Ciąża bliźniacza

[Justysia007]

olis ja przytylam 12kg narzaie i 103cm w pasie wiec moje pewnie tak duze nie beda choc to pewnie nie tylko od tego zalezy, ja mam te 12kg w brzuchu i sie zastanawiam co tam tyle wazy fajowo, ze znajdujesz czs by cos zawsze skrobnac

justella qa cos ty nie mam wszystkiego.....nie mam butelek, kosmetykow, takich higienicznych rzeczy, rozkow tez nie mam...teraz w weekend bede prala ciuszki
oj kochana musze sie przyznac ze ja 3tyg po tobie jak wszystko pojdzie zgodnie z planem, a juz mam pietra bo wiem co mnie czeka.....

ayla oraaaaaaaaaany matma.....ja swojej to chyba nie pomoge jak zacznie chodzic do szkoly, hehehe. a w krakowie macie te prywatne dobrze wyposazone, bo w trojmiescie tez jest prywatny, tylko ze jak cos sie dzieje to i tak do klinicznego przewoza bo takiego sprzetu nie maja.....olis na bank dpstala jasia hihihi, ja nie dostalam i doznalam takiego szoku podczas ze odrazu w zyly mi cos pakowali. po pierwsze, ze czuje, po drugie ze lata mi tylek po tym stole, po trzecie ze duzo wszytskich i wszystkiego, wrrrrrrrr!
ty masz 10letnia corke?porod pewnie naturalny byl?jak chcesz rodzic teraz, jak beda ulozone prawidlowo sn?

 

[ayla1]

olis

ayla oraaaaaaaaaany matma.....ja swojej to chyba nie pomoge jak zacznie chodzic do szkoly, hehehe. a w krakowie macie te prywatne dobrze wyposazone, bo w trojmiescie tez jest prywatny, tylko ze jak cos sie dzieje to i tak do klinicznego przewoza bo takiego sprzetu nie maja.....olis na bank dpstala jasia hihihi, ja nie dostalam i doznalam takiego szoku podczas ze odrazu w zyly mi cos pakowali. po pierwsze, ze czuje, po drugie ze lata mi tylek po tym stole, po trzecie ze duzo wszytskich i wszystkiego, wrrrrrrrr!
ty masz 10letnia corke?porod pewnie naturalny byl?jak chcesz rodzic teraz, jak beda ulozone prawidlowo sn?

był sn wywoływany i bez zzo,myslałam że umre więc nie ma takiej opcji ,bo przy dwójce to na pewno gibnenie wiem jak w prywatnych,ale myśle, że w razie czego przewożą do klinicznych no bo raczej nie mają tam aż takich sprzętów ani specjalistów.ja W normalnym rodze ale takim nowoczesnym.

 

[olis23]

Justella miałam podpajęczynówkowe, pytam lekarza czy powiedza mi ktora pierwsza wyjma lewa czy prawa a on dziewczynke - a ja na to taaaaaak? normalnie debila z siebie zrobilam hehe, wzieli mi noge do gory a tego juz nie czulam tylko widzialam (bo krocze odkazali i brzuch) a ja o noooga, i druuuuga zianie tam pewnie mieli. Karmie pojedynczo z piersi, nie umiem jeszcze naraz ale mam plan sie tego podjac, nadmiar odciagam do butelki i wrazie jak obie sie dra jedna mozna troche zapchac butla ale dzis w nocy np bylo sztuczne jednej dane bo juz sie franca tak darla a druga na cycu to coz zrobic mialam, przezyła. a przeciwbólowe to raczej nie, na poczatku masz kroplowki boli jak cholera ale jak nie mozesz sie ruszyc to jak wezmiesz tabl no i lepeij nie przedawkowac, a potem mi dawali kiedy poprosilma nawet pytali czy wole w zyle cyz tabl. spadam spac dzieci spia to trzeba korzystac Dobrej nocki śpijcie poki mozecie

 

[lenna1982]

Powiem Wam że d...a a nie się sytuacja się ustabilizowała. Caly czas mam skurcze i wczoraj na wieczornym zapisie i rano i po południu. Niby po 3-4 ale jednak są. Teraz też mam mieć ktg przed 22. Leków już dostaję tyle, że nie wiem co się dzieje po nich.

Usg też kicha. Dzieci miały mieć po 1800 g. Według mojeg lekarza mała była cały czas większa a tu wyszło że synek ma 1900 a malutka 1600 i też już zgłupiałam.

Jestem tak zakręcona tym wszystkim że nie mam już siły. Wiem, że nie powinnam się denerwować ale męczy mnie brak stabilnej sytuacji.

