reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża... a co z pracą?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja na pewno się nie wychylam przed 12 tygodniem. Mam pracę za biurkiem i jak zdrowie pozwoli to mogę pracować prawie do rozwiązania. U mnie jak u sergi, pewnie by mnie zwolnili.
 
reklama
Dziewczyny ja bym z wielka checia poszla na L4 ale kurna przez moja smieciowa umowe to moge tylko pomarzyc...a nie wiem jak dam rade do konca.moze i trudnej pracy nie mam...ale ucze ang wf i informatyki...do tego sekretariat...mam za duzo obowiazkow :(
 
Kurcze, współczuję Wam dziewczyny. Ja przy pierwszej ciąży, którą niestety straciłam też nie miałam umowy i strasznie mnie ta sytuacja dołowała. Teraz mam etat na czas określony, do 2016. I powiedziałam dzisiaj szefowej. Mega pozytywnie zaskoczyła mnie jej reakcja. Nawet mnie wyściskała :D teraz już tylko trzymam kciuki, żeby fasolek się dobrze rozwijał. W pracy zamierzam zostać tak do 5 - 6 m-ca, żeby trochę odpocząć od wszystkiego.
 
kurka a ja dzis dostalam zaproszenie na staff party za tydzien i kurcze tam bedzie tylko z 10 osob bo to sami kierownicy i nie wiem jak wybrnac z nie picia, jutro mam usg i prosilam o wolne a klamalam ze mam badania krwi i dzis szefowa sie dopytywala co to za badania to jej o tarczycy nawciskalam... a tu znow trzeba bedzie klamac za tydzien, a moze by jej powiedziec?
ale mam za duzo stresow w pracy bo biznes sie slabo kreci w mojej placówce i do tego mam braki w ludziach, nie ciekawie i wiem ze to zly pomysl mowic juz..
 
Anilewe, są lekarstwa (np. antybiotyki), których nie powinno się brać i pić alkoholu - więc jakby co masz najprostsze wytłumaczenie. Albo powiedz, że po prostu czujesz, że ten dzień i alkohol to nie jest kombinacja dla Ciebie i dziś poprzestaniesz przy sokach - unikasz kłamstwa.
Ale nie umiem Ci doradzić, czy powinnaś powiedzieć o ciąży czy nie. Sama pewnie wiesz najlepiej :)
 
ja powiedzialam mojej dyrce jak wróciłam ze zwolnienia - zresztą nawet nie musiałam mówić, bo domyśliła się po zwolnieniu
i od tamtego dnia mam w robocie jak pączuś w maśle (no, poza uczniami, którzy bywają czasem koszmarni). Poza dyrektorką i sekretarką nikt w pracy na razie nie wie
 
Ja powiedziałam kiero i dyr, i kilka koleżanek wie, ale generalnie cisza widzę plotka sie nie roznosi, nikt mnie nie pyta więc albo nie widać albo nie wiedzą :D
 
mam takie same zdanie jak ninja..... U mnie w pracy była wtopa w sierpniu z dziewczyną i wszyscy jej zaczeli gratulować a ona powiedziała nieoficjalnie 2 osobom. Od tamtego czasu jak wiedzą to nie mówią tylko idą i sobie pokazują :p Czekają aż sama się przyznasz :D
 
reklama
ja powiedziałam szefowi oraz kilku najbliższym osobom. reszcie nie mam zamiaru. jedna laska się dowiedziała, usłyszała moją rozmowę, niby koleżanka.. ale nie taka bliska..czuję że rozgadała. ale w sumie już po mnie widać. chciałam aby główny prezes się nie dowiedział...ale nie wiem czy się uda. będę miała podpisywana umowę i nie wiem jaki to będzie miało wpływ na jej rodzaj... różne sa zdania. nie którzy twierdzą, że raczej dobry inni odwrotnie... nie wiem. zobaczmy. martwić sie nie mam zamiaru. :happy2:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry