reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża bliźniacza

Sylha, to już masz ulgę psychiczną, że dzieciaczki duze, dojrzale i gotowe na przywitanie rodziców. Teraz tylko poród i bąbelki będą w domciu.
Dziewczyny a czy przy bliźniętach to tylko cc wchodzi w grę? Czy jest duzo przypadków porodów naturalnych?
 
reklama
Lola, ja kupiłam sobie ten rogal Motherhood i nie wyobrażam sobie spania bez niego - ale możliwe że jakoś sprytnie zwinięta kołdra daje ten sam efekt :-) Lubię mieć go z przodu i podkładać go lekko pod brzuszek. Poza spaniem, siadam w nim zwiniętym w kółko, owijam się, podkładam pod nogi - wszystko co tylko sprawia, że jest mi wygodnie. A przy okazji to element domu, który mogłam zabrać do szpitala i dzięki któremu lepiej się czuję :-)
Katka jeśli chodzi o ten śluz to ja też go miałam dużo, z tym że u mnie wyszło to cholerne skracanie i rozwieranie i lekarz powiedział, że śluzu może być aż tak dużo bo szyjka go nadprodukuje dla ochrony. Także warto zawsze o takich rzeczach wspomnieć na kontroli, dla spokoju ducha :-)
 
Gieniek- Ty jeszcze o porodzie nie myśl i ciesz sie 2 trymestrem bo 3 juz nie jest taki cudowny :-D A jeszcze po Marcikuk jest nuggy i kiedyś były tu na forum inne 2 dziewczyny ale coś ich nie widać .
Tak samo jak nie wiadomo co u zgredzik , kaliszo ,Kropeczki i Agi, ktore juz powinny urodzic .Tylko Sylvii sie pochwaliła maluszkami choć na razie bez zdjęć ...
Co tam wogole Sylvii u Was słychać ? Jak dajesz sobie radę z dzieciaczkami?
 
Gieniek- dokładnie ty jeszcze masz trochę czasu i się nim delektuj póki umiesz!!!!I żadnego wpychania mi się tu w kolejkę!!!!A ze mną no to faktycznie wszyscy zszkowani moim widokiem:-D

Eevlee- no ulga z donoszeniem jest owszem, ale teraz mały stresik co poród, szpital przebiegnie dobrze:baffled:, a potem stresik czy będą zdrowe czy się będą dobrze chować itd, itd....
Co do CC- ja mam bo teraz oba myszole miednicowo leżą, zależy jak się dzieci ułożą, ale generalnie na chwilę obecną 75%ciąż bliźniaczych kończy się CC w 37tygodniu......choć mam koleżankę, która też na początku tylko CC a na sam koniec mały się obrócił i urodziła naturalnie:-)
 
Eevlee - u mnie pierwszy synus glowkowo i jak zaczne rodzic przed 38 tyg to prawdopodobnie naturalnie. A jak nie to mi wyznacza termin cc. Nie powiem jestem tym troszke zawiedziona bo liczylam na cc.
Sylha, Lola - normalnie szok ze wy nastepne
Gienek - ty tez juz przy koncu ale jak dziewczyny pisza poczekaj jeszcze troszke
Katka - co do sluzu to masakra w zyciu tylu wkladek nie uzywalam co w okresie ciazy. Jedne kobitki produkuja go wiecej inne mniej. Dopoki noe jest zabarwiony krwia to jest dobrze.
 