Dołożyli mi na salę panią w 38 tyg z bliźniakami i mówi że najbardziej na świecie marzy o tym żeby ją już pocieli tak jest wykończona!!!

 

[Justella]

ayla masz racje,tyle sie czeka na te maluszki,a jak coraz blizej to coraz wiekszy strach..chyba przed tez bym chciala dostac takiego głupiego jasia..zeby ten strach jakos odpedzic.mi jak tak lekarz dzisiaj liczyl i liczył i jeździł palcem po kalendarzu to juz zaczełam dygotac,a co bedzie pozniej...no nic jak nie umre to przeciez przezyje i bedzie dobrze;-)hehe.;-)dobrze ze brzuszek przestał tak ci twardniec,oby tak juz do konca i poleguj ile mozesz.
justysia Ty juz przynajmniej wiesz co to cc,a my takie zielone.z drugiej strony pewnie jak sobie przypomnisz ten bol to lepiej nie miec takiego doswiadczenia.szykuj teraz wszystko ile mozesz,bo jakby cie unieruchomilo(oczywiscie nie zycze ci tego) to bedziesz musiala zdac sie na gust kogos innego w wielu wyborachhehe
rainmanka juz lepiej samopoczucie?a co cie dzisiaj tak podłamało?
lenna kurde no trzymaj sie jakos.ale ja tez mam skurcze i nie tak malo i czasami bolesne-i to przeciez nie znaczy ze sie juz rodzi.tak mozna miec i miec.wazne zeby szyjka była ok w miare.jak tobie ci lekarze mowia o tych skurczach tak im sie to nie podoba?tym usg nie przejmuj sie to jest zawsze+/- 200,300g.mi tez jeden maluszek w pn przed szpitalem wazyl inaczej u mojego lekarza, a w szpitalu(sroda) inaczej i to nie tak mało "inaczej".
olis dzieki za wyjasnienie,to faktycznie mieli ubaw z Toba bidulko,tylko tobie do smiechu nie było..z tym mlekiem sztucznym to rozumiem w razie kryzysowej syt.ja tez bede probowac wszystkiego i juz-przeciez sie nie załamiemilej nocki i spij sobie dzielna mamusiu.

 

[Justysia007]

lenka spokojnie, z ta waga to tak jak justella mowi....moja kolezanka miala urodzic corke 3200, a 4100 wazyla.a moj lekarz nie jest za obliczaniem komputerowym, sam bierze kartke i oblicza z dl. kosci udowej srednicy glowki itd. i on mowi, ze to jest zawsze w tzw."granicach". nie ma takiej wagi np.1850, bo w zyciu akurat takie dzieciaczki ci sie nie urodza, glowa do gory, wytrzymaj do konca 34 tyg. a juz bedziesz o wiele wiele spokojniejsza, dziewczyny tez rodzily dzieciaczki pi 2kg i wszytsko ok bylo, wazne by plucka mialy sprawne a ty sterydki dostajesz

dobrej nocy dziewczyny!!!!!!

p.s. ja tez chce glupiego jasia tzw.lampke szampana hehehehe!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[rainmanka]

Ayla kochany powrót do szkoły a pomyśl że jak skończysz z córcią robic lekcje to maluchy urosna i się zacznie na nowo
Ja ostatnio robiłam matme z I-szej klasy. Niby łatwizna ale czasem brak już cierpliwości zwłaszcza gdy dziecko jeszcze zyje rytmem przedszkolnym.

Co do przybrania na wadze i wielkości dzieci to miałam się nie wypowiadać ale ostatnio rozmawiałam z koleżanką która chodzi do tej samej lekarki co ja. Dziewczyna rodzi za ok 2-3 tygodnie, przytyła prawie 3kg tylko a dziecko waży 3500.
Lekarka mówiła że miała przypadki gdzie panie nawet chudły w ciąży bo wiadomo jak przed ciążą duzo wazyły to tak jak mnie kiedyś Ayla pocieszała... dziecko ciągnie z człowieka i nie zawsze przyrost kg idzie w parze z wielkościa dziecka.

Lenna trzymaj się tam. Kurcze az nie wiadomo co napisac bo co jest lepiej i jest szansa że wyjdziesz to znów skurcz wyskakuje. Jesteś przynajmniej pod stałą opieką i oni już na pewno zrobią wszystko żeby przetrzymac Cie jak najdłużej się da. Nadal trzymam kciuki żeby się unormowało żebys mogła przynajmniej mniej sie denerwować.

