reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

chusty

Icak - polega to na tym że wciąż prostuje nóżki, są one spięte. Do tego dochodzi "latająca" na boki główka w szczególności do tyłu oraz "rozbiegane" rączki ( nogi w sumie też ). Ciałko nawet na pleckach jest wygięte w rogalik np. patrzy w górę zamiast na mnie i przez to może te problemy z brzuszkiem. Młoda powinna być bardzie "zwarta". Do tego bardziej "pracuje" lewą stroną a nie obie równomiernie. To prawie takie wzmożone napięcie mięśniowe ( nie wszystkie "książkowe" cechy ).Mam z nią ćwiczyć sama jak na razie, tylko jak na złość niewiele zapamiętałam z wizyty a tam gdzie ćwiczenia miały być tj. na stronie www.wczesniak.pl niestety nich nie znalazlam. :-( Ogólnie dziś humor mam podły. :wściekła/y:
 
reklama
forever Ty moja (he he) - to naprawdę nic strasznego i gdyby każda mama udała się ze swą pociechą do neurologa bądź rehabilitanta usłyszałaby coś podobnego, ponieważ niemowlęta idealne - symetryczne, z odpowiednim napięciem itd. zdarzają się rzadko!!! już same masażyki (te ze szkoły rodzenia - a właśnie, jak teraz kazali tam masować - w stronę rączek i stópek czy w górę???) fajnie rozluźniają; BĘDZIE DOBRZE!!! zapraszam na kawkę to sobie poćwiczymy bąble:tak:

co do chust - opanowałam wiązanie "kieszonka" - łatwizna:cool2:ale niestety tylko lalkę Agatkę potrafię w toto włożyć - dziecko się boję tam wślizgiwać:baffled:wydaje mi się, że Leo jest za kluskowaty, no ale to chyba niemożliwe, skoro żona brata mego M. ("stryjeczny wuj szwagra mego drugiego męża;-)) upakowała w chustę swojego klocka...
 
Ostatnia edycja:
Ja się chyba też skuszę na chustę.. Moja diablica mała nienawidzi leżeć w gondolce odkąd lepiej zaczęła widzieć. Spacery są u nas pod znakiem dzikiego wrzasku nieraz, szczególnie jak smoczek wypadnie a to się często zdarza. Skoro tak chwalicie chusty to dla mnie byłoby to idealne rozwiązanie na spacer.. Muszę trochę o tym poczytać.
 
mnie sie super przydaje chusta, nie tylko do uspokajania jej po domu ale rozniez na spacery wlasnie..
ciezko byloby mi zejsc np z 3 pietra do piwnicy po wozek (teraz wozek mam w bagazniku zawsze w aucie;p ) i isc z Marcelkiem, Misiulka i White (psem) i z dzieckiem na reku jedna reka wozek skladac bo w bagazniku gondolka osobno leezy albo targac po schodach z piwnicy jedna reka, i jeszcze torba chyba w zebach ;p porazka. A mam psa niewychowanego, wiecznie mlody szczeniak w duszy u niej i ciaga na lewo i prawo zadowolona machajac ogonem... wiec wiecie...
latwiej mi mloda w chuscie zniesc i miec rece wolne dwie ;-)
dzis np sobie rano na spacerek po sniadanku poszlismy :-) Misiula w chuscie, synek za raczke, White w drugiej rece i bylo fajnie :-)
 
forever nie przejmuj się, my też mamy skierowanie na rehabilitację ze względu na nieznaczną asymetrię, tak jak andariel pisze, większość niemowlaków ma asymetrię, przecież w brzuchu dużo miejsca nie miały...
saffi u nas też spacery z wrzaskiem się odbywają, dlatego najpierw małą w domu usypiam i dopiero na spacer wychodzimy. Niestety ta metoda nie zawsze działa, bo czasem się po 10 min wybudzi i wracamy do domu, bo wrzasku nie da się opanować...a czasem śpi i 2 godziny, a ja mogę na ławeczce książkę sobie nawet poczytać
larvuniu pożyczyłam chustę elastyczną ale zadowolona w ogóle nie jestem. Już po obwiązaniu się pot ze mnie kapie, a co dopiero jak małą miałabym tam wsadzić...za każdym razem po obwiązaniu się rezygnuję z wkladania do niej dziecka. Na taką się na pewno nie skuszę. W tkanej jest inaczej?
 
nie mam pojecia jak jest w chuscie elastycznej. My mamy NATI tkana i jestem naprawde zadowolona. Choc jak sa te upaly +30 w cieniu to sie nie chustujemy :sorry2: Mi nago goraco a co dopiero w chuscie :sorry2:
 
reklama
kurka, ciągle nie mogę wstawić zdjęcia. Larvuniu może ty wiesz dlaczego, znasz się troszkę na komputerach. Jak klikam "wybierz pliki" to kompletnie nic się nie dzieje.

dla mnie chusta to cudowne odkrycie! Mam ją trzeci dzień i już wiem, że ją kocham. Troszkę na mnie za długa (mamy 5,2m żeby M. mógł chustować) i chyba kupię sobie jakąś piękną cienką dla mnie. Marysia zasypia w chuście po minucie. Wtula się i mruczy hehe:) Tylko jeszcze nie wychdozi mi za dobrze dociąganie. Wczoraj miałam małą w chuście ponad 2h bo bylismy na grillu u znajomych i pod koniec opadła troszkę niżej.
 
Do góry