Witam nowe i stare mamusie które mnie pamiętają dawno mnie tu nie było i już raczej nie nadrobie wpisów.
mam dwójke wspaniałych dzieciaczków chłopca 3140 i dziewczynke 2780 oboje po 51cm urodzone 4 pażdziernika przez cc i to wszysko na razie bo już mnie wzywają
 
Hej Dziewczyny!
Melduje sie w trojpaku po dlugiej nieobecnosci. Widze, ze doloaczyly do nas nowe Mamuski - gratuluje podwojnego szczescia i zycze szybkiego uplywu czasu.
Ja sama nie moge uwierzyc ze to juz 32 tydzien a dopiero co byla polowa. Nie udzielam sie ostatnio na forum bo brakuje mi czasu... ale sledze Wasze poczynania:-)

Marciukuk - dopiero co dolaczylysmy do forum a juz jestesmy na wylocie:-) Super perspektywa:-)

Pozdrawiam i sciskam juz rozpakowane Mamuski. Gratuluje cudnych Maluchow.
 
No i odezwały sie nasze zguby :-)
Aga-gratuluje:-) super waga dzieciaczkow . Czekamy na wiecej wiadomości...

Magdzioha - juz nie wiem czy dobrze kojarze . Mieszkalas w uk i miałas wrócić na poród Polski? Udało sie ? Jak sie czujesz ?
 
Hej Lola:-)
No pewnie, ze dobrze kojarzysz. Udalo sie wszystko pozalatwiac i narazie jestem w pl. Powiem, ze jak narazie jestem bardzo zadowolona z opieki i podejscia lekarzy.
Jak na dzien dzisiejszy to pomoc przy starszym synku jest nieoceniona bo ja juz jakis czas temu zaniemoglam;-)

Ogolnie z Dziewczynkami wszystko ok, rosna rowno i ksiazkowo, mam cukrzyce ciazowa wiec scisla dietka... ale to nie takie straszne.

Lola - trzymam ogromniaste kciuki za Twoje Maluszki bo wiem, ze bardzo sie martwisz. Lekarze w uk maja ogromne mozliwosci techniczne i wiedze wiec jestescie w dobrych rekach:-)
 
reklama
Aga - Gratulacje !!! - fajnie, że dałaś nam znać:-)

Sylha - Ty już masz konkretną datę cc wyznaczoną na przyszły tydzień czy Cię będą trzymać w tym szpitalu do 37 tc? Bo wiesz, że czym dłużej tym lepiej. 37 tc to optymalny czas i lepiej wcześniej się nie rozpakowywać dla dobra dzieci ale wiadomo różne są przypadki i to lekarz indywidualnie decyduje.

Marcikuk - dobrze kombinujesz, Lola, Sylha i potem ja i potem Ty kochana:-) Zleciało co? ja sama jestem w szoku jak szybko. Noszę dzielnie ten brzuchol i ciesze się, że jeszcze chcą tam posiedzieć.

Gieniek - jak tam twoje omdlenia? Powtarzają się? Robisz badania na anemie? U mnie po 3 tabsach dziennie Tardyferonu jest poprawa w wynikach ale też mam 33 przy normie (37 - 42) i jem bardzo zdrowo, piję sok z buraków (polecam Ci firmę Rabenhorst) niemiecką z ceryfikatem BIO - kupisz w Piotrze i Pawle lub Almie. Starcza na 3 dni. Gdyby nie odżywianie moje to myślę, że byłoby kiepsko z anemia i waga. A dzieci najlepiej mój lekarz mówi utuczyć węglowodanami czyli jeść dużo makaronów, klusek, sosów, tłustych rzeczy, słodyczy, śmietany, lodów - całą ciążę się tego wystrzegałam choć przyznaje, że jak byłam u babci knedlami nie pogardziłam:-) I też mi się wpadki zdarzały, też były dni że bez słodyczy ani rusz ale szybko przychodziło opamiętanie. Moja koleżanka której bliźniaczki mają po 2 lata mi powiedziała i pamiętaj uważaj co jesz, jedz tylko dla dzieci i żadnego "syfu" bo potem będzie Ci ciężko tą ciążę donosić i się stosuję póki co. Już pisałam kiedyś i napiszę jeszcze raz co mówi mój lekarz NIE WIELKA WAGA dzieci stanowi o sukcesie a donoszona ciąża i dojrzałe dzieci, które samodzielnie oddychają.

 
Do góry