Justella dziękuję już lepiej u mnie. Przez prawie całą noc nie mogłam spać i takie jakieś nerwy mnie wzięły, zaczęłam nakręcac sie różnymi głupotami o których nawet szkoda mówić bo każdy ma jakieś problemiki.
W ogóle to w nocy mi się śniło że jakaś kobieta chciała sprawdzić czy brzuch mi twardnieje i ścisnęła mi dzidziusia za ramię, zaczęłam na nią krzyczeć. Straszne głupoty.
W ogóle ostatnio zauwazyłam że robię się strasznie ociężała, czasem serce zaczyna mi strasznie walić i brakuje mi oddechu.
I jak ta czytam co Wy przezywacie z szyjkami, szpitalami.. to aż strach mnie ogarnia że zbliżam sie do Waszych tygodni i martwie się żeby i mnie nie dopadło.
Ale i tak muszę stwierdzić że jesteśmy o wiele wytrzymalsze niż nie jedna pojedyncza przyszła mama.

Spokojnej nocki rozpakowane i zapakowane mamuśki

 

[karmelka1897]

hej dziewczyny!
nie odzywalam sie, wczoraj bylam caly dzien na wsi u rodzicow, a dzis rano jechalam do lekarza do trojmiasta i dopiero wrocilam i sie ogarnelam...jestem wykonczona....dzieci rosna rowniutko, wedlug pomiarow 32tydz. waza po 1900, ulozone glowkowo co sprawia mi troche bolu, blizna po cesarce mnie boli, naciskaja jak cholera a brzuch jakby ze 100kg wazyl na dole.....nastepna wizyta za 2tyg. bede z nim rozmawiala o wstepnym terminie, no i szyjka narzie okale powiedzial, ze teraz juz sie rozpoczal taki czas dla ciaz blizniaczych, ze wszytsko mozliwe z dnia na dzien...zrobil mi wymaz...zobaczymy....

olis cory rewelacja!!!!!!!!!!!zdrowiutkie, duze!!!!!ile przytylas w ciazy, jaki mialas obwod brzuszka? dzielna kobitka z ciebie, ja tez przez cesarke przechodzilam, mnie zaczelo juz telepotac na stoled, bo mi nic nie podali, cewnik zakladali juz pod znieczuleniem, po urodezniu dostawalam multum kroplowek i zastrzykow przeciwbolowych....dla mnie najgorsez bylo wstawanie!!!!!!!!!!!koszmar!!!!!wiem na co sie znow musdze przygotowac, buuuuuuuu!ale przyznasz ze szybko mija ten bola jeszcze szybciej sie zapominaduyuuuuuuuzo zdroweczka i radosci z wspolnie spedzanych chwil!!!!kazda z nich jest bezcenna!!!!!

Justella czyli od 29go do 8go hospitalizacja, kurde jak to juz bliskio!!!!!!!!!dzieciaczki ladnie waza

Ayla u Ciebie tez z tymi skurczami sie porobilo, ach!!!ale damy rade!!!kto da rade jak nie my?moj dzis powiedzial, ze ten twardniejacy brzuch to normalne, byleby nie bolesne skurcze,......

lenna trzymam kciuki caly czas za wasze zdrowka

karmelka witaj trojpaczku!!!!!!masz juz wozek kupiony badz upatrzony?wyprawka gotowa?

pozdrawiam was wszystkie!!!!!

jeszcze wozek nie wybrany....a wybrawka jest

 

[ayla1]

raimanka,cóż a wyobraź sobie ze ja jestem w 4 klasie...a jak sie ułamki zaczną??...
no nic...chłopców najwyzej wyślę do Ciebie
na zmartwienia ociężałosciowe,to pomysl sobie ze to ostatnie chwile ze mozesz leniuchowac i nikt Ci tego nie ma za złeto cenna rada olis-odpoczywajmy póki mozemy,bo najblizsze 2-3 lata to bedzie ciezka harówa(tak to sie pisze?),orka na ugorze

lenna-trzymaj się i pomysl sobie ,ze moze to lepiej, ze w tym przypadku jestes jednak w szpitalu.w domu nie zawsze wszystko wyłapiesz a w przypadku cholestazy czasem potrzebna jest natychmiastowa pomoc.na pewno nic takiego nie bedzie konieczne,ale ja na Twoim miejscu chyba bym była spokojniejsza o dzieciaki,będąc w szpitalu.wiadomo ze to nic fajnego,ale my kobiety twarde jestesmy i na pewno dasz rade!my tu wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie!

olis-to niezły był ubaw z tymi Twoimi nogamiale w końcu oprócz tego ze dowiedziałas sie ze to dziewczynki,to powiedzieli która lewa która prawa?

miłej nocy Dziewczynki!

 

[monia5523]

Witajcie!
GRATULUJĘ NOWO ROZPAKOWANYM MAMOM! ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS I MALUSZKÓW!