reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciążą 5 miesięcy po porodzie

łoooo matko, to ja w takim razie jestem dupa wołowa, że będę czekać ze staraniami 6 miesięcy po laparoskopii (naprawa niszy po CC) 😂🤣 Bałabym się, że ma macica nie wytrzyma 😝

Po cesarskim cięciu, to nawet ja bym odczekała z 2 lata, bo trzeba. Cesarskie cięcie jest bardzo poważną operacją. Ja bardzo boję się cesarskiego cięcia.
 
reklama
Po cesarskim cięciu, to nawet ja bym odczekała z 2 lata, bo trzeba. Cesarskie cięcie jest bardzo poważną operacją. Ja bardzo boję się cesarskiego cięcia.
no ja jestem po dwóch, ale robionych baaardzo dawno temu, dlatego piszę, że słaba jestem, żeby tyle czekać po laparoskopii, jak inni po CC nie czekają 😂
 
Zgadzam się :) Ale na prawdę nie masz momentów kiedy chciałbyś „wystrzelić się w kosmos”?


Oczywiście, że odczuwam momentami, że jest ciężko, bo Dzieciaczki płaczą obydwoje naraz. Lecz jestem dorosła, jestem Mamą i muszę się opanować. Kocham moje Dzieci i nie wyobrażam sobie, abym miała na nie narzekać, bo co by była ze mnie za Matka.
 
To nawet nie kwestia pomocy, tylko jaki egzemplarz dziecka nam się trafi. Córka jest hnb i faktycznie - 2 lata nie wiedziałam jak się nazywam. A gdy urodził się syn, to byłam w szoku, że może być tak lekko, łatwo i przyjemnie. 😉
Ja mam dokladnie to samo ! Syn mi robi za okład na obolałą głowe po dniu z córką :DJest jak misiek antydepresyjny. Teraz córka ma prawie 3 lata i od paru miesięcy jest duża poprawa, ale bywają dni, że zrobi mi scenę z egzorcysty w miejscu publicznym. :p Jej dzikie wrzaski już mi spowszedniały, ale najgorzej jak trafi się jakaś przemądrzała starucha, od której wnuki na dystans trzymają, a się udziela nie proszona.
łoooo matko, to ja w takim razie jestem dupa wołowa, że będę czekać ze staraniami 6 miesięcy po laparoskopii (naprawa niszy po CC) 😂🤣 Bałabym się, że ma macica nie wytrzyma 😝
:p Ja też z tych bojaźliwych. Kazali mi lekarze po pierwszym cc odczekac 12 msc to po rownych 12 msc bylam w 2 ciazy :D Chcialam bardzo zajsc wczesniej, ale balam sie ze przychojracze i będę załować. I tak w miedzy czasie mialam lyzeczkowanie diagnostyczne zeby wykluczyc onkogenezę u mnie w szyjce i ginek sie nagadal, ze nie dalam odpoczac macicy. Teraz ze wzgledu, ze juz 2 cc za mna odczekam 24 msc mimo ze juz mam zielone swiatelko. :D Aleee przeraza mnie wizja 3 cc.
Jak się dowiedziałam o tej ciąży w rodzinie męza to byłam w szoku. Jeszcze w połogu musiała zajść po 3 cc. Ja bym pewnie na stole operacyjnym miala kupe po pachy, albo bym powiedziala, ze nie chce wiedziec jak przebiega moja 4 cc niech mnie uspia :p Dzis skacze z radosci ze dostalam @. Na mysl, ze moglabym być dziś w ciązy to przezywam, a za 3 dni minie rok i 2 msc. WIem, że dałabym radę z 3 małych dzieci, ale jakoś te dziecko musiałoby, ze mnie wyjść, a to bardzo mnie mobilizuje do zrobienia sobie przerwy 😂
 
Oczywiście, że odczuwam momentami, że jest ciężko, bo Dzieciaczki płaczą obydwoje naraz. Lecz jestem dorosła, jestem Mamą i muszę się opanować. Kocham moje Dzieci i nie wyobrażam sobie, abym miała na nie narzekać, bo co by była ze mnie za Matka.
Pięknie mówisz :) nie znam Cię ale mam przeczucie, że jesteś świetną mamą :-)
 
Pięknie mówisz :) nie znam Cię ale mam przeczucie, że jesteś świetną mamą :-)


Bardzo się staram być dobrą Mamą i Żoną, lecz czy nią jestem, to nie mogę powiedzieć.
Każda Kobieta na swój sposób jest dobrą Mamą! A jeśli odczuwa inaczej, bo się denerwuje, bo ma zły dzień, krzyknie lub pomyśli o czymś negatywnym w stosunku do swoich Dzieci... Powina odrazu powiedzieć sobie, że Dzieci, które urodziłam, kocham nad życie są wielkim darem Bożym. Będę je kochać i dbać o nie, jakbym miała dbać o samego Pana Jezuska i brać przykład ze Świętej Rodziny. Ani złe warunki, ani bieda czy jakie kolwiek inne problemy nie powiny i nie mogą przysłaniać nam tego CUDU w postaci nowego życia i tego, które już jest z nami❤️🤗🥰
 
reklama
Gdyby tak było, to świat byłby piękny. Pracuję w rodzinnym domu dziecka i o niewielu kobietach, których dzieci trafiły do nas można powiedzieć "dobra mama".
Gdyby tak dzieci się rodziły tam gdzie są chciane, a potencjalne dobre mamy nie walczyły z niepłodnością. Straszna niesprawiedliwość dla obu stron.
 
Do góry