reklama
traschka
Mama Marysi
Blusia ja troszkę pochodziłam z małą bo mi było tak milutko
Poza tym ona biedna po szczepieniu, chciałam ją utulić. Ale po godzincę odplątałam i odłożyłam do łóżeczka. Śpi zawinięta w chustę
icak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2010
- Postów
- 673
larvuś spróbuje jeszcze dziś udoskonalić wiązanie
trasia super że chusta dotarła i Marysia czuje się dobrze w kokoniku z chusty, aż serduszko rośnie że maluszek zasypia wtulony w nas i chustę ach
Moje słonko dziś tez po szczepieniu i marudzi-teraz babcia ją nosi na rączkach, potem znowu zamotamy
trasia super że chusta dotarła i Marysia czuje się dobrze w kokoniku z chusty, aż serduszko rośnie że maluszek zasypia wtulony w nas i chustę ach
Moje słonko dziś tez po szczepieniu i marudzi-teraz babcia ją nosi na rączkach, potem znowu zamotamy
u nas roznie...Dziewczyny a jak Wam maluszki zasną w chuście to tak sobie chodzicie/siedzicie czy odplątujecie i odkładacie do łóżeczka? (chodzi mi o chustowanie po domku)![]()
jak nie mam nic do roboty to mloda siedzi sobie w chuscie a ja siedze przy lapku czy tv ogladam (w tedy jestem na wpol lezaco co by jej kregoslopa nie obciazac i ona w tedy jakby lezala na brzuszku jest ) ;-) ale jak juz mam cos do robienia to wole bez niej bo szybciej zrobie dana rzecz.... Przewaznie jak juz usnie to ja odkladam do lozeczka, ale czesto tez ona to wyczuwa i sie wybudza, ale znalazlam i na to patent ;-) Poprostu delikatnie sie odwiazuje z chusty i delikatnie ja klade gdzie ona ma na pleckach jeszcze te chuste i szybko przykrywam ja chusta i klade czesc chusty na jej boku glowy co by czula jej bliskosc, w tedy tak smiesznie w te chuste policzkiem sie wtula ;-) i spi dalej
a ja mam czas na zrobienie obiadu czy prasowanie ;-)andariel
mama super dwójki :]
a ja mam pożyczoną chustę Nati i dopiero dziś ją wyjęłam... ale jak zobaczyłam tą książeczkę z instrukcją obsługi to się zniechęciłam :/ nie wydaje mi się, bym potrafiła toto użyć

icak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2010
- Postów
- 673
andariel spróbuj to naprawdę wciąga i nie jest takie trudne jak się z pozoru wydaje, mi jedynie kłopot sprawia mocne naciągnięcie materiału, a sam rodzaj wiązania jest banalny
blusia ja poki co po 2 noszeniach dopiero i uśnięciach odwijałam małą bo babcie przyszły i chciały ją nosić same w rączkach w pozycji leżącej ;-) Będę czynić próby w kolejnych dniach
blusia ja poki co po 2 noszeniach dopiero i uśnięciach odwijałam małą bo babcie przyszły i chciały ją nosić same w rączkach w pozycji leżącej ;-) Będę czynić próby w kolejnych dniach
reklama
traschka
Mama Marysi
andariel masz świetną chustę, Nati to bardzo dobra firma więc niech nie leży odłogiem
Wiązania tylko wydają się trudne. Tak jak pisała Icak, samo wiązanie to naprawdę pestka, trzeba tylko popracować nad dobrym dociągnięciem materiału.
TU jest fajny filmik, mi bardzo pomógł: ‪Front Wrap Cross Carry - תנוחת בטן לבטן עם מנשא בד ארוך‬‏ - YouTube
larvuniu ja dziś zrobiłam podobnie jak mała spała. Odłożyłam ją śpiącą jeszcze w chuście i opatuliłam z każdej strony. Udało się ją "oszukać" i spała dalej
TU jest fajny filmik, mi bardzo pomógł: ‪Front Wrap Cross Carry - תנוחת בטן לבטן עם מנשא בד ארוך‬‏ - YouTube
larvuniu ja dziś zrobiłam podobnie jak mała spała. Odłożyłam ją śpiącą jeszcze w chuście i opatuliłam z każdej strony. Udało się ją "oszukać" i spała dalej
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 74 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 277 tys
Podziel się: