myślałam że badanie się nie uda bo mi wrzuciła klocek do tego pudełka ale udało się a wyniki wskazały zakażenie bakterią COLI.
 
Ostatnia edycja:
Moja córka, 22 miesiace, miesiac juz choruje, miala katar, podleczony, i znow do zlobka, potem zapalenie oskrzeli, zaleczone, i znow do zlobka, teraz miala zapalenie ropne ucha, laryngolog ogladala i po 5 dniach brania antybiotyku chciala robic naciecie blony, (nazwy dokladnej nie pamietam teraz, paracentoze moze), mysmy sie nie zgodzilismy i zastanawiamy sie czy dobrze zrobilismy?
caly czas ma zatkany (bardziej lekko przytkany) nos- znaczy nie leci katar ani nic ale slychac jak oddychac, psikamy woda morska.

pozdrawiam

Grzesiek
 
Laryngolog chciała by ropa wyleciała z ucha :sorry2: i chciała bardzo dobrze.Byc może błona bębenka sama pęknie i wyleje się wydzielina ( u mojego dziecka pękła błona zanim zdążyliśmy do lekarza) ale lepiej jest jak zrobi to lekarz :tak:
Tutaj coś:
Paracenteza wykonana właściwie przynosi natychmiast ulgę choremu, zmniejsza ból związany z napięciem błony bębenkowej, likwiduje dolegliwości ogólne u niemowląt takie jak gorączka, wymioty i biegunka, a jednocześnie daje możliwość badania bakteriologicznego wydzieliny
Argumenty podnoszone przez zwolenników paracentezy to zapobieganie powikłaniom i utrzymywania się płynu w jamie ucha, natychmiastowe przerwanie bólu oraz możliwość lepszej penetracji antybiotyku podanego ogólnie.
 
Ostatnia edycja:
mamusie bedce na forum napiszcie mi szyko co sadzicie maly moj wczoraj taki rozpalony jak mu zmierzylam temp. mial 38,4, troche spadla po podaniu ibufenu dzis ciagle utrzymuje sie 38/37 stopni nie wiem czy to zeby czy moze trzydniowka, kataru ani kasazku nie ma, co myslicie??
 
czesc, miałam podobny problem, moja metoda jest taka: wczesna pobudka - zanim sama sie obudzie -oczywiście Rivanol i podmycie - naklejam woreczek sadzam na nocnik, daje picie do rączki , puszczam wodę w kranie - czytam bajeczkę :happy2: albo włączam w tv i czekam na cud :baffled:
czasem łapiemy siki a czasem nie ;-) bywało że wycierałam nocnik rivanolem i zbierałam te z nocnika i wyniki były ok :tak: pozdrawiam i życze powodzenia
 
dziewczyny a czy te woreczki jakoś sie specjalnie nazywają czy tylko woreczki na posiew moczu i w jakie sa mniej więcej cenie??
 
reklama
Woreczki nazywają sie poprostu woreczki do pobrania moczu dla dziewczynek/chłopców :rofl2:, kosztują ok 1 zł/szt.
Z tego co wiem, a mojej Amelce łapie mocz od ponad roku do posiewu powinien być łapany środkowy strumień moczu bezpośrednio do sterylnego pojemniczka :tak:Wyniki badania moczu z woreczków mogą dawać nieprawdziwy odczyt...
 
Do góry